Ocena kierowcy - Toyota Yaris II Hatchback 5d

mncn, 8 lat temu

Silnik 1.0 VVT-i 69KM 51kW

Rok produkcji 2007

Przebieg: 137 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Toyota Yaris II Hatchback 5d 1.0 VVT-i 69KM 51kW 2005-2011 - Oceń swoje auto

4,62

16% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Układ hamulcowy

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : niestety wszystko działało

4,0

Całokształt

Maje i zwinne auto. Idealne do miasta i do przeżycia na mniejsze trasy. Spalanie średnie. Osiągi w mieście wystarczające. Na trasie można poczuć się jak Napoleon czy inny Dżordż Waszyngton bo wyprzedzanie TIRa na trasie wymaga mega taktyki. Bardzo dobre auto do nauki jazdy.

Wrażenia

4,0

Silnik

Buczy i jedzie. Do 50-70KM/H działa poprawnie jeśli mówimy o przyspieszeniach. Dalej - cóż, po modlitwie, medytacji i zaklinaniu rzeczywistości jak to komentatorzy piłkarscy zwykli mówić udało się osiągnąć 155KM/H, ale nie wiadomo ile w tym prawdy a ile układu PoczujSięDobrzeKierowco rodem z kraju kwitnącej wiśni.

4,0

Skrzynia biegów

W moim egzemplarzu jakiś psuj bawił się jedynką i wstecznym. Poza tym działa poprawnie, choć co automat to automat i auta bez automatu już bym więcej nie kupił.

4,0

Układ jezdny

W zasadzie ciężko coś skomentować, z racji biedy urojonej nie chciałem wymieniać amortyzatorów więc były takie sobie, i jeździło się tak sobie. Pod dobrej drodze jedzie się fajnie, ale na zakrętach trzeba jechać powoli bo auto lubi bujać jak babcia na fotelu.

Komfort

5,0

Widoczność

Widoczność niesamowita, kierowca siedzi wysoko, słupki boczne małe, da się wszystko ogarnąć. Jako że to hatchback to można dać wideorejestrator na tylnią szybę i mieć bardzo zmyślną kamerę cofania. Tfu Tfu Kryptonito Reklama, polecam markę Wu De Er Du O na raregro.

5,0

Ergonomia

Schowków więcej niż w Mercedesie Coupe, upchałem dwie potężne kolumny na czas transportu i jeszcze pasażerkę. Pies też się mieścił. Jedyna upierdliwość to uchwyt na kubek. Widać że auto projektowali Japończycy nie Hamburgerykanie - do uchwytu zmieści się średnia kawa z Makdonalda, o wielkim kubeczku trzeba zapomnieć. Choć i to dobrze - dietetycznie jest, człowiek się nie upasie.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Samochód dość szybko się grzeję w zimie. Odparowywanie też działa poprawnie. Przy otwartych wszystkich oknach mamy niezły przewiew, aczkolwiek przy prędkościach powyżej 80KM/H mogą pojawiać się wewnętrzne huragany i wtedy trzeba zwolnić lub szyby zamknąć.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Nie jest to mercedes W140 gdzie w środku zmieścimy całą rodzinę z nogami rozłożonymi gdzie się chcę ale źle nie jest. Pięć osób wejdzie i przejedzie do 200 KM bez bólu przysłowiowej ****.

4,0

Wyciszenie

Nie wiem czy to wina mojego egzemplarza ale nie jest to auto do szybkiej jazdy. Prędkości poniżej 90KM/H są znośne ale na autostradzie trzeba albo mieć korki do uszu czego nie polecam ze względu na coroczne nagrody Darwina, lub zwolnić. Jest to wszak auto miejskie więc czego by tu chcieć.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Miało być tanio i chyba było. Po drodze zepsuł się rozrusznik który udało się wymienić za okazyjne 6 stów. Dalej było dobrze. Auto pali mało o ile nie bawi się w Colina McRae - zresztą nie ma czym. Ale jako że pieniądze zaoszczędzone to pieniądze nie wydane bulimy na co innego. Myjnie a żeby autko lśniło, opony wymyślne produkcji Holenderskiej i takie tam. Skrót Będziesz Miał Wydatki nie dotyczy się tylko do aut z Bawarii więc.

5,0

Stosunek jakość/cena

Kupiłem po okazyjnej cenie od teściowej, Może to spowodowało że auto się zepsuło po dwóch tygodniach. Auta trzymają cenę i uważam że dobrze. W nagrodę dostanie ode mnie nagrodę za bardzo godne wozidło.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Z rozpaczą wielką stwierdzę że nic się nie popsuło. Elektronika działała bez zarzutu poza doinstalowanym niefabrycznie centralnym zamkiem. Poza tym w moim egzemplarzu miałem ekskluzywny system Korbkotronic na którego działanie nie nic narzekać.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Ponownie auto nudne do utraty tchu. Poza drobną przygodą z klątwą teściowej nic się nie udało zepsuć. Auto jeździ jak zaczarowane. Choć nie - jest wada, wadą jest to że trudno coś wpisać w tą rubrykę.