Ocena kierowcy - Toyota Yaris II Hatchback 5d

Polecam ten samochód ludziom którzy NIE lubią motoryzacji. Nie znajdziecie w nim za grosz frajdy z jazdy a jedynie sie umęczycie. Przyzwyczajenie do tego samochodu wymaga czasu bo to bardzo specyficzne auto, np. pedał hamulca ma takie wspomaganie, że jak wsiadłem do tego auta po raz pierwszy chcąc lekko przyhamować nacisnąłem hamulec to rpawie abs sie włączył, potem lekko go tylko muskałem ale jest to bardzo irytujące i trudne do wyczucia. Z gazem nie jest lepiej bo na początku nie ma żadnej reakcji a jak już zacznie łapać gaz idzie do końca obrotów po wcisnięciu 1cm dalej. Oczywiście można się do tego przyzwyczaić ale po jeździe innym samochodem znowu trzeba sie przestawiać na to nienaturalnie delikatne naciskanie wszystkiego. Komfort jazdy jest niski przez kiepsko wyprofilowane siedzenia, po 2h za kierownica bola plecy. Moja opinia jest zupełnie obiektywna bo nieposiadam tego auta, a jeździłem 4 egzemplażami tej toyoty oraz kilkoma autami innych marek.

Ten silnik byłby wystarczający do napędu kosiarki a nie samochodu,jeśli nie będziemy kręcić silnika powyżej 4 tyś to nawet z gazem w podłodze możemy zapomnieć o dynamicznej jeździe. Dałem mu ocene 3 tylko ze względu na jego niskie spalanie, a to sie liczy chyba najbardziej w tego typu samochodzie najbardziej.

Przy tak młodym aucie występują problemy z wrzuceniem biegu 1 i wstecznego. Przy wstecznym potrafi nawet wyskoczyć. Jadąc innymi samochodami czerpie przyjemność z szybkiej zmiany biegów i precyzyjnej pracy skrzyni, tutaj najchętniej bym sie do niej nie dotykał. Biegi 3 i 4 to prawie to samo przełożenie.

Układ jezdny jest koszmarny, dostawczym hyundaiem jeździ sie dużo precyzyjniej niż tym. Wspomaganie jest tak mocne, że nie czuje sie w ogole kontaktu z drogą. Jedzie sie mniej więcej tak jak w grze komputerowej, widzisz za oknem co sie dzieje, ale absolutnie tego nie czujesz. W zimie może zaskoczyć ogromna podsterowność.

Nie widać maski nawet po przystawieniu twarzy do szyby, ogromne słupki boczne które w znaczący sposób przeszkadzają podczas jazdy. Słupki tylne też nie należą do najmniejszych, a przecież to jst małe autko które ma być wygodne do przemiszczania sie po mieście i do parkowania.

Nie ma się czym zachwycać, regulacje nawiewów mało czytelne i trzeba się troche przyzwyczaić zanim sie przyzwyczai co gdzie jest i że pokrętła są jedno pod drugim a nie obok siebie. Często podczas używania kierunkowskazów można przez przypadek wyłączyć swiatła mijania albo włączyć długie bo wszystko chodzi zbyt lekko i małym dotknieciem mozna wszystko poprzestawiać.

Nie ma powodów do narzekań. Jedynym minusem jest to, że paruje trochę mocniej niż konkurencja.

Jak na tak małe auto nie jest źle.

Tutaj jest przyzwoicie, silnik pracuje cicho, a podczas postoju w ogóle go nie słychać. Jedynie mogło by być lepsze wyciszenie od zawieszenia bo najechanie na dziure słychać dość mocno.

Mało pali.