Pomimo szeregu drobnych, acz upierdliwych i niespodziewanych jak na tak niski przebieg, usterek, polubiłem to auto na tyle, że zdecydowałem się "odziedziczyć" go po żonie, która kupiła sobie nowiutkie auto w salonie. W porównaniu ze świetnie wyposażoną, komfortową xsarą picasso, to wprawdzie zejście o klasę (albo i dwie) niżej, no ale picasso ma już 10 lat, prawie 200 tys. przebiegu i pomału zaczyna generować koszty, a ja ostatnio jeżdżę bardzo mało, więc wybór był właściwie oczywisty. Poza tym fajnego foxa bez klimy, lecz z małym przebiegiem nikt nie chce za bardzo kupić, a picasso z klimatronikiem i LPG poszło na pniu. Zostałem więc z autkiem, do którego nalewam benzyny za 50 zł i mam tydzień jeżdżenia, albo i więcej.
Wrażenia
5,0
Silnik
Zaskakująco dobrze jak na 3-cylindrowy motor o mocy zaledwie 54 KM. Bardzo zrywny, do prędkości powiedzmy 90 km/h rozpędza się niczym gokart - wiem, to subiektywne uczucie, niezmierzone żadnymi przyrządami, ale to auto z zamierzenia miejskie i w tej roli sprawdza się idealnie. Dla porównania, fabrycznie nowy fiat 500L mojej żony, z silnikiem 95 KM jest strasznie ślamazarny, jedzie jakby mu się nie chciało. Kultura pracy jednostki 3-cylindrowej jest niska, ale bez przesady. Na wolnych obrotach nie czuć jakoś specjalnie szarpania, drgań, ale za to jest głośny i brzmieniem przypomina trochę silnik z malucha:) Konstrukcja prosta jak budowa cepa, wszystko na wierzchu, z idealnym dostępem, duża przestrzeń pod maską, więc wymiana czegokolwiek powinna być mniej czasochłonna, a zatem tańsza.
5,0
Skrzynia biegów
Rewelacja, biegi wrzuca się jednym palcem, wchodzą bez żadnych mechanicznych oporów, zawsze idealnie precyzyjnie, a do tego jest wzorowo zestopniowana, czyli, w moim subiektywnym odbiorze, zachowuje się jak powinna - biegi są odpowiednio długie i elastyczne.
4,0
Układ jezdny
W porównaniu z picasso wydaje mi się, że autko podskakuje przy przejeżdżaniu przez garby zwalniające. Za to na normalnej drodze zawieszenie sprawuje się bardzo dobrze, sprawia wrażenie, jakby koła "przyklejały" się do nawierzchni na nierównościach, zamiast się od niej odbijać. Układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny i o wiele lepiej wchodzi w zakręty niż picasso. Ponadto na plus znowu prostota, a zatem taniość w naprawie.
Komfort
3,0
Widoczność
Jak we wszystkich nowszych autach przeszkadzają szerokie słupki, jeszcze gorzej jest z tyłu - łatwiej się manewrowało dużym picasso, czy nawet polonezem:) Oczywiście można się przyzwyczaić, zresztą nikt przy wyborze auta się nie kieruje tym aspektem.
4,0
Ergonomia
Do bólu praktycznie, po niemiecku, trochę brak mi francuskiego polotu, ale co tam!
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bardzo przejrzysty system - dmuchawa 4-biegowa i pokrętło kierunków nawiewu, znowu niemiecki ordnung. Szybko się nagrzewa. Niestety paruje wnętrze, ale to dlatego, że z powodu zatkanego odpływu podszybia auto nabrało wody - po opanowaniu sytuacji powinno być ok.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przestrzeń z przodu większa niż w niejednym aucie z większego segmentu, z tyłu o dziwo też spokojnie mieszczą się dwie osoby o wzroście 180 cm, a miejsca na nogi też mają sporo jak na takie małe auto. Oczywiście nie jest to rodzinny van, optymalnie spisze się dla dwóch osób.
2,0
Wyciszenie
To niestety słaby punkt programu. Jest głośno. Słychać silnik i szumy od nadwozia i powietrza. Może warto byłoby pokombinować z dodatkowym wyciszeniem auta na własną rękę - to jedyny "tuning", na jaki byłbym skłonny się zdecydować.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Pali zwykle 5/6 litrów (trasa/miasto), więc chyba względnie dobrze. Prosta konstrukcja, mnóstwo części, do silnika wchodzi mniej oleju niż do 4-cylindrowych, do wymiany 3 a nie 4 świece, mniej bajerów w zawieszeniu, małe opony i w ogóle mniej części do zepsucia, czynią to auto bardzo tanim w eksploatacji.
4,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Tu znowu niestety źle. Wysiadł podnośnik szyby - niestety trzeba było wymienić na nowy za 300 zł. Przy 40 tys. trzeba było zmienić przegub wewnętrzny, tuleje wahaczy, centralny przestał się otwierać z kluczyka, w klapie bagażnika wysiadł siłownik zamka (trzeba otwierać kluczykiem), radio fabryczne miewa humory - czasem nie da się go wyłączyć, a czasem przestaje reagować na ruchy pokrętłem i przyciski, wariujące elektryczne otwieranie okien, a w zimie, przy uruchamianiu na dużych mrozach lubi zaświecić się kontrolka sygnalizująca przegrzanie (!) silnika. No i oczywiście padła sławetna cewka zapłonowa, ale ten typ tak ma:) Trochę sporo usterek jak na tak niewielki przebieg. Na szczęście żadna z nich nie unieruchomiła pojazdu (poza cewką - trzeba było się dotoczyć do mechanika na dwóch cylindrach, warto więc wozić zapasową cewkę, której wymiana jest bajecznie łatwa).
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Większych usterek na razie nie zanotowano.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.2 i 55KM 40kW
[l/100km]