Silnik
: Łańcuch rozrzadu, 240tys bezproblemowej jazdy, spalanie raczej przez cały okres użytkowania identyczne, żadnych napraw, problemów
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ hamulcowy
: tarcze za drogie
Karoseria
: dziwna korozja, zle spasowane elementy karoserii
4,0
Całokształt
Samochód kupiony nowy biały, po roku odbarwiły się plastikowe zderzaki przednie i tylne, od samego początku były szpary między maską a błotnikami Toyota nie poradziłą sobie, do 100tys ideał, po 160tys jakies dziwne trzeszczenie w pewnych momentach przy przejezdzaniu przez nierowności po 240tys miałem wrazenie ze silnik jest jednak zmeczony chociaz pracował ladnie... sprzedałem nie chciałem sprawdzac ile to wszystko jeszcze wytrzyma. Cóż ciekawy jestem ile jeszcze przejechał i co wymienił następny kierowca.
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik oprócz chałasu jakichś łożysk od nowości w alternatorze to bardzo udana jednostka,
4,0
Skrzynia biegów
dobrze, chociaż lewarek potrafi ciezko pracowac
5,0
Układ jezdny
po 160tys jakies ciche stuki ktore tylko ja slysze, tarcze drogie szkoda ze z tylu bebny,
Komfort
5,0
Widoczność
świetne lusterka
3,0
Ergonomia
dostęp do komputera fatalny, fotele za krotkie, ogólnie brak wygody, ilosc schowków na 6+
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
od 170tys mam wrazenie ze slabiej... ale teraz ma 240tys i dalej tak samo
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
fotele do bani
4,0
Wyciszenie
maly samochod jest ok
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
generalnie cały czas jeździłem z taką obawą... żeby coś nie walnęło.. i ,,, nic nie walnęło przez 240tys, ale jak go sprzedałem odetchnąłem z ulgą bo gdyby coś to.... widziałem ceny w ASO.
Ja serwisowałem sam, często olej nawet co 7tys, non stop żarówki ->dostęp fatalny, jeżeli chodzi o spalanie liczyłem na mniejsze i tu dziwna sprawa na Orlenie zawsze było 6,4 i nawet więcej do 8,7 na Shellu od 4,3 do 6,4 średnio 4,7 do 5,5
3,0
Stosunek jakość/cena
Zaznaczyłem dobrze... bo tak, samochód był za drogi 64000 to dużo za dużo, jednak przez 240tys nic się nie wydarzyło, problem jest w tym ze sprzedałem go za 26tys po 3,5 latach... to duża strata. Gdyby miał wygodniejsze fotele, lepszy nawiew, niższą cenę uważam że byłby zasłużonym nr 1. Nie wiem jak konkurencja, fabia kolegi pokonala 280tys tez tarcze, 3xcoś w zawieszeniu, 3x rozrząd po 1200zł, coś w klimie robił... więc też bardzo dobry wynik, a jednak w fabii wygodniej tylko te plastiki i prestiż....
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Muszę przyznać, że auto wytrzymało 240tys bez probelmu, odwiedziło Francje, Niemcy, Włochy, zjeździło Polskę całą bardzo dzielnie i mnie nie zawiodło, Polecam emerytom, tym co jeżdża mało wtedy samohód na lata niezniszczalny. Znajomi mieli mniej szczęścia ze swoimi Yarisami ja miałem dobry egzemplarz i dbałem o niego.
Żarówki przod tyl, ośw tablicy rej, tarcze!!!
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Tarcze, żarówki, centralny zamek, bateria w pilocie, skrzypienie kierownicy i NIC NIC więcej, ani amortyzatora, osłony przegubu, końcówki drążka NIC ani sprzegla, ani wtrysku aniu turbiny nic aaa opony zmieniłem 4 komplety, acha i delikatny nalot rdzy pojawił się na całym aucie ale dawało się to czyścić,
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.4 D-4D 90KM 66kW
[l/100km]