Ocena kierowcy - Toyota Supra III

Taki samochód można teraz kupić za kilkanaście tysięcy złotych - a w zamian otrzymujemy, super sylwetkę!, naprawdę sportowe zawieszenie (projektowane przez Lotusa), silnik, który pieknie brzmi o bardzo wysokiej kulturze pracy, a do tego pali mniej niż małe auta typu GSI, GTI (2 litrowe wyżyłowane jednostki palą grubo ponad 12 litrów). Do tego wszystkiego wnętrze jest naprawdę ponadczasowo zrobione - osobiście mam zamiar kupić nowy model Supry (MK4 - Twin Turbo), ale wnętrze mojego modelu jest po prostu piękne w porównaniu do MK4, a do tego znacznie obszerniejsze! - w nowym modelu praktycznie nie ma bagażnika, a z tyłu facet 190 cm chyba na pewno nie wsiądzie! Jeździłem w swoim życiu bardzo wieloma różnymi pojazdami (sportowe, terenowe, limuzyny, zarówno japońskie, niemieckie, francuskie jak i włoskie) i na pewno nigdy nie zamienię jej na żadne małe, auto miejskie! Następna również będzie tylko Supra!!!

To jest to!, piekny dźwięk, super równo chodzi, elastyczność wręcz doskonała, gdy masz zajęte ręce to w mieście możesz sobie zrobić "automat" - przez cały czas na 3 biegu, od 0 do 110

Zupełnie j.w., taki silnik trzeba zestroić z dobrą skrzynią. Krótki skok lewarka, biegi same wchodzą na właściwe miejsce

Fantastyczny - napęd na tył, a więc 100% normy osiągnięte!, do tego trzyma się drogi super, a jak chcesz się pobawić w poślizgi.. to nawet nie musisz kontrować kierownicą - wystarczy delikatnie ujmować gazu, a autko natychmiast wraca na wybrany tor! Świetna zabawa zimą - naprawdę nawet amatora kusi każdy zakręcik!

Widoczność jak to bywa w aucie sportowym... do tyłu średnia (przeszkadza spoiler), do przodu świetna, ale wymaga wczucia, bo ktoś kto nie jeździł bedzie bał się parkować przodem, bo nie ma wyczucia długości, ale mnie to nie sprawia najmniejszego problemu, w lusterkach bocznych widać bdb, są dosyć duże (w przeciwieństwie do M3) i wiernie oddają odległości (duży plus!)!!! - może w ten sposób chcieli wynagrodzić za ten spoiler...

Wszystko na miejscu - dźwignie zmiany biegów dokładnie pod ręką, podłokietnik tak ułożony, że właściwie dłoń sama opiera się na lewarku, wszystkie przełączniki są blisko, a zegary bardzo duże i czytelne, wielkośc kierownicy jest dobrze dobrana, łatwo się trzyma i pozwala na szybkie kręcenie, a do tego bajeczne fotele... - takie powinny być wszędzie super trzymania boczne i nie tak jak w reccaro, że siedzisz d... na stali!, miękko... po prostu idealnie!

Zimą bezproblemowo, latem również, pomimo bardzo dużych powierzchni przeszklonych (przednia a zwłaszcza tylnia szyba)

Zastanawiałem się nad oceną 2 czy 3, ale przy 3 pisze "przeciętnie"... a więc chyba np. w golfie lub astrze!, tak więc tylko 2, bo dla kierowcy i pasażera jest cudowanie, natomiast z tyłu mogą wejść 2 osoby (nawet takie po 190 cm wzrostu), ale siedzi im się tragicznie, a poza tym siedzenie z tyłu tylko w pozycji ginekologicznej... a więc zapraszam panie... w spodniach!

Myślę, że jak na ten rok to dosyć dobrze, ale mamy już rok 2003 i mam również pojazd nowy dobrej klasy - tak więc wiem ile się zmieniło od roku 89... dosyć sporo, przeszkadza przede wszystkim szum powietrza przy większych prędkościach (tak od 140-150), poza tym na pewno silnik nie drażni!!!, wręcz przeciwnie, no a pracę zawieszenia, odgłosy toczenia... troszkę słychać!

I tu zaskoczenie - 5!!! Pojazd 3 litrowy, benzynowy, który pali w mieście nie więcej niż 11,5 litra i to przy ostrej jeździe... tak to możliwe!!!, a na trasie jest jeszcze lepiej, np. Katowice-Kołobrzeg, prędkości były różne, ale często ponad 170 - spaliła mi tylko 9 litrów!!! Jak kupowałem to nie wierzyłem poprzedniemu właścicielowi, że pali tylko tyle - później byłem mile zaskoczony! Ceny części... chyba jak do każdego japońca - śrenie - miałem kiedyś mazdę 626 diesla (93rok) - płaciłem tyle samo za podobne części.

Komentarz j.w. - szkoda tylko, że tak trudno kupić auto w bdb stanie technicznym - większość jest po poważnych wypadkach lub zajeżdżone przez małolatów, którzy nie dbają o stan techniczny. Eksploatują póki jeździ i zapominają o wizytach w serwisach!

Jeżdżę tym samochodem już od ponad 7 lat, przejechałem nim w tym czasie tylko 100 tyś.km (używany jako drugi, a raczej nawet trzeci samochód), ale nie miałem problemów - tylko kwestie normalnego zużycia, tarcze, klocki, oleje, akumulator 2 razy, amortyzatory - tylko 1 raz tył, dziurki w układzie wydechowym, do tej pory nie mam problemów z silnikiem, zawieszeniem, ani inymi sprawami - elektryką itd.

To co napisałem powyżej to były drobiazgi spowodowane normalną eksploatacją, raz jednak musiałem wymienić uszczelkę pod głowicą, ale to była tylko i wyłącznie moja wina, ponieważ jeździłem z niesprawnym termostatem i niestety auto się dosyć grzało podczas dłuższych postojów: na światłach, w korku na rondzie w Katowicach, itp., prawie do max. temperatury), taka jazda przez dwa tygodnie spowodowała że wydmuchało uszczelkę... jednak podczas jej wymiany przekonałem się, że auto jest w naprawdę super stanie (uszczelnienie, tłoki, cylindry silnika bez śladów zużycia)