Yaris do dobre auto. Jeżeli ktoś porusza się głównie po mieście to będzie bardzo zadowolony. Nie ma trwalszego samochodu w tej klasie. Wnętrze z przodu jest bardzo przestronne. Z tyłu ciasno. Bagażnik trochę mały ale w razie potrzeby można skorzystać z przesuwanej kanapy. Materiały w środku są plastikowe, trochę to razi ale porównując konkurencyjne auta to jest dobrze. Moja yaris to była wersja japońska. Od początku w rodzinie. Przejechała 216 tys km po czym została skasowana w wypadku. Przez wszystkie lata eksploatacji (15 lat) robione były następujące rzeczy:
- wymiana łączników stabilizatora (1 raz)
- wymiana klocków hamulcowych (3 razy)
- wymiana akumulatora (1 raz - oryginał wytrzymał 12 lat)
- wymiana tarcz hamulcowych (1 raz)
- wymiana prowadnic zacisku hamulcowego strona kierowcy (1 raz i to z mojej winy, gdyż nie w tą stronę odkręcałem śrubę i pękła :))
- wymiana sondy lambda pierwszej (1 raz)
- wymiana łańcucha rozrządu wraz z napinaczem (1 raz - łańcuch zaczął obcierać o obudowę, jednam spowodowane było to raczej zaniedbaniem serwisowym, gdyż teść nie zmienił na czas oleju i bardzo mocno przekroczył termin wymiany. Olej był stary i najprawdopodobniej zapchał hydrauliczny napinacz i stąd cały problem. Poza tym w tym czasie Toyota promowała oleje Castrol, które były najgorszym możliwym wyborem do tego silnika - szczególnie 10w40 magnatec na którym wtedy yariska długo jeździła)
- wymiana chłodnicy (1 raz - wymiana nie była bardzo konieczna ale ponieważ dolny wlot powietrza w przednim zderzaku w toyocie jest słabo zabezpieczony to przez lata użytkowania dół chłodnicy był podobijany od kamieni i owadów. Stwarzało to ryzyko przecieku więc z rozsądku postanowiliśmy wymienić i zabezpieczyć lepiej wlot)
- wymiana olejów i filtrów (teściowe wymieniali co 15 - 20 tys. Ja zawsze co 10 tys)
- świece (2 razy i to profilaktycznie)
To wszystko co było robione przez 15 lat użytkowania samochodu. Reszta elementów była oryginalna (wahacze, amory, wydech!). Niejedno auto konkurencyjne ma więcej wymian w ciągu roku niż moja toyota w ciągu 15 lat. Auto bardzo bezawaryjne. Pod względem trwałości to rewelacja.
Na trasie auto jest męczące. Silnik trochę jednak za słaby na trasę chociaż jak na 1 litr pojemności to i tak jest dynamiczny. Zawieszenie chybotliwe. Nie do szybszej jazdy. Auto ma bardzo lekki i krótki tył więc jeżeli ktoś podróżuje sam to może przy gwałtownym hamowaniu bardzo łatwo wprowadzić tył w poślizg. Warto o tym pamiętać. Do przemieszczania się z punktu A do punktu B w mieście to bardzo dobre auto, szczególnie dla kobiet. Do innych celów będzie to denerwujący wóz ze względu na gabaryty, możliwości silnika oraz zawieszenia. Najbardziej zadowolone z wyboru będą kobiety oraz emeryci, którzy potrzebują dojechać na swoją działkę w miejskich ogródkach działkowych.
Wrażenia
5,0
Silnik
Myślę, że to świetna jednostka. Jak na 1 litr pojemności to osiągi, elastyczność i kultura pracy są bardzo dobre. Przede wszystkich to silnik 4 cylindrowy a nie 3 tak jak w oplu czy VW z którymi są ciągłe problemy. Mimo zaawansowania technicznego (zmienne fazy) jest on niezawodny. Radzę używać dobrych olejów (Petronas, Millers itp), gdyż używanie Castrola Magnateca może skończyć się wymianą łańcucha wraz z napinaczem. Ja radzę stosować olej 5w30 lub 5w40. Chociaż ja stosowałem 10w40 (niestety teściowie taki lali już od lat) i też nie było problemu jednak ja zmieniłem tylko na olej Petronas ze względu na syntetyczną bazę olejową. Na tym oleju silnik pracował lepiej i wyczyścił złogi po Castrolu. Generalnie to silnik bezobsługowy - wymieniamy olej i filtry i jedziemy dalej. Ja również nie ustawiałem luzów zaworowych. Nie było takiej potrzeby. Silnik zawsze pracował równo i mało palił. Ostatnie wakacje - wyjazd nad może - średnie spalanie wyniosło 5,6 litra benzyny. Jak na 15 letnie auto to uważam ten wynik za bardzo dobry.
