Inne
: Kiedyś mój kolega, który nie ma auta i w sumie woli jazdę na rowerze powiedział gdy podchodzilismy do golfa - \"Tyyy, to jest samochód. Żadnych dupereli i obłości. Taki klasyczny ... samochód\". Noo i coś w tym stwierdzeniu jest. Może nie jest piękny ale chyba taki jego urok. Zwykłe wozidło, z punktu A do B. Bez zbędnych duperel. A jak chcesz możesz ten samochód zmienić wizualnie mechanicznie, zrobić z nim wszystko na co pozawala ci portfel i podpowiada fantazja.
Można nim wozić ziemniaki na bazar, albo jechać do teatru.