Silnik
: Trabantem można naprawdę fajnie pojeździć.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Przeniesienie napędu
: urwana linka sprzęgła 2 razy
Zawieszenie
: urwany wahacz - bolączka Trabów (spotkało mnie to 2 razy, w obu autach, którymi jeździłem)
Karoseria
: lubi rdzewieć podłoga i belka, do której przykręcony jest silnik i zawiecha
5,0
Całokształt
Bardzo sympatyczny samochód. Polecam dla młodego kierowcy. Auto wzbudza zainteresowanie na drodze. Jeśli się o Trabanta dba, to Trabant potrafi się odwdzięczyć.
Miałem w swojej karierze już 3 Traby. Zaczynałem od 601, później jeździełm 1,1 Kombi, a teraz śmigam 1,1 Limuzyna. Z każdym wiąże się wiele wspomnień i przygód. Co prawda, powoli zaczynam myśleć o zmianie, ale głównie z powodu, że chcę się przesiąść do czegoś większego. Trochę boję się sprzedać Trabanta, bo wiem, że z pewnością będę tego żałował.
Wrażenia
5,0
Silnik
Dobra, trwała jednostka. W sam raz do tego samochodu, dzięki czemu można przemieszczać się w miarę przyzwoicie, ale bez wielkich szaleństw. Podobają mi się hydrauliczne zawory, których nie trzeba regulować. Nie bierze oleju, nie kopci (choć podejrzewam, że stan licznika nie jest prawdziwy).
4,0
Skrzynia biegów
Jak na razie nie mam z nią żadnych problemów. Biegi wchodzą lekko, bez zgrzytów. Utrapieniem jest linka sprzęgła, która chodzi dość ciężko (nie potrafię zlokalizować przyczyny:()
4,0
Układ jezdny
Największa wada to tylne wahacze, które potrafią się urywać. Poza tym auto prowadzi się bardzo fajnie. Nie ściąga, trzyma się drogi (oczywiście, przy rozsądnej jeździe).
Komfort
3,0
Widoczność
Na boki i do tyłu ok. Niestety, ocenę zaniża przednia szyba. Jest po prostu za mała i ustawiona pod kątem niemal 90 stopni, co znacznie ogranicza widoczność (np. na sygnalizatory świetlne).
5,0
Ergonomia
Wszystko pod ręką i tam, gdzie powinno być. Szybę w drzwiach pasażera mogę otworzyć właściwie nie zmieniąjąc pozycji za kierownicą. Podobnie jest z położniem czegoś na tylnej półce. Wystarczy się odwrócić.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
W lato trzeba wspomóc się otwarciem szyb, ale w zimie jest naprawdę ciepło już po kilku minutach jazdy. Duży plu i miłe zaskoczenie.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na auto tej klasy, to jest ok. Z pewnością więcej miejsca niż w Maluchu. Swego czasu podróżowaliśmy w 4 osoby na wakacje i nikt nie narzekał. Jednak z biegiem czasu miejsca zaczyna trochę brakować. Chyba chciałoby się trochę więcej luksusu.
3,0
Wyciszenie
Bez rewelacji, ale radio słychać, więc tragedii również nie ma.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Tutaj troszkę się zawiodłem. Myślałem, że samochód będzie palił ok. 8 litrów gazu w mieście. Mnie wychodzi ok. 10. Nie jeżdżę specjalnie szybko, ale też się nie wlokę na szarym końcu.
Części też nie są najtańsze: amortyzatory - ponad 100 zł/szt, bębny - 120 zł/szt. tłumik końcowy - 110 zł, rozrusznik regenerowany - 350 zł. Troszkę części pasuje od Volkswagena, które są nieznacznie tańsze.
Poza tym, na plus mała pojemność, więc małe OC.
4,0
Stosunek jakość/cena
Za swój ostatni egzemplarz zapłaciłem 500 zł. I to był strzał w 10. Oczywiście, trzeba było troszkę pieniędzy włożyć, aby cieszyć się z jazdy, ale w każdy nowo zakupiony samochód coś trzeba zainwestowć. Trabant dzielnie się spisuje, pomagając mi w pracy.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Czasem trafiają się jakieś pierdółki, które potrafią wkurzyć, ale czego się spodziewać. W końcu to auto ma już prawie 17 lat.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nie robię dużych przebiegów, więc cieżko mi się wypowiedzieć. Największą (najdroższą) usterką, jak mnie spotkała, to była awaria rozrusznika, którego nie dało się już naprawić i trzeba było rozejrzeć się za innym. Poza tym, urwany wahacz (bardzo często się to zdarza w Trabantach). W poprzenim też miałem taki przypadek. Dwa razy urwał mi się linka sprzęgła.
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 1.1 41KM 30kW
[l/100km]