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia biegów jest ok. Zawsze działała precyzyjnie. Wsteczny również. Trzeba się przyzwyczaić tylko do jej krótkiego skoku. Dla mnie było to początkowo dziwne.
3,0
Układ jezdny
Jeżeli chodzi o trwałość zawieszenia i układu jezdnego to jest super. Jeżeli zaś chodzi o prowadzenie to jest przeciętnie. Tzn zależy czego się oczekuje. Jeżeli kobieta będzie jeździła do pracy i po dziecko do szkoły to będzie zadowolona. Trzeba trochę uważać bo auto jest krótkie i wysokie przez co przy dość miękko zestrojonym zawieszeniu jest chybotliwe.
Komfort
4,0
Widoczność
Widoczność jest ok we wszystkich kierunkach.
5,0
Ergonomia
Ergonomia jest bardzo dobra. Dużo poręcznych schowków. Świetny pomysł z przesuwaną kanapą, dzięki czemu można powiększyć bagażnik, jednak kosztem oczywiście miejsc z tyłu
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
To jest ok. Przy dobrym filtrze kabinowym nie parują szyby.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na wielkość auta to przestrzeń z przodu jest super. Z tyłu jest mało miejsca zarówno na nogi jak i nad głową.
3,0
Wyciszenie
Jest przeciętnie. Jak się samemu jeździ to słychać drgania tylnej kanapy i fotela pasażera.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Teraz części do Yarisek są tanie i jest dużo zamienników. Auto jest proste i w przypadku rzeczy eksploatacyjnych można sobie z tym poradzić samemu. Nie ma żadnych nowinek, skomplikowanej elektryki itd. Wszystko proste. Spalanie na przyzwoitym poziomie.
4,0
Stosunek jakość/cena
Auta są trochę drogie jak ich wielkość i rocznik ale za zadbany egzemplarz warto zapłacić, gdyż będzie on lepszy niż auta konkurencji.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Przez 15 lat wymieniono:
- wymiana łączników stabilizatora (1 raz)
- wymiana klocków hamulcowych (3 razy)
- wymiana akumulatora (1 raz - oryginał wytrzymał 12 lat)
- wymiana tarcz hamulcowych (1 raz)
- wymiana prowadnic zacisku hamulcowego strona kierowcy (1 raz i to z mojej winy, gdyż nie w tą stronę odkręcałem śrubę i pękła :))
- wymiana sondy lambda pierwszej (1 raz)
- wymiana łańcucha rozrządu wraz z napinaczem (1 raz - łańcuch zaczął obcierać o obudowę, jednam spowodowane było to raczej zaniedbaniem serwisowym, gdyż teść nie zmienił na czas oleju i bardzo mocno przekroczył termin wymiany. Olej był stary i najprawdopodobniej zapchał hydrauliczny napinacz i stąd cały problem. Poza tym w tym czasie Toyota promowała oleje Castrol, które były najgorszym możliwym wyborem do tego silnika - szczególnie 10w40 magnatec na którym wtedy yariska długo jeździła)
- wymiana chłodnicy (1 raz - wymiana nie była bardzo konieczna ale ponieważ dolny wlot powietrza w przednim zderzaku w toyocie jest słabo zabezpieczony to przez lata użytkowania dół chłodnicy był podobijany od kamieni i owadów. Stwarzało to ryzyko przecieku więc z rozsądku postanowiliśmy wymienić i zabezpieczyć lepiej wlot)
- wymiana olejów i filtrów (teściowe wymieniali co 15 - 20 tys. Ja zawsze co 10 tys)
- świece (2 razy i to profilaktycznie)
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Powinno być doskonale ale wymian łańcucha rozrządu zaważyła na niższej ocenie. Jednak wymiana łańcucha mogła być spowodowana użyciem złego oleju i poważnym przekroczeniem terminu jego wymiany.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.0 i 16V 68KM 50kW
[l/100km]