Ocena kierowcy - Toyota Yaris II Hatchback 5d

Auto w moim mniemaniu bardzo przeciętne, kupiłem bo musiałem. Auto jest ciasne kierowca z pasażerem niemal się przytulają. Auto dynamiczne i żwawe, ale skrzynia biegów jest tak zestrojona że nie wiadomo który bieg wrzucić po dojściu do czerwonego pola. I tak japońska bezawaryjność KIT! Po 25 tyś. pada silnik Toyota czeka na odpowiedź nie wiadomo skąd żeby wgl wymontować z auta, a ja stoję i nie zarabiam bo auto służy do celów zarobkowych, a auto zastępcze po kolizji. Jesteś silnie zawiedziony. Chcesz marnować pieniądze kup dobry alkohol i zainwestuj w kobiety, a jak koniecznie chcesz samochód idź do innego salonu!!

kultura pracy ok, choć przy wyższych prędkościach daje po uszach, elastyczność w porządku, przy wyższych prędkościach obrotowych nie zachwyca.

Precyzyjna, ale biegi wchodzą nieprzyjemnie i z dużym trudem,

Przy niewielkich prędkościach zachowuje się bardzo dobrze i daje dobre wyczucie drogi, niestety przy szybko pokonywanych nie daje poczucia pewności mocno przechylając się w zakrętach.

Auto jest dobrze oszklone dzięki niewielkim gabarytom, jest łatwa w manewrowaniu. Lecz przez małą tylną wycieraczke po deszczu ogranicza się widoczność do tyłu.

Auto dobrze rozplanowane, choć plastiki bardzo słabej jakości i niemiłe dla oka, duża ilość schowków na drobiazgi, bagażnik mógłby być nieco większy przy odsuniętej kanapie.

Ogólnie wypada dobrze klimo dość szybko i efektywnie chłodzi, ogrzewanie podobnie choć przy zaparowanych bocznych szybach ciężko dobrze nawiew ustawić.

Tu porażka przestrzeń na nogi minimum rozumiem że to auto dla japończyków ale mimo wszystko trafia na rynki europejskie. Przestrzeń na wysokości ramion wgl nie zachwyca można mimochodem przytulać się z kierowcą a nie trzeba być tęgim.

Na biegu jałowym niesłyszalny, ale przy prędkościach autostradowych jest głośny i to za bardzo jak na 101km i sześć biegów.

Spalanie jest bardzo dobre jak na możliwośći silnika, choć gdy się je wykorzysta osiągnięcie wartości podanych przez producenta jest wręcz niemożliwe. Przeglądy są drogie i bardzo częste (co 15tyś. km)

Jakoś auta nie zachwyca wręcz odwrotnie 50tyś, zł można zmarnować w dużo lepszy sposób.

Tu miłe zaskoczenie do tej pory brak.

Tu wpadka. Po 25tyś. km Toyota kwalifikuje silnik do wymiany. Do tego czeka na zgode centrali nie wiadomo skąd aby wymontować silnik z samochodu.