Ocena kierowcy - Volkswagen Golf III Hatchback

LordDzik, 16 lat temu

Silnik 1.9 TDI 90KM 66kW

Rok produkcji 1994

Przebieg: 200 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Volkswagen Golf III Hatchback 1.9 TDI 90KM 66kW 1993-1997 - Oceń swoje auto

3,85

6% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Nie rzuca na kolana, ale na nasze warunki jazdy idealny - oszczędny i elastyczny. Sprzęgło też wiele potrafi wybaczyć.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie : Trzeba bardzo uważać na przednie zawieszenie - na testach zawsze wychodzi w normie, a faktycznie potrafi być już mocno zrujnowane. Tył jest za lekki i olejowe amortyzatory nie dają tam rady.

4,0

Całokształt

Wrażenia

4,0

Silnik

Do 2,5 tys obrotów spokojnie i cicho, powyżej zaczyna buczeć. Początkowo podróż przy 120 km/h może być męcząca, ale po 20 minutach się człowiek przyzwyczaja. Mimo małej ilości koni - szybko rusza ze skrzyżowań, dobrze przyspiesza. W korkach idealne biegi jałowe.

4,0

Skrzynia biegów

Nieco ciężko wchodzi wsteczny i jedynka.

3,0

Układ jezdny

Dobrze zrobiony i sprawny chodzi bez zarzutu, ale to twarde auto i jest dość głośne na popularnych polskich łatach (o dziurach nie mówie). Na 15 calowych oponach (standardowe dla mnie) ślizga się po szynach albo buja na koleinach. Ale cóż zrobić...

Komfort

4,0

Widoczność

4,0

Ergonomia

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Bez klimy przy parujących szybach - koszmar.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

3,0

Wyciszenie

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Ekstra oszczędne autko. A przeglądy nie są drogie.

5,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Luźne plastiki i po tych latach już się wyrabiają, strzelił mi silniczek w szybie z tyłu, cięgna od nawiewów w jednym ustawieniu niedomagają, często coś się wyrabia, głównie ze względu na wiek. Nieustannie brzęczy mi tylnia klapa.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jeśli się dba o zawieszenie to praktycznie nie ma kłopotów. W ciągu 3 lat miałem jedną awarję, przez źle założony alarm.