Ocena kierowcy - Toyota Verso Minivan Facelifting

Nie mam za dużego porównania, ale jako samochód rodzinny auto sprawuje się wyśmienicie.

Jak na razie żadnych problemów. Wolnossący bez turbo doładowania, a więc klasyk bez bajerów, ale swoje robi.

CVT - gładka jazda, inteligentna - w miarę możliwości utrzymuje niskie obroty, dzięki czemu przy prędkościach miejskich wykorzystuje dużą sporą moc silnika i trzyma na niskich obrotach minimalizując spalanie. "Wyczuwa intencje" i np. włącza hamowanie silnikiem jak hamujemy z górki - tu byłem mile zaskoczony :) Poprzednio miałem nissana z automatem hydraulicznym i takich rzeczy tam nie było ;)

Trudno mi porównać, jak dla mnie świetnie.

Wysoko się siedzi i szyba duża, więc ok. Może przednie słupki jednak trochę szerokie są, przy skręcaniu np. w ciemne uliczki trzeba się dobrze wychylać i wpatrywać. Miałem też do porównania jazdę w Renault Espace i tam zdecydowanie mniejszy był problem z obserwowaniem sygnalizacji świetlnej wiszącej nad głową.

Generalnie dobrze jest. W środku przestrzeń, wszystko pod ręką, klimatyzowany schowek itp, kamera z tyłu + dodane czujniki parkowania z przodu i jest bajka.

Dmuchawa trochę za głośna ale może nie mam porównania.

Z przodu jest bardzo dobrze. Wersja 7-os. Dodatkowe miejsca schowane w podłodze, w żaden sposób nie ograniczają bagażnika po złożeniu, jest płasko. Nie są to siedzenia o pełnym komforcie dla osoby dorosłej, ale w razie potrzeby do posadzenia nawet większych już dzieciaków jak znalazł. Duży plus, że można je wyciągać pojedynczo i w ten sposób bardzo różnie modelować kształt powierzchni bagażowej w razie potrzeby przewozu np. długich pakunków i osób jednocześnie (narty ? ;).

Przy włączonej wentylacji na 3 (z 4) już jest wyraźny szum przeszkadzający w słuchaniu radia. Wyciszenie silnika i zawieszenia moim zdaniem bardzo ok.

5.7 l to można uzyskać w trasie przy prędkości około 50-60 km/h. Wlekąc się za ciężarówkami udało mi się nawet na odcinku około 80km zejść do 5.3, trasa z Kościerzyny do Gdyni - ale to ciężko nazwać jazdą. Normalnie bez szaleństw w trasie spali około 7l, w mieście raczej lekka noga będzie około 8l, przy prędkości 130-140 autostrada podchodzi pod 10, więcej się tym samochodem nie jeździ, szkoda skrzyni biegów no i jest podatny na podmuchy wiatru. Zimą jazda na krótkich odcinkach praktycznie cały czas na zimnym silniku to wskoczy nawet i pod 12 (licząc na całym baku - jak ograniczymy użytkowanie samochodu do odwożenia dzieci do szkoły i wypadów na zakupy w pobliże domu). Muszę powiedzieć, że skrzynia CVT zachowuje się bardzo fajnie w przy prędkościach do 50h, bo utrzymuje silnik na niskich obrotach i stąd jak komuś bardzo zależy to i w mięście uzyska niskie spalanie. Poza tym cudów nie ma, samochód swoje waży, duży jest a zima w Polsce to jednak ciągle zima.

Powiem krótko: trudno znaleźć samochód rodzinny z automatem (to u mnie było must be) w podobnej cenie i jakości, ja widzę tylko znacznie droższe.

Odpukać w niemalowane, jest ok. Będę wymieniał lewy tylny reflektor. Dopóki tylko zaparowywał uznałem za normę, ale teraz jest już po prostu brudny. W serwisie na przeglądzie obiecali, że wymienią.

Póki co żadnych problemów.