Czwórka z plusem. Mamy to auto w rodzinie już 12 lat. Kupione w 1995 r. od pierwszego właściciela z Niemiec. Piciodrzwiowe. Bogato wyposażone: automat, abs, wspomaganie kierownicy, elektrycznie opuszczane szyby, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka boczne, mała kierownica, pełen welur, alufelgi, szerokie zderzaki w kolorzenadwozia. Wszystko oryginalne, niemieckie - auto było robione na zamówienie. Wykonanie trwałe i ze smakiem. Sentyment nie pozwolił nam go sprzedać przed otwarciem naszych granic dla użytków z Zachodu.
A dziś nie opłaca się go sprzedawać, bo nikt nie da tyle, ile naprawdę jest warte.
Dojeździ u nas swoich dni, jako drugie auto, a z czasem zrobi się żółte tablice i jeszcze mój wnuk pojeździ sobie tą legendą motoryzacji :)
Wrażenia
5,0
Silnik
Nie można się do niczego przyczepić. 1,8 nawet w automacie, na tę masę samochodu, sprawia mnóstwo radości.
Żadnej awarii od 1995 r. Inna sprawa, że wszystko wymieniane zawsze na czas - może nie w ASO, ale u porządnych speców.
3,0
Skrzynia biegów
Pięta achillesowa mojego auta. Padła raz całkowicie zimą 2003/2004 r. (koszt naprawy 1.200 zł - bolało). W tej chwili drobne wycieki na uszczelkach. Niestety, moim zdaniem, w Polsce nadal trudno o dobrych fachowców - speców od automatów. Na kontrolach jak mówiłem / mówię, że cieknie, to pytają ile dolewam. Ja, że jakieś 200 ml na 1.000 km. Na to oni, że to się nie ma czym przejmować, niech cieknie. No i potem są awarie, a automaty mają w Polsce taką, a nie inną opinię. Niezasłużenie. Poza tym, jeśli idzie o przełożenia i dynamikę - bdb.
4,0
Układ jezdny
Samochód jedzie jak po szynach. Twarde zawieszenie + wspomaganie kierownicy. Muszę jednak powiedzieć, że wraz z wiekiem, zaczynam pragnąć nieco bardziej miękkiego wozu. O niegdysiejszej młodzieńczej fascynacji "golfową zawiechą" przypominam sobie na wakacjach w górach, lub na zagranicznych drogach. Na codzień niestety jeżdzę jednak po naszych polskich dziurach i wertepach i czasem jak wyłapię jakąs wyrwę, to wszyscy w aucie liczą swoje zęby...
Komfort
5,0
Widoczność
Nawet żona moja kochana śmiga śmiało i parkuje pewnie na centymetry :)
5,0
Ergonomia
Umówmy się, że ten samochód w tym roku stanie się pełnoletni - oceniać więc mogę wobec standardów na rok 1989.
I to niemieckich. 5 punktów.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
No tutaj, to nie wierzę, że jak w 90 r. było +40 na zewnątrz to w środku wszyscy raczyli się chłodem ;) Tak więc tylko "4".
Zimą wszystko ok - szybko się nagrzewa.
A i jeszcze - ja nie mam problemów z parowaniem szyb (jak niektórzy tutaj się wypowiadający).
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Pamiętajmy o klasie auta. Daję piątkę. W kolejnych generacjach golfa moim zdaniem miejsca mniej.
Ale uwaga coś za coś - znów wraz z wiekiem przychodzi refleksja - czy są w tym aucie jakieś strefy zgniotu??? :))
No właśnie - czasem strach pomyśleć...
3,0
Wyciszenie
Do 90 km/h bez zarzutu. Później jednak gorzej - upierdliwy świst powietrza - chyba ze względu na kanciaste kształty Gofra...
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
1.8 + automat = LPG :)
Na trasie 10l, w mieście 12l, zimą w korkach nawet 14l / 100 km.
3,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
To jest coś niesamowitego. 18 lat i wszystko działa. Każda śrubka się odkręca itd. itp.
Oczywiście są problemy z klamkami zewnętrznymi, jak w każdej "dwójce". No i u mnie czasem zapala się kontrolka abs-u, więc na wszelki wypadek nawet zimą staram się nań nie liczyć...
Acha - prawej tylniej szyby nie mogę opuszczać z panelu kierowcy (zamykać mogę) i czasem blokuje się elektryczne ustawianie prawego lusterka.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Przez dwanaście lat w naszych rękach stanął tylko raz, a raczej nawet nie ruszył z podblokowego parkingu.
Wspomniana awaria skrzyni biegów.
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 i KAT 90KM 66kW
[l/100km]