Ocena kierowcy - Volkswagen Golf III Hatchback

Ogólnie jestem zadowolony. Lepiej nie słuchać tych ciągle narzekających. Jak ktoś decyduje się na 13-16 letnie auto to się musi liczyć z możliwością usterek, tudzież poważnych awarii. Wiek niestety robi swoje. W porównaniu do innych samochodów w tym samym wieku, Golf wcale nie wychodzi źle. Jeśli się już kupuje auto, to koniecznie z mechanikiem, dobrym, należy zapomnieć o aucie niestukniętym, bez żadnego wkładu finansowego. To jest jego poważna wada, ale za to można kupić autko, dobre i zadbane już za 3-4tys zł. Jeśli w porę się wymienia zużyte części, dba o silnik, zawieszenie itp to auto pojeździ na prawdę długo i daleko. Nie jest to samochód dla kogoś, kto sam do niego nie zajrzy.

Silnik mimo sporego wieku bardzo cichy, przy dbaniu o niego pracuje równo i bez zakłóceń. Biorąc pod uwagę, że to dopiero monowtrysk to zbiera się nawet dobrze, wcale nie odstaje mocno od aut bardziej współczesnych.

mało precyzyjna, chociaż u mnie to pewnie już wina przejechanych kilometrów, siedziałem w golfie, gdzie skrzynia chodziła lepiej niż w nowym aucie!

samochód prowadzi się bardzo dobrze, trzyma się prosto drogi, nie ucieka, nawet mimo tego, że był stuknięty, kierownica chodzi lekko, wspomaganie bez zarzutu. Niestety ze względu na wiek, co jakiś czas coś tam się odzywa po trochu

Doskonała! Widać wszystko, i pojazdy i pieszego. Może małym minusem są lusterka, które w oryginale nie są mocno oddalające co daje dość spore martwe punkty

Zegary są czytelne, przełączniki w zasięgu ręki. Może trochę kierownica zasłania czasem niektóre z nich. Drążek zmiany biegów może troszkę za bardzo jest cofnięty i jak siedzi obok pasażer, to czasem trzeba zahaczyć go ręką.

Może mam małe porównanie, ale wentylacja to rewelacja, nic nie zamarza nawet przy tych ostatnich -20 stopniach. Nawiewy szybko sobie radzą z zaparowaniami, są nawiewy na nogi pasażerów z tyłu, tego nie spotkałem w kilku nowszych autach podobnej klasy. Nagrzewa się w miarę szybko, choć to już na pewno nie rewelacja. Niestety nawiewy są dość głośne, co jest przy dłuzszych podróżach mało komfortowe.

samochód jest przestronny, co prawda już poskrzypuje ale wykonanie wnętrza jest dobre, solidne, plastiki zdecydowanie przyjemniejsze dla oka i ręki niż wiele nowych o wiele droższych aut. Miejsca z przodu jest dużo, siedzenia na średnie podróże, długie wymagają już przerw. Z tyłu jest też dość dobrze, może nie na koszykarza ale spokojnie się mieszczą nogi. Samochód na 4 nie 5 osób, inaczej jest już ciasno. Schowki i kieszenie praktyczne, wystarczająco duże.

Tu nie ma rewelacji, słychać i silnik i koła toczące się po jezdni. Z czasem sztywnieją uszczelki a to sprawia wrażenie niedomkniętych drzwi. Szczleność tracą już też i okna, ale... wiek robi swoje niestety.

Jak na silnik 1,6 to nie jest źle. Benzyny idzie w mieście ok 9 w trasie ok 7, gazu zazwyczaj schodzi 9-10 litrów, zależnie od jazdy i pory roku. Przeglądy jak wszyscy, z gazem nieco drożej. Części oryginalne są kosmicznie drogie jak na takie autko, jak ktoś zamierza nim przejechać następne 10 lat to się to jeszcze opłaca. ogólnie wybór części jest ogromny, szczególnie tanich. Ja preferuję dobrej jakości zamienniki zachodniej produkcji, lub oryginały ale nie produkowane specjalnie dla ASO [ten sam producent, ale już jako zamiennik], ceny są różne, zazwyczaj do przełknięcia i odpowiedniej jakości, na przeciętny portfel.

zadbane nie generuje poważnych kosztów. Jest relatywnie tani do jakości.

w zasadzie mało awaryjny, jak coś się psuje to już najczęściej ze starości lub zużycia [patrz 270 000 km na liczniku]

Jak na stary samochód to jest dobrze, w zasadzie to tylko raz miałem poważniejsze problemy, poszedł czujnik halla i sonda lambda ale po wymianie części było dalej ok.