Kupiłem uzywana Yariske wiosną 2004 roku z przebiegiem 98tys. nie bitą w dobrym stanie. Obecnie mam 118tys. Mam mieszane odczucia, z jednej strony mam samochod z dobrym i relatywnie mocnym silnikiem. Calkiem miła skrzynia biegow, wzorową ergonomią, dobrym układem jezdnym i wspaniałą ekonomicznoscia. A jednak wyciszenie widocznosc i drobne usterki nie daja mi byc w pelni usatysfakcjonowanym. To jednak nie jest zwiazek oparty na milosci i pozadaniu. To jedynie zwiazek z przymusu, wygody i przyzwyczajenia dlatego nie dlugo bedzie rozstanie a ja mam zamiar poszukac sobie w koncu prawdziwej milosci. Wiekszej, bardziej komfortowej i duzo mocniejszej z ktora w koncu bede mial ochote sprawdzac co jest za nastepnym zakretem.
Wrażenia
4,0
Silnik
Przy tej pojemności, zadziwiająco duża moc (chociaz czasem jej brak(, nie jeden relatywnie "pojemniejszy" silniczek i jego wlasciciel dostalli odemnie po dupie. Znosi zarowno ostrą jazde do czerwonego pola jak i spokojne przezucanie przy 2tys. Ma swoje wady, przedewszystkim to ze do 2tys obrotow nie dzieje sie nic. Pracuje sobie kulturalnie chociaz ostatnio wpada w dziwne wibracje na wolnych obrotach nie wiedziec czemu. Zadziwjajaco elastyczny, mozna bez oporow ruszyc na dwojce i o dziwo tak jak w golfie II GTI wyciagac z zakretow na trojce. Yarisek polecial maxymalnie 169 i nie chcial wiecej. Ot co, zwyczajny dobry silniczek zadna rewelacja.
4,0
Skrzynia biegów
Troszke sie czlowiek nia namacha. Bardzo czesto jezdze po miescie na 5tce przy 70ciu. Powiedzial bym ze jest dziwnie-rewelacyjnie zestopniowana. Biegi sa tak jak by bardzo na siebie nalozone (np. 3, 4 i 5 nie robia na niej wrazenia przy 70ciu). W miare mocna trójka. Wymaga przyzwyczajenia, ma bardzo krotkie przelozenia (niektorzy maja problem ze znalezieniem biegu) i jest twarda. Dwójka ciezko wchodzi przy zimnym silniku a czasem nie wskakujacy wsteczny to chyba bolaczka wszystkich Toyot
4,0
Układ jezdny
Pomimo usilnych prob z mojej strony nie udalo mi sie jej wprowadzic w niekontrolowany poslizg nawet na, dopiero co, zasnierzonej nawierzchni. W zakrety wchodzi w miare dobrze choc ma bardzo duza tendencje do podsterownosci. Jest to dosc krotki samochodzik wiec komfort podrozowania nie jest na najlepszym poziomie - slowem czuc kazde łódzkie dziursko. Wspomaganie dziala wysmienicie (jezdzilem chwile kredensem kolegi potem przesiadlem sie do mojej yariski i mialem wrazenie ze moge krecic jednym paluszkiem). Ostatnio mam problem ze zbierznoscia, bylem ustawiac i znow to samo pomimo ze opony sa dobrze zalozone i wywarzone a luzów w zawieszeniu brak.
