Ocena kierowcy - Toyota Yaris III Hatchback 5d Facelifting
awas4,
11 miesięcy temu
Silnik Hybrid 100KM 74kW
Rok produkcji 2016
Przebieg:
69 tys. km
Okres użytkowania:
niecały rok
4,29
8% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
4,0
Całokształt
Dobre auto, ale ma 2 minusy - ubogie wyposażenie i spore (jak na hybrydę) spalanie.
Przebieg jest na razie niewielki więc nic nie stuka i nie puka, zawieszenie dość twarde, ale nierówności wybiera ładnie. Koszty użytkowania niemal nie istnieją, bo poza benzyną i oponami niczego nie zmieniam. Rozrząd na łańcuchu, silnik nie wyżyłowany, klocki hamulcowe zużywają się powoli (bo to hybryda).
Wiadomo - za tę cenę kupi się starsze auto z segmentu C lub D znacznie lepiej wyposażone, bo w yarisach tylne szyby w prądzie to już luksus. Ja mam bogatszą wersję ale i tak podgrzewana jest tylko tylna szyba, fotele reguluje się manualnie, a wykończenie to najczęściej blacha i plastik. Moim zdaniem warto dopłacić nieco więcej i mieć kilka przydatnych bajerów niż przyoszczędzić kilka tys. i wozić się golasem bez kamerki cofania, podłokietnika i z szybami w korbie.
Nie warto ,o ile nie planuje się jeździć wyłącznie po mieście, dopłacać do hybrydy. Te 3,5 litra podawane przez toyotę czy 4l podawane przez youtuberów można włożyć między bajki. Dojeżdżam yarisem do pracy 30km dziennie (po 15 w jedną stronę). Połowa trasy podmiejska (70-90km/h) i połowa w mieście (rano 50-60km/h, po południu lekkie korki). Nie wiem czy to wina tego, że korków za mało, czy tego, że trasa krótka i na zimnym silniku pali więcej, ale średnie spalanie na tej trasie (spokojna jazda w trybie eco, bez przekraczania 100km/h) wychodzi 5.5l/100km.
Jest to drugi samochód na krótkie trasy, bo jazda tym po S-ce czy autostradzie to katorga. Spalanie wychodzi kwotowo drożej niż w moim zagazowanym 2.5 V6, a max rozsądna prędkość to 110km/h, bo później robi się głośno (z bezstopniową skrzynią brzmi to jak piła spalinowa pod maską) i drastycznie wzrasta spalanie. Vmax uzyskane na liczniku to 170km/h ale nie wyobrażam sobie jazdy kilkuset kilometrów z taką prędkością. Krótko mówiąc fajne auto do miasta i pod miasto, ale nie na dłuższe dojazdy. Da się wyprzedzić tira czy dziadka w matizie, nie oczekujcie jednak wyjątkowych wrażeń z jazdy.
Słabo też ogrzewa. Jeszcze przy ok. 4 stopniach na plusie jedzie się komfortowo, poniżej tego jest chłodno, a przy mrozach można zapomnieć o nagrzanej kabinie (przynajmniej na tych moich 15km, tymczasem w zwykłym, niehybrydowym samochodzie po 6km jest już ciepło). Ponadto przy mrozach silnik spalinowy chodzi niemal non-stop i spalanie wzrasta do 6l/100km.
Jeśli czyta to ktoś, kto zastanawia się nad zakupem takiego auta, to niech się nie przestraszy tym krytycznym opisem- to mimo wszystko fajne, ekonomiczne auto, ale lepiej chyba dołożyć do yarisa IV (większa moc przy mniejszym spalaniu) lub wziąć starszego priusa - cena podobna, spalanie podobne a wyposażenie bogatsze i więcej miejsca w środku.
Wrażenia
4,0
Silnik
Jeździłem już małymi autami z mniejszą mocą i zbierały się lepiej. Ciężarówkę tym wyprzedzisz, ale to raczej ty będziesz wyprzedzany niż odwrotnie. No ale ten silnik został zaprojektowany z myślą o osiągach na stacji paliw, a nie na torze.
4,0
Skrzynia biegów
Fajnie że automatyczna, ale bezstopniowe skrzynie fajnie brzmią w większych silnikach (np V6 w lexusie), bo tutaj przy agresywniejszej jeździe odgłos jest nieprzyjemny. Żeby jechać na samym prądzie musimy zjeżdżać z górki, być rozpędzonym na płaskim i puścić gaz, lub toczyć się powoli po parkingu/ w korku. Przy ruszaniu spod świateł nawet przy spokojnej jeździe tylko pierwsze metry będą na prądzie, zaraz potem odpala się spalinówka.
5,0
Układ jezdny
4,0
Karoseria
Przy wymianie tablic z tyłu zauważyłem już pierwsze ogniska rdzy.
Komfort
4,0
Widoczność
Nie ma tragedii, ale tylna szyba mała i przyciemniana. Sytuację ratuje kamerka, ale wystarczy trochę deszczu i niewiele przez nią widać, bo łatwo się brudzi.
4,0
Ergonomia
W środku dużo miejsca. Od biedy można przewieźć żonę z przodu i 3 dzieci z tyłu. Bagażnik tylko na zakupy spożywcze, bo jest mały. Bez sensu te przyciski (eco, ev), bo dostęp jest kiepski i jak chce się wyprzedzić i wyłączyć eco, to najpierw trzeba szukać tego przycisku nurkując między fotelami. Mało przycisków ma podświetlenie, więc w nocy jest ciemno. Podświetlenie kabiny też minimalistyczne.
Przy każdej wymianie opon zapala się kontrolka ciśnienia w oponach i trzeba to resetować kładąc głowę na dywaniku kierowcy, bo guzik od tego jest głęboko ukryty.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
W poprzednim aucie (inna marka i inny segment) miałem notoryczne problemy z zaparowanymi szybami. W yarisie wiozłem ostatnio (na zewnątrz 5 st.) 3 osoby z mokrymi włosami po basenie i szyby (przynajmniej te przednie) były suche. Przy mrozach będzie w środku chłodno i nie pomoże zwiększanie temperatury pokrętłem.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na auto segmentu B miejsca jest sporo. Mam 186cm i bez problemu mieszczę się z przodu i z tyłu. Tylko bagażnik mały.
3,0
Wyciszenie
Blacha + plastik.
Kiepskie wyciszenie, ale przy jeździe po mieście jest cicho. Głośniki bez szału, ale to obecnie norma w takich autach. Byle głośniki za 100PLN zagrają lepiej. Sytuację ratuje podstawowy equalizer w komputerze (niskie, średnie, wysokie) pozwala ustawić dźwięk pod siebie.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Małe auta są dość drogie, a hybrydy to już w ogóle, ale jak już kupi się takie auto, to jest niemal bezkosztowo. Zachciało mi się prestiżu i wybrałem opcję z kołami 16'' - bez sensu, bo to nadal małe damskie auto i nie ma co robić z niego wyścigówki, a te opony są 2x droższe niż ich odpowiedniki na 15'', a w dodatku przy dość twardym zawieszeniu większy profil lepiej amortyzowałby nierówności.
Części z rozbitków czy zamienniki są dość tanie, więc nie ma tragedii. Zresztą tu nic się nie psuje, na razie wymieniałem tylko kierunkowskaz (zamiennik 30PLN), bo zbił się przy parkowaniu.
4,0
Stosunek jakość/cena
Gdyby spalanie chociaż zbliżyło się do tego podawanego przez producenta, to byłoby świetnie.