Ocena kierowcy - Volkswagen Golf V Hatchback

Danek, 12 lat temu

Silnik 2.0 SDI 75KM 55kW

Rok produkcji 2004

Przebieg: 175 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

Volkswagen Golf V Hatchback 2.0 SDI 75KM 55kW 2003-2008 - Oceń swoje auto

3,23

21% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Samochód jest równie przewidywalny jak jego prowadzenie.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Po prostu pękł blok silnika na jednym z mocować. Koszt naprawy 2500 zł

Układ elektryczny : częste palenie żarówek, małe dysfunkcje.

4,0

Całokształt

Samochód bardzo nadający się do miejskiej jazdy. Wszystko ma być proste i małoskomplikowane, a przez to bezawaryjne. Można powiedzieć, że się udało. W sumie brak turbiny nie razi, a nawet zaleta Można gasić silnik zaraz po zatrzymaniu, co po mieście ideał. Ponadto samochód bez filtra cząstek stałych, co eliminuje troskę o kolejny kosztowny element. Bardzo dobre wrażenia z jazdy, nie zmusza do dynamicznej jazdy (zupełnie przeciwnie do Hondy Civic). Stabilny, bezpieczny i okrzesany te trzy przymiotniki najlepiej charakteryzują Poczciwego Golfika.

Wrażenia

2,0

Silnik

Silnik pracuje bardzo głośno (jak na TDI przystało). W zimie czuję się jak w traktorze. Muszę czekać, aż silnik się ogrzeje i wtedy jest ok. Kultura pracy nieporównywalna do silników HDI. Przy dużych prędkościach trochę głośny. Nadaje się do miasta po sprawunki.

4,0

Skrzynia biegów

Skrzynia biegów pracuje bezawaryjnie. Jeżeli chodzi o precyzję nie można nic zarzucić, ale też do wybitnych nie należy.

4,0

Układ jezdny

Bardzo dobrze jeździ po prostej, ma się poczucie stabilności i bezpieczeństwa (nawet przy 180km/h nie czuje się prędkości). Przyzwoicie pokonuje zakręty. Jeżeli chodzi o komfort zawieszenia to nie ma o czym mówić. Przez duże usztywnienie na polskich drogach podróżuje się mniej komfortowo. Samochód przystosowany do niemieckich autostrad gładkich jak pupa niemowlaka, na polskich bezdrożach spisuje się trochę gorzej. Koniec końców polskie drogi to nie wina konstruktorów VW, więc - ocena dobra

Komfort

4,0

Widoczność

Dobrze. Nie można się przyczepić. Wstecz i w przód widać dobrze. Stosunkowo małe martwe pole od słupków przednich i tylnych.

3,0

Ergonomia

Samochód jest dość intuicyjny w obsłudze, nie ma żadnych fajerwerków. Na uwagę zasługują super pojemne boczne kieszenie w drzwiach kierowcy i pasażera oraz pojemne schowki.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Ogrzewanie ok. Klima (świeżo napełniona) w słoneczne dni wydaje się ciut nieporadna, ale da się wytrzymać. Nawiew na szyby skuteczny, ale brakuje nawiewu na szyby boczne, trzeba wspomagać się głównymi wentylatorami.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu dość miejsca, z tyłu niewiele mniej, ale można komfortowo podróżować mając <185cm nawet na dłuższych trasach. Siedzenie dość dobrze trzymają bocznie (lepiej niż w mazdzie 6 I-sej gen), są dość twarde (pozytywnie), regulacja siedziska w pionie zapewni dostęp do kierownicy nawet najniższym użytkownikom samochodu. Poza tym regulacja oparcie w standardowych płaszczyznach- na więcej nie można liczyć. Zupełny basic.

3,0

Wyciszenie

niewystarczające do pracującego wolnossącego, 2-litrowego, 75-konnego diesla. Dla jednostek benzynowych w zupełności wystarczy. Przy szybkiej jeździe przyzwoicie. Z tym silnikiem nic ponad przeciętną.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Zużycie paliwa przyzwoite, ale biorąc pod uwagę te 75 kucy pod maską.... nie koniecznie. Podobne spalanie ma 2.0L 150KM HDI koncernu PSI montowana w BMW Citroen i Peugeot. Ceny przeglądów przystępne. Mechanicy lubią VW samochody są proste w obsłudze, nie wymagają wyjmowania silnika, aby dolać płynu do spryskiwaczy ;)

2,0

Stosunek jakość/cena

Nowy golf wypada blado, ale używany już lepiej. Co do ceny to zwykle są za wysokie ;)

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jak na przebieg można mówić o niezłym wyniku, Raz wymiana jakieś czujnika, i odłączający się kabelek od jakiegoś innego czujnika od hamulców. Generalnie dobrze. Podony poziom bezawaryjności obserwowałem w Lanosie. W przeciągu 5 lat wymieniłem 6 żarówek.

1,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

MASAKRA- po 130 tyś urwało się mocowanie silnika na bloku. Przepraszam, ale na tym polu kompletna dyskwalifikacja.