Ocena kierowcy - Volkswagen Golf III Hatchback

Jak na 14-letnie auto z przebiegiem 241000 km nie można narzekać. Oczywiście mówimy o bezwypadkowym egzemplarzu bez "tuningowej" przeszłości. Jeżeli miałbym wybrać drugi raz - też wybrałbym Golfa III, może z mocniejszym silnikiem (1.8)

Silnik 1.6 ABU 75 KM. Jak na taki przebieg jest całkiem OK. Obroty nie "plywają", silnik chodzi równo i "kulturalnie" zarówno na benznie jak i na gazie. Na gazie spadek mocy jest naprawdę nieznaczny. Do spokojnej codziennej jazdy wystarcza w zupełności, a i wyprzedzanie nie jest problemem, jeżeli mówimy o prędkościach do 120 km/h Bez wątpienia zaletą silnika jest prostota konstrukcji (jednopunktowy wtrysk) i wysoka niezawodność.

U mnie skrzynia chodzi ok. W porównaniu do innych samochodów w tym wieku jest super. Biegi wchodzą precyzyjnie. Czasem jedynka wchodzi z oporem oraz wsteczny ma problemy, jednak przy takim przebiegu to ciężko wymagać, by było inaczej.

Jeżeli dbamy o zawieszenie - jest bardzo dobrze - jednak przy takim przebiegu trzeba się liczyć z wymianą niektórych podzespołów. Prowadzi się przyjemnie, możę trochę jest "za miękki" - jednak to kwestia gustu.

Wg mnie widoczność jak na tę klasę samochodów jest OK. Jak dla mnie w zupełnośći wystarczająca. Przy dobrym ustawieniu lusterek "martwa strefa" nie jest wielka.

Wszytko co trzeba jest w zasięgu. Kierownica regulowana tylko w jednej osi, za to siedzenie kierowcy z regulowaną wysokością. Trochę brakuje drugiej osi regulowania kierownicy, jednak nie jest źle. Można znaleść w miarę wygodną pozycję.

jeżeli regularnie wymieniamy filtr kabinowy - nie ma żadnego problemu z zaparowanymi szybami nawet na minimalnej sile nadmuchu. Ogrzewanie bardzo wydajne, w zimie szybko ogrzejemy wnętrze.

Z przodu jest OK, Jeżeli na miejscu pasażera siedzi wysoka otyła osoba, mozemy czuć się nieco skrępowani. Z tyłu - wiadomo, to tylko kompakt, chociaż 2 osoby mogą na długiej trasie podróżować bez problemu.

Do prędkości 120 km.h jest OK. Jeżeli stoimy w korku i silnik jest rozgrzany, to praktycznie go nie słychać.

benzyna, trasa - 6,5 benzyna miasto - 9,5-10 gaz, trasa - 7,5 gaz miasto = 11-11,5 więc jeżeli jedziemy na gazie to nie jest źle. Właściwie to jest baaardzo dobrze :)

Jeżeli stać nas na samochód w granicach 10000 PLN - Golf III jest dobrym wyborem. Z instalacją gazową jest bardzo oszczędny, a jeżeli nie będziemy skąpić na remontach, to jest również niezawodny.

Kupiłem auto przy stanie licznika 180000, obecnie ma 241000, z drobiazgów, które mi się przytrafiły, to awaria elektrycznego podnośnika lewej tylnej szyby oraz zapchanie brdudem kanalików odwodnieniowych szyberdachu.

Przy tym przebiegu nie można mówić o pełnej niezawodności. Jednak nie jest źle. Auto na trasie (odpukać) nigdy mnie nie zawiodło (raz tylko przytkał się termostat, czego skutkiem była stosunkowo wysoka temperatura silnika, jednak umożliwiająca pokonanie 15 km trasy do domu)). Inne usterki nie powodowały konieczności nagłej naprawy. Były to: remont zawieszenia (sworznie wahaczy, wybyte gumy nad kolumnami McPhersona, zużyte łożyska), przeciekająca pompa wodna, drobny wyciek z chłodnicy, który zniknął po zastosowaniu preparatu uszczelniającego, zatarty termostat, i obecnie, po raz pierwszy pojawiający się delikatny wyciek oleju z uszczelki pod głowicą silnika - który poskutkuje zapewne wymianą tejże uszczelki. Generalnie co jakiś czas trzeba dołożyć, jednak remonty z reguły nie przekraczają 400 zł. Jeżeli chodzi o karoserię - to juz dają się we znaki lata - konieczna była wizyta u blacharza - wyleciały dziury w przednich błotnikach oraz tylna klapa wymagała remontu.