Ocena kierowcy - Volkswagen Caravelle T4 Transporter

Doskonałe auto pod względem funkcjonalności. Nie jest urodziwy ani wybajerzony ale zawsze można na nim polegać. Nie znam bardziej niezawodnego auta.

Silnik pracuje głośno, zbiera się bardzo słabo (praktycznie cały czas mam wciśnięty gaz do podłogi). Przy dużych prędkościach (130km/h bo szybciej rozpędzić się można tylko z górki) w kabinie trzeba niemalże krzyczeć żeby się porozumieć ale niezawodnością bije na głowę wszystkie inne samochody tej klasy. Silnik pracuje dokładnie tak samo jak 9 lat temu (gdy był nowy), nic jeszcze się nie zepsuło a zrobiłem nim prawie 300 tys. W największe mrozy również pracuje tak samo. Idealne chłodzenie, gdy silnik osiągnie już właściwą temperaturę to wskazówka nawet nie drgnie (ani w jedną, ani w drugą stronę). Niezniszczalny silnik.

Czasem ciężko wchodzi jedynka, do wstecznego trzeba się przyzwyczaić, żeby wrzucić piątkę trzeba się nachylić do przodu (mimo, że mam 180cm wzrostu) ale jest tak samo trwała jak wszystkie inne części tego samochodu.

Dobrze trzyma się drogi nawet jak na samochód tych gabarytów, nawet silny, boczny wiatr nie jest przesadnie uciążliwy. Świetnie hamuje (nawet gdy jest załadowany). Jedynym minusem jest skłonność do zakopywanie się, na każdym większym błocie lub piasku ugrzęza i ciężko jest go wydobyć ale na asfalcie nie ma sobie równych ;)

Lusterka są tak wielkie, że parkowanie tyłem przychodzi z większą łatwością niż w osobówce. Czasem przydaje się pasażer przy skrzyżowaniach o innym niż 90stopni skrzyżowaniu lub przejeździe kolejowym ale chyba nie ma na świecie vana (nie przeszklonego), w którym ten problem nie występuje.

Wszystko solidne i na swoim miejscu. Cała podłoga z gumy nie wygląda najładniej ale jest bardzo funkcjonalna, zwłaszcza gdy używa się tego samochodu do pracy (bo właściwie po to jest stworzony). Tablica czytelna, siedzenia w miarę wygodne, mogłoby być więcej schowków.

Ogrzewanie szałowe, szybko robi się ciepło, nawet w największe mrozy można jeździć w krótkim rękawku. Obrotów wentylatora w zasadzie jeszcze nigdy nie miałem potrzeby ustawiać na maksa. Latem dobrze wentyluje, jednak bez klimy i tak zawsze jest za gorąco.

W kabinie są teoretycznie trzy miejsca. Dla dwóch osób przestrzeń jest zupełnie wystarczająca. Dla trzech... nie polecałbym jechać dalej niż 30km.

Tutaj szału nie ma.

Jak na tego typu samochód, można powiedzieć, że jest w miarę ekonomiczny. Duży bak, 70l. W zasadzie nie ma dużej różnicy miasto czy trasa.

Nie jest najtańszy ale wart tych pieniędzy. Droższy od np. Forda Transita ale nieporównywalnie lepszy pod każdym względem. Niemcy to wiedzą jak zrobić trwałe auto.

Zdarza się, że jakaś drobnostka się zepsuje ale podczas 9 lat użytkowania (intensywnego) nigdy nie zdarzyło się tak, żebym nie dojechał do celu. Przednia szyba łatwo pęka, byle kamień może narobić szkód.

To jest najmocniejszy strona T4. W prawdzie przez cały czas jest serwisowany, płyny, klocki etc. wymieniane na czas ale samochód ten jest NIEZNISZCZALNY a nie oszczędzam go raczej.