Komfort
3,0
Widoczność
Wysoko ustawione siedzenia, krotki przod, wrazenie jak by sie bylo te pare cm wyzej od reszty uzytkownikow drogi Przed siebie jest nawet wiecej niz dobrze. Lusterka boczne zapewniaja bardzo duze pole widzenia. Dalej troche gorzej... Przednie słupki przeszkadzają przy zakretach, a do tyłu, tragedia, malutkie okienko
5,0
Ergonomia
Czy ja wiem... w koncu to Toyota, wszystko ma na swoim miejscu tam gdzie wlasnie wyciagam reke intuicyjnie szukajac jakiegos przycisku. Moze troszke dziwnie rozplanowane przyciski ale po 5 minutach czlowiek wie o co chodzi. Samochod przemytniczy - setka schowków i przydatnych skrytek. O dziwo, nie jest problemem przyzwyczaic sie do konsoli srodkowej z cyfrowymi zegarami. Do tego jest ona bardzo czytelna z funckcja przyciemniania. tylko ze to... jakos tak... dziwnie... ja wole jednak analogowe wskazniki i strzalke (zamiast paska) obrotomierza przed oczami. Uwaga - auto kobiece, lusterko jest tylko po stronie kierowcy, pasazer kiedy chce sie uchronic od slonca razacego w oczy przy okazji juz sie nie umaluje :]
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Musze sie chyba udac do mechanika. Raz ze tylna szyba w ogole nie ma ochoty odparowywac. Dwa ze nie zawsze wieje tam gdzie mu sie nastawi ze ma wiac. Trzy ze dosyc duzo paruje ale i szybko odparowuje. a Cztery ze tragicznie długo sie nagrzewa
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
To mi sie podoba najbardziej. Z przodu jest go az za duzo jak na miejski samochodzik. Łapie sie na tym ze wsiadajac nawet do starego mercedesa E klasy przyjaciela mam wrazenie ze jest ciasniejszy. Nie mowiac juz o ojca Corolli w ktorej czuje sie jak sardynka w puszce. Mam 180 cm wzrostu i 10 cm do dachu. O nic nie zawadzam, nigdzie nie uderzam. Z tyłu w miare wygodnie dla dwoch osob, trzy tez kawalek przejada ale nie wymagajmy cudów od mieszczucha. A bagaznik? No coz... mały ale mozna przesunac tylna kanape
1,0
Wyciszenie
Tragedia!!!!! Na dziurach (tandetnie szare) plastiki stukaja i pukaja tak jak by mialy zaraz odpasc. Nawet fotele skrzypia!!! Bez radia mozna by dostac pierdolca za przeproszeniem. Moze dlatego Toyota daje je w standardzie, zintegrowane? Jadac po idealnie prostej drodze (a mamy takie w polsce???) jest w miare cicho do 90, dalej coraz gorzej. Przy 160 zostaje tylko radio i brak rozmowy miedzy pasazerami bo inaczej struny głosowe będą bolec.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Dieselek na benzyne. Nie spotkalem narazie lepszego ekonomisty. Wychodzi taniej niz w 90% samochodow na gaz. Chociaz wszystko zalezy od nogi... Przy spokojnej jezdzie, bardzo oszczedny, przy ostrej duzo gorzej ale jesli tylko nie ponosi ułańska fantazja i zmieniam biegi przy 3tysiacach lekko operujac gazem, jest lepiej niz dobrze. ASO drogie, czesci jak to na japonczyka przystało, tez (chociaz tanszych zamiennikow tez sie pare znadjdzie). Szczescie ze mam dobry warsztat prowadzony przez bylych mechanikow Toyoty. Tam jest juz o wiele lepiej i przedewszystkim taniej.
4,0
Stosunek jakość/cena
Sami ocencie. Chyba wystarczajaco duzo napisalem? Dodam tylko ze kupiłem wtedy samochod za 25.000 zł
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
żarówka od swiatla mijania, 3ecie światło stopu, ucho stabilizatora, gumki pod stabilizatorami (polskie drogi), mechanizm przesuwania tylnej kanapy, pada zamek od klapy bagaznika, drążek od podtrzymywania maski zaraz chyba odpadnie a sama maska zaczeła dzisiaj stukac. Kupilem sobie pechowy egzemplarz czy co???
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Jesli regularnie serwisowana i w miare dobrze utrzymana to w przypadku Toyoty nie istnieje pojecie "stanie na drodze i nie pojedzie dalej" albo "nie odpali".
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.0 i 16V 68KM 50kW
[l/100km]