Ocena kierowcy - Volkswagen Bora Sedan

Jak dla mnie ideał klasy średniej. Samochód pewny i w zasadzie bezawaryjny. Naprawy i wymiany wynikające z eksploatacji nie należą do najtańszych, ale nie są również drogie. Zdecydowanie kupiłbym ten model ponownie! Dodano 17.07.2008 Odnośnie tego co czytałem odnośnie blacharki na tym serwisie: Moja Bora była dachowana, w związku z tym rdza pojawiała się w miejscach gdzie został uszkodzony ocynk. Miałem 4 lata temu w zimie wypadek, w którym uszkodziłem próg od strony kierowcy i drzwi kierowcy (dzięki temu nie walnąłem bokiem w drzewo i obecnie żyję) i tam wychodzi obecnie rdza, strona pasażera jest nieskazitelna. Więc jak mi ktoś mówi, że blacha jest do dupy, to albo sobie kupił rozwalony we wszystkie strony samochód z toną szpachli i innego badziewia, albo go w ogóle nie szanuje. Odnośnie wyciszenia: Marudzenie, że przy 160 wiatr za głośny. Po pierwsze, to nie ta klasa, co audi A6, po drugie na świecie istnieją ludzie, którzy szukają dobrego samochodu do spokojnej jazdy. Odnośnie rozwalonych skrzyń biegów i marudzenia na dużą awaryjność: Jak się samochodu nie szanuje, to jest usterkowy. Odkąd go mam, czyli od 2000 roku, kiedy dałem 45tys. wymieniłem przepływomierz, maglownicę, koło dwumasowe. I nigdy nie zawiódł ten samochód , a tyle poważnych napraw przez 8 lat normalnego użytkowania (25 tys. km rocznie) to nie jest wygórowana cena jak na ten samochód. A te wasze super fordy, laguny, vectry, to są w porządku jak są zadbane i nie zjeżdżone, a później to studnie bez dna. Odnośnie spalania: W życiu nie uwierzę, że pali jak smok. Dobry silnik 1,9 tdi jest jednym z najekonomiczniejszych silników. A jeśli ktoś trzyma cały czas gaz w podłodze i zarzyna silnik to każdy samochód będzie palił jak głupi.

Moim zdaniem świetny silnik VW, przez 8 lat użytkowania został wymieniony przepływomierz i nic ponad to. Elastyczny i dynamiczny, Kulturalny jak to diesel (1,9 tdi w audi a4 bardziej hałasuje na zewnątrz). W trakcie wyjazdów nad morze w wakacje (zapakowany na full, 4 dorosłe osoby) przydałoby sie 20 KM więcej. Do codziennego użytku w zupełności wystarczający i oszczędny. Pozwala na dynamiczną i szybką jazdę.

Jeśli mam byc szczery najlepsza skrzynia z jaką jeździłem, a jeździłem audi b2 i b3, Fiatem 125p, fiatem brava i nissanem primera p12 2,2dti

Jeśli chodzi o prowadzenie, to dosyć komfortowe, dobrze trzyma się drogi. Dosyć niski, nie da się nim zdobyć każdego krawężnika (samochód nie był tuningowany, ani obniżany w ogóle). Nie jestem rajdowcem, ale nie zostaje również w tyle na drodze, jak dla mnie wystarczająco komfortowy. Bardzo dobry promień skrętu i hamulce. Nieraz zdarzyło sie ze 120 do 0 na bardzo krótkim odcinku. Układ hamulcowy nie zawiódł mnie ani razu, ostatnio miałem popękane i pokruszone klocki hamulcowe (lipna firma) a nie wpłynęło to na zachowanie samochodu. Trwałe zawieszenie.

Dla mnie w porządku. Lusterka OK. Początkowo trudność może sprawiać wysokie położenie tylnej kanapy i w związku z tym troszkę utrudniona widoczność w tył. Ale czego oczekiwać po sedanie, w samochodach wyższej klasy jest tylko gorzej:) W moim brak kamery i czujników cofania, ale da się bardzo szybko przyzwyczaić.

Subiektywnie rzecz biorąc, z punktu widzenia i siedzenia kierowcy, jest to w zasadzie mój ideał. Czytelne zegary, ładne niebieskie podświetlenie, wszystko pod ręką, nie czuję się przytłoczony techniką. Duży bagażnik (większy niż Primera p12 sedan) - zmieścił się kolega i magister, obaj w rozmiarze ok 180 cm wzrostu ;D Klapa oczywiście dała się zamknąć. Jedynie z tyłu na dłuższe podróże (ponad 200km) tylna kanapa może się okazać niezbyt komfortowa dla dużych osób.

Nic do zarzucenia.

Z przodu jak najbardziej ok. Tylna kanapa dla wyrośniętych osób może okazać się nieco niewygodna na dłuższej trasie

O niebo lepiej niż fiat brava. Predkości w okolicach 100km/h nie czuć. Nieco gorzej powyżej 140km/h. Ale w którym samochodzie tej klasy, powyżej takiej prędkości jest idealnie ;]

Moim zdaniem najbardziej ekonomiczny diesel o takiej pojemności. Naprawde pozytywnie zaskakuje i to przy dynamicznej jezdzie. Średnie spalanie w okolicach 5/100 przy jeździe mieszanej.

Autko zdecydowanie trzyma cenę, ale warto.

Po 8 latach użytkowania jakimś cudem udało mi się zerwać sprężynę w klamce pasażera z przodu. Drobne wariactwo centralnego zamku (nie przeszkadza w ogóle w użytkowaniu) - tylne lewe drzwi zamykają sie przy każdorazowym przekroczeniu 20 km/h, a powinny się zamknąć raz przy pierwszym przekroczeniu tej prędkości. (Takie zabezpieczenie dla dzieci, żeby w trakcie jazdy nie otworzyły drzwi). Niedawno odkleiło się lusterko nad kierowcą (nie wsteczne;). Pojawiło się przetarcie tapicerki na siedzeniu kierowcy. Pasażerowie non stop rozwalają mi nogami tylną popielniczkę (umiejscowienie za hamulcem ręcznym w połowie szerokości samochodu). W zasadzie nic notorycznego i złośliwego. Wszystkie te usterki wynikły z użytkowania samochodu. Żadnej złośliwie psującej się elektroniki. Wycieraczki lubią zaśniedzieć, zaniedbane zacierają się - silniczki nie są w stanie je przesunąć po szybie. Lekarstwem zalanie olejem:)

zacznę od tego, że NIGDY nie stanął na drodze! Przeszedł wymianę maglownicy 2x, koła dwumasowego (w zeszłym roku), przepływomierza.