Ocena kierowcy - Volkswagen Golf IV Hatchback

Właścicielem auta jest mój ojciec, jednak dosyć często "pożyczam" go sobie. Lubię się czasem przejechać automatem. Z zasady i nie z przypadku hołduję motoryzacji japońskiej. Ale myślę że na tyle mam doświadczeń z tym autem, że mogę go opisać rzetelnie. Stylistycznie samochód się nie starzeje, nie wiem jak w starszych rocznikach ale w tym nie ma problemów z korozją. Lakier również wygląda jak nowy. W środku trochę smutno, czarno i nie wiem skąd te zachwyty nad jakością wnętrza w "niemcach" dla mnie w tym segmencie nic rewelacyjnego. Poza tym liczniki, no kurczę, wsiadamy do passata to samo, do golfa to samo do caddy nawet, to samo. W tej wersji jest fajny rozbudowany komputer. No i automat, kto nie jeździł nie wie co stracił:) Kiedyś pokutowało wśród kierowców powiedzenie że automat jest dla kobiet, myślę że obecnie automat jest dla prawdziwych mężczyzn:) Co jeszcze by tu, awaryjność względnie ok. Nie jest to japoniec, ale też nie jest najgorzej. Wszystko zależy czy dany model jest wyeksplatowany. Często diesle które jadą do Polski są zajechane, wręcz martwe. Wiadomo z czym to się wiąże, a to turbo, a to dwumasa, a to pompowtryski.

Kultura pracy przeciętnie, zimny klekocze jak traktor, rozgrzany trochę lepiej. Natomiast monotonne delikatne wibracje, to nie dla mnie. Jeśli diesel to tylko common rail. Silnik w trasie oszczędny 5,5l w mieście 7/8 l. Żwawy, ma tyle mocy ile powinien, można dynamicznie przyspieszyć czy wyprzedzić bez obaw.

Skrzynia już była w regeneracji. Automat zmienia rozsądnie, ale często musi pomyśleć co robić. No nie jest to bezstopniowe cvt.

Układ jezdny dobrze, mocna strona tego samochodu. Stabilny w mieście, na autostradzie trochę gorzej.

Komfort dobry, przeszkadza tylko klekot silnika, reszta ok

Ergonomia przeciętnie, albo nawet niżej, ale może się czepiam gdyż na co dzień jeżdżę japońcem a oni wyznają inną filozofię w projektowaniu. W golfie irytujący jest panel sterowania klimą i nawiewami - jest za nisko, podczas jazdy sterowanie nim może być niebezpieczne. Trzeba odrywać wzrok od jezdni. Brak podłokietnika,a to powinien być standard. Nie za bardzo wiadomo gdzie tą prawą rękę położyć?:)))))

tak jak powinno być

segment c tyle ile powinno być w tym segmencie

wyciszenie może i dobre, ciężko to jednak stwierdzić gdyż klekot diesla dochodzi do wnętrza...nie jakoś drastycznie, ale nachalnie. Przy dłuższej trasie, z radością zrobisz przerwę na siku.

jest ok

zrównoważony stosunek ceny do jakości, jeśli chodzi o używki

oprócz skrzyni, na razie nic...odpukać

Skrzynia automat, regeneracja 3000zł w d...