Ocena kierowcy - Volkswagen Golf II

Świetna fura.23 lata na karku i nadal w świetnej formie.Nie psuje wogule.poprzedni właściciel bawił się tym autem w street racing czyli fura nie miała lekko,a mimo to i tak się trzyma.zawieszenie wybite ale na przeglądzie okazało się że od nowości nie było wymieniane!!!!.Które inne auto by tyle wytrzymało?Korozji nie ma prawie wogule.tylko w miejscach gdzie były zadrapania itd.Miałem o 10 lat młodszego i o wiele bardziej zadbanego fiata i pod tym względem nie dorastał do pięt golfowi.Że nie wspomne jak wyglądają inne auta z tego rocznika,np ople:) Silnik nie bierze ani grama oleju i chodzi jak zegarek.Nieźle się zbiera dzięki dosyć durzemu momętowi obrotowemu.Ludzie mnie straszyli durzym spalaniem.guzik prada.przy umiejętnej jeździe pali 6 w mieście! Tanie części.wytrzymałe zawieszenie,świetne właściwości trakcyjne.Jak dla mnie nie da się kupić w tym przedziale cenowym lepszego auta.

spory moment obrotowy.idzie od samego dołu.Mimo sporego wieku nie bierze ani grama oleju!!

biegi precyzyjne.z czasem zaczyna zgrzytać wsteczny.

auto prowadzi się pięknie.na wybitym zawieszeniu jeździ i tak 100x lepiej niż cienki:)Poza tym jest twardy i świetnie czuje się każdą zmiane nawierzchni.tak jak lubie:)

Kiepsko umiejscowione lusterka boczne i grube tylne słupki troche potrafią wnerwić.ale pozatym jest ok.

wygodne fotele i dobra pozycja za kierownicą.poza tym wszystko jest tam gdzie powinno być.

ogrzewanie w deche.zima -20 a w aucie sauna:) jedyny minus to to że troche zapachów przedostaje się z tym ciepłem do środka.ale jak na 23 letnie auto to jest i tak dobrze.

spore zaskoczenie.żadko w którym aucie się mieszcze,a ty nie mam z tym problemu.i to zarówno z przodu jak i z tyłu.w teoretycznie większym fiacie tipo nie ma nawet w połowie tyle miejsca:)

Słaby punkt.troche kanciate kształty powodują duży szum powietrza.przy 150 km/h lepiej nie uchylać okna bo może wyssać mózg przez ucho:)

w mieście udało mi się zejść do 6l/100.da się to nie jest żart.sam się zdziwiłem.

Taniocha.mało pali i tanie części.

Nastukałem już nim troche kilometrów i w zasadzie jeśli się coś popsuło to tylko z winy poprzedniego właściciela który o to auto wogule nie dbał.

Co tu gadać.Nie da się tego auta zajechać:) Nic się nie psuje.codziennie rano odpala i można w 100% polegać na tej furze.Jedyne zastrzerzenie mam do gaźnika pierburg.tylko to mi nawaliło.