Ocena kierowcy - Volkswagen Golf III Kombi

Łukasz, 15 lat temu

Silnik 1.9 TDI 90KM 66kW

Rok produkcji 1994

Przebieg: 232 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Volkswagen Golf III Kombi 1.9 TDI 90KM 66kW 1994-1999 - Oceń swoje auto

3,92

4% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Naprawdę dynamiczny i przy tym oszczędny silnik.... Polecam.

4,0

Całokształt

Jak na auto tej klasy i z tego roku myśle, że warte polecenia. Szczególnie z tym silnikiem. Bez powazniejszych usterek.

Wrażenia

4,0

Silnik

Naprawdę godna polecenia jednostka. Dynamiczny, a zarazem oszczędny. Przy własciwym dbaniu i regularnych przeglądach wręcz nie do zajechania. Polecam

4,0

Skrzynia biegów

Bez zarzutów.

3,0

Układ jezdny

W niektórych przypadkjach są problemy z pompą wspomagania układu kierowniczego, przez co auto moze się ciężko prowadzić

Komfort

4,0

Widoczność

\"Zależy jak leży\" - dla mnie bez większych problemów ;)

4,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu. Bez zbędnych bajerów i wynalazków.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Po 20 minutach w aucie jest dostatecznie ciepło. Po kolejnych 10ciu ściągam kurtkę ;)

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu dostateczna ilośc miejsca. Natomiast z tyłu jest trochę ciasno na nogi.

3,0

Wyciszenie

Jak na diesla to oceniam dostatecznie. Powyżej 3000 obrotów robi się naprawdę głośno.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Idealne połączenie osiągow ze spalaniem. Bardzo elastyczny silnik. Spalanie średnio 5 litrów na 100km. W mieście mieści sie w 6 litrach. Na trasie spada zdecydowanie poniżej 5 litrów przy prędkościach do 100 km. Ceny częsci mogą być droższe w porówanniu do innych aut włoskich, lecz bardzo dobre podzespoły.

4,0

Stosunek jakość/cena

Warty swojej ceny... ;)

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Zdarzają się \"choroby wieku średniego\" jak na auto 15stoletnie, ale mimo to nadal dzielnie służy bez poważniejszych usterek.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Narazie bez większych usterek. Ale pożyjemy - zobaczymy... ;)