Ocena kierowcy - Toyota Yaris II Hatchback 5d

SUPER AUTKO!!!! Prywatnie mam Hondę Legend z 2002r. Yaris jest autem służbowym. Początkowo dostałem z silnikiem 1,0 i tam była porażka. Samochód pomimo nowych opon w zimie nie jechał. Wydaje mi się że silnik 1,0 jest zbyt lekki przez co samochód nie skręcał i miał problem z podjechaniem zimą pod byle wzniesienie. Tutaj z silnikiem 1,4 d4d jest bajka. Samochodzik fruwa. Już przy wyjeździe spod salonu uśmiech nie schodził mi z twarzy. Jeśli ktokolwiek zastanawia się czy dołożyć parę tys. zł do diesla to powiem krótko. Brać i się nie zastanawiać. Niebo a ziemia. Samochód polubiłem na tyle, że w tej chwili Legendę ujeżdża żona a ja \"kokosem\" przemierzam polskie drogi. Naprawdę udany samochodzik. Jeszcze jedno. Czytałem opinie, że komuś nie podobają się plastiki czy jakość wykończenia. Powiem tak. W hondzie Legend mam wykończenie najwyższej jakości. Dopuszczam fakt, że w najniższym segmencie w jakim mieści się Yaris, Plastik musi być ze względu na koszt. Jeśli kogoś aż tak to razi to po co kupuje taki samochód? Jak dla mnie to fajny, dynamiczny, komfortowy jak na tę klasę samochodzik. Napewno w tym segmencie godny uwagi. Polecam

W tym samochodziku REWELACJA!!! Pali tyle co nic, a w zamian daje dobre osiągi i niezłą elastyczność, choć turbo dziura mogłaby być mniejsza. Ciągnie dopiero od 2tys ale można z tym żyć. Na wyższych obrotach RAKIETA. Wszystko za sprawą tego, że stosunek mocy do masy auta jest taki sam jak w 170 konnym audi a6.

tu największy minus moim zdaniem. Coś denerwująco klika przy zmianie.Jakby luzy. Nie jest to jakoś specjalnie uciążliwe ale może ja jestem bardziej wyczulony na tym punkcie. kojarzy mi się to z moim Land roverem. Tam to podobno normalne ale w \"japończyku\" jeszcze się z czymś takim nie spotkałem. poza tym dość precyzyjna.

Z tym silnikiem bez zarzutów. Poprzedni przedleasingowy miał 1,0. Tamten był dramatyczny. Silnik był chyba dużo lżejszy bo w zimie nie dało się jechać pomimo nowych opon. Z d4d jest tak jak powinno być. Można śmiało ruszać w trasę. nie zmęczy.

Do tyłu słabo.Trzeba się przyzwyczaić do wysoko poprowadzonej linii tylnej szyby. Poza tym można parkować na żyletkę.

Mogłoby być lepiej ale w sumie biorąc pod uwagę segment auta nie ma na co narzekać.

Super. W zimie grzeje , latech chłodzi.

W środku jest dwa razy większy niż mógłbyś się spodziewać patrząc z zewnątrz. Jedynie bagażnik jest na jedną walizkę. Coś za coś.

Diesel tylko mruczy. Benzynowy trzycylindrowiec był jak wiertarka. Tutaj przy 140km/h słychać tylko szum wiatru i opon. Jestem mile zaskoczony.Moim podstawowym samochodem w domu jest Honda Legend. Nie porównuję więc Yarisa do 126p.

Jest bardzo dobrze. Jak się ciśnie też nie ma dramatu. Tym bardziej, że daje naprawdę dużo frajdy z jazdy.

Jak na tę klasę auta jest naprawdę dobrze.

Nie doświadczyłem jeszcze.

Nic