Ocena kierowcy - Toyota Yaris I

Auto spelnia moje oczekiwania. Najbardziej zadowolony jestem z silnika, po jezdzie probnej wiedzialem, ze bedzie to 1300. Jesli chodzi o wersje nadwozia to zdecydowania polecam 5dr. Warto zainwestowac w ABS (dziala wysmienicie) - nawet kosztem innych dodatkow.

Glosny powyzej 3.500 obrotow, moc silnika wystarczajaca jak na auto tej wielkosci. Co do elastycznosci nie mozna miec zastrzezen. Generalnie duza frajda podczas jazdy.

Nie mozna miec zastrzezen. W wiekszosci opinii powtarza sie, ze nie wchodzi wsteczny - to fakt. Ale nie zdarza sie to zbyt czesto.

Auto ma stosunkowo sztywne zawieszenie - to dobrze. O ile ktos to nie jezdzi zbyt czesto po wertepach, takie zestrojenie wydaje mi sie optymalne - daje pewne prowadzenie i dobre czucie auta. Osobiscie wole, zeby troche trzeslo, niz bujalo - co przyprawia mnie o chorobe morska (autentyczne doznanie z jazdy Oplem Omega).

Slaba widocznosc do tylu - szerokie tylne slupki oraz mala szyba.

Mnie tam wszystko pasuje. Projektanci nie przesadzili z udziwnieniami - co mi osobiscie odpowiadna. Widzielisci deske rozdzielcza Citroena C3??? Polecam...

Jesli chodzi o grzanie, to nie mam zadnych zastrzezen. Poniewaz kupilem go w styczniu nie mialem sposobnosci spawdzenia chlodzenia. Nie mam klimatyzacji - wiec raczej nie spodziewam sie rewelacji. Z drugiej strony Polska to nie Kalifornia...

Od strony kierowcy po prostu bomba... wydaje sie ze jest wiekszy w srodku niz na zewnatrz ;-) Podobnie miejsce dla pasazera na miejscu obok kierowcy. Na tylnej jeszcze nie siedzialem podczas jazdy ;-) ale dzieci nie narzekaja

Jesli chodzi o dzwieki silnika, to opisalem to juz przy okazji oceny silnika. Inne dzwieki sa stosunkowo dobrze wytlumione.

Srednie zuzycie paliwa wychodzi mi na poziomie 6.6 - 6.8 litra. Nie bardzo umiem go sklonic do tego, zeby palil mniej. W trasie wychodzi mi ok. 6 litrow. Zwazywszy na pojemnosc silnika i osiagi nie jest to chyba zle. Z drugiej strony (zwlaszcza w tej kategorii) nigdy nie jest tak dobrze, zeby nie moglo byc lepiej.

No coz, samochody to drogie zabawki. Nie bylem nigdy milosnikiem jakiejs wybranej marki. Za wyborem Yarisa przemawial dobry silnik, 3 lata gwarancji i udana aranzacja wnetrza. Polo wychodzilo mi zawsze drozej, no i jego design nie rzuca jakos na kolana (VW chyba zapomnial, ze male samochody wygladaja teraz inaczej). Inne male samochody (Peugeot 206/Citroen C3/Fiat Punto/Renault Clio etc.) biorac pod uwage kryteria takie jak: cena/spalanie/silnik wypadaly - oczywiscie w mojej ocenie - gorzej. Waracajac do Yarisa, to przy cenie 40.000 moglby byc nieco lepiej wyposazony. Przy tej cenie biorac po uwage jakies "niezbedne" dodatki zblizamy sie cenowo do Corolli...

Skrzypi fotel kierowcy, poza tym nie sie nie dzieje.

Poki co takich nie bylo.