Ocena kierowcy - Volkswagen Caravelle T5 T5 Multivan

VW T5 MULTIVAN 2,5 TDI R5 / BPC 174KM Automat z DPF. Jestem obecnie drugim właścicielem tego samochodu i sprowadziłem go z Niemiec. Poprzedni serwisował go w ASO VW Niemcy, natomiast ja w nie autoryzowanym warsztacie VW. Użytkuje go codziennie od 3 lat do pracy oraz do częstych wypadów na urlopy letnie oraz zimowe i mogę sumiennie wypowiedzieć się na jego temat jako osoba z branży motoryzacyjnej. A więc! Jak już wiele opinii krąży w okół tego legendarnego samochodu nie cieszy się zbyt dobrymi opiniami w Polsce. Jest to spowodowane tym że są to auta z wysokimi przebiegami, a w Polsce 99% z nich są kręcone po kilka razy i później Kowalski kupuje takie auto z "niby" przebiegiem 250T.km i silnik się kończy! A więc sami sobie odpowiedzcie na te opinie. Do żeczy! Jęśli chodzi o auto tej klasy nie ma sobie równych, rozkładane łóżko, stolik, obracane fotele z tyłu, ogrzewanie postojowe suche z osobnym akumulatorem starcza zimą na dwie pełne doby ciągłej pracy, Po złożeniu foteli sporo można załadować, bardzo wygodny w podróży, przy prędkości 140km/h na tempomacie spalanie 10l/h. i w dodatku cicho jak na te gabaryty. Polecam takie auto alę warto poszukać za większe pieniądze z oryginalnym przebiegiem i nie wyjeżdżone.

Praca tego 5 cylindrowego TDI na kołach zębatych oddaje charakterystyczny odgłos który nie jest miły dla ucha, lecz jest dynamiczny i zakresie wyższych obrotów już nie przeszkadza. W mieście może podrażnić słuch kierowcy, ale gdy jedziemy szybciej jest cichy i można mu wybaczyć. Jeśli chodzi o awaryjność. Jeszcze nie byłem holowany, ale warsztat nie raz odwiedziłem. Usterkami były: błąd czujnika położenia wału, wytarty wałek rozrządu, przepchany DPF, 2x czujnik ciśnienia DPF, regeneracja pompo-wtryskiwaczy,

Japońskiej konstrukcji 6 stopniowa skrzynia automatyczna nie jest tak zła jak opisują na forach. Trzeba pamiętać że w niej trzeba częściej wymieniać olej co 60Tkm i lepiej nie przeciążać samochodu ani nie brać udziału w Dakarze a na pewno długo po jeździ. Zaprogramowana tak że zmiana biegów odbywa się przy odpowiednich prędkościach a nie jak w innych autach obroty czy też obciążenie.

Zawieszenie i układ jezdny z pewnością jest atutem i nigdy z nim nie miałem problemu. (koła 17cali).

Nie wiem jak wcześniejsze roczniki ale bynajmniej te z końca fazy produkcji nie gniły tak jak np. Vito. Blacha twarda, lakier nie odchodzi, zero rdzy! (a ma 411Tkm!)

Widoczność bdb. krótki przód i nie przysłaniające słupki przednie jak w Vito.

Karoseria T5 produkowana od 2003r z liftem w 2009r najwyraźniej nie jest taka zła że konstrukorzy z VW postanowili ją zostawić w nowym modelu T6.

Klimatronik 3-strefowy działa poprawnie i nigdy nie było z nim problemów, poza ubywającym czynnikiem z przewodu przy kompresorze, który skorodował. dogrzewanie silnika działa poprawnie lecz potrafi się zablokować ze względu na rezerwę paliwa i konieczne jest usunięcie błędów. Webasto-suche z tyłu i zegarem w podsufitce z przodu działa na osobnym akumulatorze idealnie, czas pracy max na dobrym aku do 48h na 3 biegu w zimę przy temperaturze zewnętrznej -5'C. A więc można spać ciepło i spokojnie.

Dla kierowcy i pasażera bardzo wygodny i przestrzenny, liczne schowki i podstawki na napoje umilają podróż pod warunkiem że nasz wzrost nie przekracza 200cm. Ponieważ kolega z wzrostem 205cm na miejscu pasażera miał problem z kolanami podczas jazdu. Pasażerowie z tyłu nie chcą nigdy wysiadać tak im tam jest dobrze :) stolik, łóżko, dwa obrotowe fotele z podłokietnikami, TV, roletki oraz uchylne szyby po obu stronach, schowki, podstawki na napoje itp. więc czują się jak w samolocie I-klasy.

Na biegu jałowym i przy ruszaniu słychać charakterystyczną prace silnika. Ale pod czas jazdy bardzo cichy i dużo bardziej wyciszony od transportera.

Koszt części zamiennych dobrej jakości nie jest niski ale też nie wysoki. np wymiana oleju silnika ze wszystkimi filtrami kosztuje: 400zł ( nie w ASO)

czujnik siśnienia DPF 300.000km drugim razem 350.000km , przetwornica Xenonów 400.000km , przewód klimatyzacji 350.000km , czujnik położenia wału 380.000km sam czujnik nie drogi lecz wymiana cholernie droga.

Wycierający się wałek rozrządu , Pompo wtryski oraz zapchany filtr DPF dały o sobie znać przy przebiegu dopiero 400.000km.