Ocena kierowcy - Volkswagen CC

Całościowo - jeśli szukasz takiego auta, VW CC jest świetnym wyborem. Nie wiem czy chodzi o linię, bezramkowe drzwi, czy to jak ten samochod się prowadzi - po prostu chcę się na to auto patrzeć, wsiadać i jeździć. Z plusów, sylwetka, silnik, ktory pomimo tylko 160 KM jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Polecam w ramach przeglądu aut przed zakupem przejechać się insignią 2.0T (220 KM), a potem tym autem. Trudno uwierzyć, że te auta dzieli aż 60 KM. Skrzynia DSG bardzo płynnie zmienia biegi, wyciszenie świetne. Auto ma też kilka wad - napiszę o nich w punktach poniżej, jednak generalnie po kilku latach i przymiarce już do zmiany auta, nie za bardzo chce mi się z nim rozstawać i zacząłem rozglądać się za wersją 3.6:)

Dynamika jest zaskakująco dobra. Moj egzemplarz przyspiesza do 100 poniżej 8s. W trybie sportowym obroty idą wyżej, auto jest zdecydowanie żwawsze. Z upływem czasu - jest bardzo zadowolony z wyboru. Naczytałem się o silniku 1.4 TSI sporo opinii, rozmawiałem w serwisie. Silnik ten był sukcesywnie ulepszany przez VW i podobno po roku 2011 usterkowość jest zdecydowanie niższa. Tak czy owak, przez 4 lata nic się nie zadziało. Z wad - przy dynamicznej jeździe absolutnie nie ma co liczyć na oszczędności. Auto potrafi swoje spalić. Ale nie powiem, w trasie jak chcieć jechać bardzo spokojnie to można średnie spalanie w granicach nieco ponad 6 litrow zobaczyc.

7 biegowa DSG to jeden z lepszych automatow, którymi jeździłem. Biegi zmienia bardzo płynnie. W trybie sportowym obroty wędrują do czerwonego pola, a 7 bieg wchodzi dopiero przy prędkościach ponad 200 km/h. Zdarza się sporadycznie szarpnięcie pomiędzy 1 a 2.

Stabilny przy wysokich prędkościach, prowadzi się przyjemnie, komfort raczej wysoki. Precyzja układu kierowniczego na 4, jest ok.

Stylistyka auta trafia w moj gust. Po ponad 4 latach lubię nic a nic mi się nie znudził. Miejsca w środku jest sporo, bagażnik ogromny, nie wiem ile ma litrow, ale nigdy nie bylo problemu z zapakowaniem bagaży 3 osobowej rodziny na wyjazd. Patrząc vs passat nie znajduję żadnych przewag passata.

Auto jest duże, są czujniki parkowania ale mimo wszystko widoczność mogłaby byc lepsza.

Wszytko na swoim miejscu, nie ma się do czego przyczepić. Zastrzeżenia mogę mieć jedynie do systemu nawigacji - interfejs moglby być bardziej nowoczesny, nie ma np. ostrzegania o fotoradarach.

Jest ok,, klimatyzacja dwustrefowa, podgrzewane siedzenia, ogrzewanie działa nieco wolniej niż w kilku innych autach tej klasy, ktore miałem. Klimatyzacja bez uwag.

Przestrzeni jest wystarczająco na pewno, bagażnik duży, auto wygląda bardziej sportowo niż passat ale jak dla mnie zero straty na przestrzeni czy użyteczności.

Auto jest dobrze wyciszone. Realnie roznice odczuć można dopiero po przesiadce do aut klasy luksusowej. Bezramkowe drzwi myślałem, że będą powodowały większy hałas, ale jest bardzo dobrze. Subiektywnie, podkreślam bo żadnych pomiarów nie robiłem jest zdecydowanie lepiej niż w passacie b7, o dieslach w klasie średniej nie wspominając.

Nie psuje się praktycznie nic. Tylko serwis. Auto pali więcej niż katalogowo i to jest największe zaskoczenie, nie ukrywam jednak, że może to być kwestia mojego stylu jazdy. Koszt przeglądu w ASO pomiędzy 1 a 2 tys. zł.

Kiedy kupowałem, nie mogłem zrozumieć czemu ludzie masowo kupują passata. CC jest subiektywnie autem o klasę lepszym, a kosztował tylko trochę więcej.

Z drobnych rzeczy: awaria czujnika parkowania i wymiana żarnika ksenonow. Lakier podatny na uszkodzenia - po 4 latach jest trochę śladow eksplotacji.

Nic. Przez 4 lata nic.