Ocena kierowcy - Toyota Yaris I

Mozna jak w każdym aucie znaleźć wiele rzeczy które mogę sie nie podobać... Musze jednak przyznać, że z VW POLO miałem duzo na szczęście tylko drobnych klopotów przez pierwsze 10 tyś. km., a z Yarisa jeszcze nic i oby tak dalej. Jeśli ktos nie jeździ na bardzo długie trasy i nie przewozi wielkich bagazy to to na pewno jest super autko dla niego!!! Dlatego taka ocena!

Auto dla tych, którzy lubią jeździć na wysokich obrotach silnika - dobre przyspieszenie osiąga w granicach 3-4 tyś. obrotów. Ale jak na silnik 1,0 to naprawdę jest SUPER!!!!

Poprzednio miałem VW POlo i skrzynia w Polo była duzo lepsza... Tu czasem cięzko jest wrzucic wsteczny, a z dwójki na trójkę też czasem robi problemy jak by sie nie całkiem precyzyjnie chcialo wrzucić....

Yarisa w najtańszej wersji - czyli bez wspomagania - to KATASTROFA!!! Przejechałem sie taka i trzeba duzo siły by kręcić kierownicą. Lepiej dopłacic za wspomaganie i wtedy tez większe koła jezdne badziej niweluja wszelkie dzióry, których u nas tak wiele...

Z tyłu bardzo słaba widoczność... Słupki boczne samochodu strasznie utrudniają widocznośc z tyłu, a oparcia na głowe moga byc denerwujące... Z przodu też te slupki boczne moga denerwowac, ale da sie przyzwyczaić....

Bardzo mądre i sprytne rozwiazania szczególnie drobnych przydatnych szczegółów... Nie rozumiem tylko dlaczego w wersji LUNA z fabrycznie montowanym centralnym zamkiem nie ma PILOTA??? (Na szczęście u sprzedawcy mogłem dokupić za 300 zł.) Radio odtwarzać to rewelacja - fajnie gra i NA PEWNO NIE UKRADNĄ!!! Fotele wygodne - choć siedzi sie trochę za wysoko jak na mnie - to bardziej krzesła i rególacja fotela na wysokość nic nie zmienia... Wiele bardzo fajnych schowków - choć szkoda, że przy klimatyzacji ani jedne z nich nie jest chłodzony.... W salonie przed zakupem sprawdzałem czy 3 drzwiowa może byc i wychodząc z tylniej kanapy yarisy bym sie "zabił" - strasznie cięzko wejść i wyjść na tylnie siedzenia - lepiej dopłacić na 5d

Auto faktycznie - jak wielu mówi - bardzo się nagrzewa w lecie - dlatego naprawde nie ma sensu nim jeździc bez KLIMATYZACJI!!! Ogrzewanie bez zarzutu! A klimatyzacja - mam Yarise z silnikiem 1,0 i klimatyzacja bardzo dobrze dawała sobie rady w Chorwacji przy np. 32-35`C - dodatkowo słońce strasznie nagrzewało wnętrze samochodu nawet do 48`C - klimatyzacja schładzała samochód nawet do 18`C (oczywiście w czasie od 0,5 do 1h Trochę problem jest z klimatyzacja w korkach - bo na niskich obrotach klimatyzacja bardzo słabo chlodzi...

Dobre autko dla jednej czy dwóch osób... Dla rodziny - ciężko sie pomieścić - bagażnik bardzo mały i często trzeba cos wrzucić do kabiny... Dobrym rozwiązaniem jest powiekszanie bagaznika przez przesuniecie tylnich siedzeń!!

Cicha praca silnika do predkości około 80 km/h. Ale jak na "malucha" jest niezły!! Gorzej kiedy chce sie jechac z otwartymi oknami - sztrasznie szumi - chyba budowa tego auta sprawia takie opory powietrza, że nie da sie jechac z otwartymi oknami - dlatego lepiej dokupic od razu KLIMATYZACJĘ:-)

Komputer samochodu nie wiedzieć czemu zawsze pokazuje mi o jakieś 0,5 litra wicej na 100km. niz auto spaliło... Oczywiście da sie tak jechac tym autem by spalało nawet poniżej 5l/100km. ale to by był koszmar dla innych uzytkowników dróg - trzeba by jeździć bardzo lekko dodając gazu - czyli tak "mulowato" i nie za szybko... Niestety na autostradzie w Niemczech - gdzie jechałem cału czas powyżej 160km/h (maksymalna szybkość jaka mi sie udalo osiągnąć to 185km/h) spalił ponad 10l/100km

Czasem sie zdarzyły wpadające do samochodu zapachy podobne do palonej gumy podczas dłuższego uzywania klimatyzacji w Chorwacji... ale poza tym bez problemów.

OK!