Ocena kierowcy - Volkswagen Golf III Hatchback

Ogolnie bylem wielkim przeciwnikiem VW a w szczegolnosci Golfow, jednak kupilem gom gdyz urzekl mnie cena i wyposazeniem, poza tym czesci do niego sa na prawde tanie i wszedzie dostepne. na szczegolna uwage zasluguja zamienniki. Najbardziej denerwuja mnie tylne slupki i zlodzieje, ostatnio wlamali mi sie do samochodu, polamali wylna polke, uwarli swiatelko kabiny i ukradli blendy w zderzaku. oczywiscie nie kupilem tego na szrocie tylko zamiennik, nie bede dawal zarobic zlodziejom! Nie kupujcie uzywanych rzeczy na allegro do golfa! Wiekszosc z nich pochodzi z kradziezy. Acha, zapomnialem dodac, iz moim zdaniem hamulce w tym samochodzie powinny byc lepsze... Chociaz pewnie mam przyzwyczajenie z fiesty gdzie lekko nacisnelo sie pedal a samochod stawal w miejscu (ale wazyl 800kg). Ale Forda nie kupie... I odradzam - "Ford g*wno wort" <- to powiedzenie nie powstalo od tak sobie...

Jeśli chodzi o kulturę pracy jest ok, nie telepie nim na boki na biegu jałowym, elastycznosc tez jest ok, chociaz czasem lepiej jest zredukowac bieg nizej. Z dynamika mogloby byc zdecydowanie lepiej, ale szczerze mowiac wole zeby byl elastyczniejszy niz dynamiczniejszy.

Całkiem OK, chociaz czasem wystepuje zgrzyt przy wrzucaniu biegu wstecznego, ale wystarczy poczekac 1-2 sekundy i wchodzi bez problemu, a jesli chce szybko wrzucic wsteczny, to najpierw bieg #3 a pozniej wsteczny "wchodzi jak w maslo", troche glupie ale co poradzic

Mam kola 13" i chyba zurzyte amortyzatory wiec nim troche buja na boki na zakretach, ale nie jest zle.

Widocznosc jest zdecydowanie przecietna, chociaz duzy plus dla VW za lusterko od strony kierowcy, nie ma martwego punktu. najbardziej denerwuja mnie tylne slupski, co prawda dzieki nim samochod jest stabilniejszy i bezpieczniejszy, tobardzo ograniczaja widocznosc.

Tutaj niemiaszki wszystko ladnie na miejscu wstawili, najbardziej zadowolony jestem z pozycji radia. wczesniej mialem fieste to musialem szukac radia przy podlodze, to samo bylo w punto.

Perfekt, nie wiem czemu ludzie narzekaja.

Z przodu calkiem calkiem, z tylu dla ludzie o wysokosci 180 cm tez nie ma problemu, gorzej jak ktos ma 2 metry... to nie ma co zrobic z nogami, no ale czy codziennie wozimy z tylu 2 metrowych dryblasow?

Tu zdecydowanie przecietnie. Silnik idzie przezyc jak sobie troche wyje powyzej 3000 obrotow/minute, ale szum wiatru to tragedia, myslalem ze cos nie tak mam z uszczelka, ale to w duzej ilosci golfow wystepuje.

No tutaj glownie zalezy to od kierowcy i czy sie spieszymy czy nie. Ostatnio robilem test i trasa/miasto spalil mi 7,7 litra/100km, najmniejsze spalanie w trasie (ale non stop 90km/h) spalil okolo 6 litrow, zas jazda tylko po miescie to za 40zl przy obecnej cenie benzyny przejade okolo 100km, czyli spala okolo 8,5-9 litrow

No Golfina sie troche ceni, wydaje mi sie ze powodem tego jest to, ze auto jest "kultowe", czyli jak nie wiesz co kupic - kup golfa, a przeciez tyle tego jezdzi ze powinien byc problem ze sprzedaza, ale tylko teoretycznie.

Jak narazie (odpukac!) nic sie nie dzialo!

J/w