Ocena kierowcy - Volkswagen Golf IV Hatchback

wilk w owczej skórze. Nie zdradza swojego temperamentu. Z przodu różni się dokładką zderzaka z wlotami chodzenia hamulców (taki sam jak w TDI 150 KM). Z boku charakterystyczne felgi dla tej wersji. Z tyłu podwójna chromowana koncówka wydechu. auto dla tych którzy nie chcą się wybijać z tłumu.

Bardzo udany silnik. Jest to zmodyfikowany silnik wywodzący się z golfa III. Zaskakuje nie tyle moc a elastyczność. Mocy jest pod dostatkiem. silnik bez namysłów przyspiesza już od 1000 obr./min. Pracuje bardzo równo. Przepiękne brzmienie. Przy ok.3000 obr. pojawia się charakterystyczne mruczenie chrrrrr. Bez dwóch zdań silnik to najmocniejsza strona samochodu.

Pracuje precyzyjnie. Jesteśmy pewni na jakim biegu jedziemy. Chodzi z małym oporem. Skoki lewarka są minimalnie krótsze w porównaniu ze zwykłymi skrzyniami. Jednak skrzynia ta nie lubi szybkich zmian przełożeń. Biegi są zestopniowane ciasno co mi akurat odpowiada. 6 bieg to w tym wypadku 5. Na 6 biegu przy 120 km mamy 3000 obr. Przekłada się to na lepszą elastyczność.

Troszkę za miękki jak na samochód o sportowych aspiracjach. jest to udany kompromis pomiędzy komfortem a sportem. Jednak nie męczy podczas dłuższych podruży. Układ kierowniczy mógłby być bardziej bezpośredni. Bardzo skuteczne hamulce. System haldex 4motion pomaga okiełznać moc. Działa błyskawicznie. potrafi w razie potrzeby przekazać 50% momentu na tył. Bardzo fajna sprawa

Byłoby lepiej.... No właśnie... To idiotycznie małe lusterko z prawej strony które żekomo ma pomóc zmniejszyć opór powietrza i zmniejszyć zużycie paliwa o 0,0001 l/100km. Skutecznie zwiększa martwe pole. Widać konstruktorzy poszli po rozum do głowy i w kolejnych generacjach zaczęli montować normalnej wielkości.

Byłoby doskonale, ale climatronic jest umieszczony za nisko. Trzeba na dłuższy czas oderwać wzrok z drogi. Na początku wymaga przyzwyczajenia. Klawisze trochę za małe.

W zimie grzeje nawet przy bardzo niskich temp. W lecie znakomicie chłodzi. nawiewy skutecznie odparowywują szyby.

Z przodu ok. z tyłu nie najgorzej. Jest to jeden z największych kompaktów produkowanych w tamtych latach. Mam ok 180cm wzrostu i spokojnie się tam mieszczę i siedzę w miarę komfortowo. Osoby o wyższym wzroście mogą mieć troszkę ciasno. Żadko jednak siedzę z tyłu.

Jest nieżle jak na kompakt. ta wersja jest troszkę lepiej wyciszona od zwykłej szczególnie w okolicach przednich słupków. Słychać przyjemny dla ucha basik sportowego serjnego wydechu.

Jak na dzisiejsze czasy pali nie mało, ale też nie ma tragedii. Pali nie wiele więcej od samochodu z 2 litr. silikiem wolnossącym, a przyjemność jazdy o wiele większa. Większość części jest wspólna ze zwykłym golfem. Drogi jest układ zapł. Dobrej marki świece platynowe i kable to wydatek ok. 500, 600 zł. Drogi w naprawach jest 4motion. Części najczęściej dostępne są tylko w serwisie. Trzeba pamiętać o wymianie oleju w haldexie. Sam olej jest dosyć drogi ok 300zł za wymianę. Droższy od silnikowego. Ceny klocków i tarcz hamulcowych dobre. Naprawy lepiej polecać dobrym mechanikom. Średnie spalanie wacha się pomiędzy 10 a 11 litrów. Przy ekonomicznej jeżdzie można zejść do 8 l. moje najniższe spalanie przy tempie spacerowym 60km na 6 biegu to 7.4 rekord. maksymalne spalanie przy korzystaniu ze sportowych osiągów na całej trasie to 18l rekord. Wtedy naprawdę się starałem.Jednak na codzień przy bardzo dynamicznej jeżdzie ciężko przekroczyć 14l. Przy normalnej jeżdzie tak jak wspomniałem wcześniej. fabryczne dane faktycznie pokrywają się z prawdą.

Niestety ciężko znależć samochód o takich osiągach w takiej cenie. ja 3 lata temu wydałem 23 tyś zł. dzisiaj egzemplarz w przyzwoitym stanie można znależć za ok.20 tyś zł. Mało który samochód w tej półce cenowej jest w stanie przyspieszyć 0-100 km/h w 7.5 s. [(mierzyłem) żadnemu kierowcy nawet w testach nie udało się zejść do fabrycznych 7.1 s. Najlepszy wynik jaki się udało osiągnąć to 7.5s. taki wynik osiągnąłem i swoim golfem. Prędkość maksymalna moja to 250 km/h na budziku a wg GPS jechałem 242 km/h gaz w podłodze].

Nie jest to toyota. Trafnie kiedyś oceniono awaryjność golfa IV na 4. czyli bez rewelacji. Pierdułki to uszkodzone mikrostyki w dzwiach i klapie bagażnka. uszkdzone czujniki esp,abs przy tylnych kołach. uszkodzona pompa wspomagania kierownicy. Łączniki stabilizatora. Łożyska kół, termostat

Niestety samochód nie toleruje niewłaściwej obsługi. z uwagi na duży silnik i napęd na cztery koła wymiana sprzęgła to duże wyzwanie. Wymienione usterki wynikły po niewłaściwej wymianie sprzęgła. skończsyło się na uszkodzeniu łopatek wentylatora, pompki hydraulicznego sprzęgła, łap i całego zawieszenia silnika, uszkodzony wydech przy kolektorze wydechowym, uszkodzony kołnierz od wału napędowego. Chciałem zaoszczędzić na robociżnie i zamiast zapłacić tylko za części ok. 500zł. auto wylondowało w serwisie VW. Rachunek to przeszło 6000 zł. Plusem jest tylko to że mam mnóstwo nowych części. Daje i tak 4 bo wiem że wyżej wymienione usterki nie wystąpiłyby po fachowej wymianie sprzęgła.