Ocena kierowcy - Volkswagen Caravelle T4 Transporter

Wspaniały samochód! mozna narzekać na wszystko...ale po co? miałem już rózne dostawczaki i uwazam ze vw jest całkiem calkiem ,jesli chodzi o moj rok 1991 to juz w ogole nei ma o czym mowic bo silniki proste jak drut...w kieszeni wiec kazdy mechanik sobie poradzi,nie mowiac już o dost czesci!

obecnie silniczek jest dosc głosny, to przecież starsza generacja siników i trudno wymagać by chodzil tak jak silnik w modelu T5! Daje 3 bo pamietam że pare lat temu chodzil ciszej...

nie miałem żadnych ,absolutnie zadnych problemów ze skrzynią biegów! Nigdy nie wymienaiłem tarczy sprzegła! Jedyny mankament do którego sie juz przyzwyczaiłem to to że zle wskakuje wsteczny-efekt nie uspokojonego biegu!

obecnie w moim busiku huczy lozysko na tylnim kole, 2 przeguby przednie zostały wymienione ,ale jeden to moja wina bo nie zauwazyłem że osłona przegubu jest walnieta i piasek sie tam dostał... Od nowosci tylko raz wymieniłem jakies sworznie i gumy przy przednim zawieszeniu!

doskonała! Nic dodac nic ując! Swietne duze lusterka!

nie mam podłokietników...rszty sie nie czepiam -to przecuez 15 letni samochód!

daje 4! no coz nie mam klimy ,ale mam fabryczne webasto! Samochód cały przeszklony,szyby niby atermiczne ale latem nagrzewa sie okropnie,a zimą jak sie wejdzie rano...to przez parenascie minut t/a czasm dłużej/ trzeba poczekac az sie buda zagrzeje! Nie mam przegrody cały otwarty! Klima spełniła by moje oczekiwania ,ale do tak wycioranego silnika nie ma sensu inwestować w klime!

mozna sie gonic po autku...przeciez to dostawczak! /moj model-krotki,niski/

ooojjejjjku!!! Chodzi prawie jak traktor :-) 15letni diesel, 220 000 km przebiegu,dostawczak... - nie no przesada! Co mozna od niegio wymagac! Jest poprostu głosny jak cholera! MAm drugie auto na codzień.../alfa 156 a yteraz toyota RAV4 / wiec co tu porównywać...w alfie przy 180km/h jest cisza jak makiem zasiac!!!

moja buda pali zawsze 9-9,5l/100km ropy!

nowe sa oczywiscie drogie jak cholera! aLE WG MNIE TYLKO KRETYNI KUPUJĄ NOWE... ja zawsze kupuje 2 -3 latka z pewnego zródełka ,wiec nie mam na co narzekac! Cena używanych bardzo przystepna!

hmmm...trudno wywnioskować co jest drobiazgiem a co nie! O! np wyrobiły sie styki w przełaczniku ustawienia lusterek /elektryczne lusterka/ o reszcie napisze w powaznych usterkach-nizej.

W ostatnim czasie dwa razy wyciekł mi płyn z układu wspomagania! Wysokie cisnienie spowodowało że w dwoch miejscach płyn wyżarł małe dziurki! Mozna to zalutowac...ale mi dali jakis klej i trzyma! Pompa wspom tez żegocze w skrajnych połozeniach kierownicy ale trudno żeby po 15latach nie żegotała /,huczy tylnie lozysko,acha! Zarówki kilka razy sie juz przez te 15lat spaliły...:-) tarcze wymieniłem i bębny na nówki! O przegubach już pisałem! W przedniej szybie silikon się odkleja i słychac lekko jak wiaterek dmucha...:-) no i takie jakies pierdołuy! Acha! Pompa wtryskowa na 100% do wymiany! kat wyprzedzenia zapłonu nie dzaiła! Ale zawsze pali!