Jeździłem tym samochodem przez 3 lata,i mogę jedynie stwierdzić że ostatni raz kupiłem \"szmelcwagena\". Większość oceniających uważa że to \"wozidło\" jest czymś wręcz niezniszczalnym, wręcz doskonałym, a sama nazwa golf to w ogóle już jakby co najmniej mercedes! Nic bardziej mylnego, samochód prócz tego że jeździ nic więcej nie oferuje. Jak na tą klasę samochodów, jego funkcjonalność pozostawia wiele do życzenia, a sam bagażnik mógłby być większy. Nie to jest jednak najgorsze. Ludziom się wydaje, że jeśli jeżdżą volkswagenami, to nie ma prawa nic się w nich psuć, bo auta są bezawaryjne i nie wymagają żadnego wkładu. Jest to tylko samochód, i też trzeba do niego dokładać, ale czy mniej niż do innych tego bym nie powiedział. Przez cały okres eksploatacji miałem z nim same problemy, i bardzo się ciesze ze już go sprzedałem(Boże błogosław nowego właściciela). Po pierwsze to silnik gotował się na każdym kroku,wymiana termostatu, uszczelki pod głowicą, chłodnicy nic nie dała. Korozja męczyła go od samego początku, zawieszenie cały czas trzeba było robić, co jakiś czas wyskakiwały inne rzeczy, które trzeba było robić. To katalizator, to wydech,pompa wspomagania, to elektryka szwankowała. Jedną z najgorszych było jednak to zawieszenie, co pół roku trzeba było wymieniać amortyzatory, choć od momentu kiedy go miałem przejechałem zaledwie 40 tys km, nie muszę wspominać że koszty części plus wymiana to droga sprawa.Kolejną rzeczą to ta korozja!!!,mój egzemplarz miał korozję progów i to poważną, uwidaczniały się niezłe dziury od spodu, oraz klapa korodowała tak że wymiana na nową by nawet nie pomogła:). Jakoś nie potrafię zrozumieć dlaczego niemiaszki przez cały okres produkcji golfa III nie potrafili go ocynkować, fiat punto I uważany za najgorsze gówno przez co niektórych miał przynajmniej ocynk i do teraz można spotkać egzemplarz bez śladu korozji. Poza tym samochody niemieckie nie mają w ogóle jakiegokolwiek charakteru, typowe woziła i nic więcej, w dodatku zawsze za wygórowana cenę! po co zatem przepłacać skoro można za tą cenę mieć samochód młodszy,lepiej zabezpieczony przed korozją i tańszy w eksploatacji???.
Najbardziej jednak śmieszy mnie zatwardziałość opinii, że auta francuskie, czy też włoskie to lepiej nie podchodź. Co do fiatów to przecież wiadomo że są tańsze, więc ich wyposażenie nie będzie na poziomie golfa, więc dajcie ludzie sobie spokój, fiat to samochód z założenia tani w jeździe, zakupie, i utrzymaniu. Natomiast co do francuzów to się nie zgadzam! miałem przyjemność jeździć citroenem bx z 1987 roku, Francuzi jakoś potrafili ocynkować karoserie, poza tym hydro pneumatyczne zawieszenie to bajka w porównaniu z taczką golfem. I to nie prawda że te auta są awaryjne, psują się tak samo jak inne auta tylko trzeba o to dbać i w odpowiednim momencie wymieniać części a odwdzięczają się bezawaryjną jazdą i niesamowitym komfortem.
Przestrzegam wszystkich, którzy zastanawiają się nad kupnem golfa, dobra rada nie kupujcie a nie będziecie żałować. Jeśli chcecie kupić auto tylko dlatego że jest bezawaryjne to nie trafiliście bo również się sypią, natomiast za tą cenę możecie mieć samochody wygodniejsze, w dużo lepszych stanach a co najważniejsze z duszą.
Pozdrawiam
Wrażenia
3,0
Silnik
3,0
Skrzynia biegów
3,0
Układ jezdny
Komfort
3,0
Widoczność
3,0
Ergonomia
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
3,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 90KM 66kW
[l/100km]