Samochodzik godny polecenia, wyjątkowo niezawodny ,niedrogi w utrzymaniu jest tylko jedna wada -do usunięcia. Mianowicie stołki-taborety zaprojektowane przez japońskiego karła który zemścił się na wszystkich którzy mają więcej niż 160cm..ten sam mściciel wymyślił taborety do yarisa I i lexusa GS300. Te stołki należy NATYCHMIAST wywalić do śmieci chyba ,że komuś nie szkoda kasy i czasu na kręgarza.
Wrażenia
5,0
Silnik
Chodzi jak pszczółka ,jeśli jeździ się ekonomicznie to nie pali wiele, ten silnik po latach jeśli nie został wcześniej zabity jest bezobsługowy, o nic nie prosi
5,0
Skrzynia biegów
Działa bez zarzutu
4,0
Układ jezdny
Niestety mam wersję z polskiego salonu czyli golasa ,wspomaganie nie istnieje ale to może i lepiej bo dostałbym atrofii mięśni ..Poza tym autko prowadzi się bardzo dobrze hamulce 3+
Komfort
5,0
Widoczność
widok widać wokoło
1,0
Ergonomia
I tutaj niestety nie jest za wesoło. Ponieważ mam jeszcze starlet P7 rocznik 87 to niestety jakość foteli zepsuła się wręcz dramatycznie. Stołki a raczej taborety w P9 wołają o pomste do nieba.Plecy bolą po 2 godzinach jazdy ,siedziska są twarde i krótkie, nie trzymają ud. W lexusie GS 300 rocznik 2008 chyba ten sam karzeł projektował stołki bo są tak samo beznadziejne chociaż mają jakąś tam większą regulację. W każdym razie dla dobra własnego proponuję stołki wywalić do śmieci i zamontować choćby od alfy 156..
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
po wypraniu filtra kabinowego (był szmaciany) nadmuch jest ok
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Ponieważ fotele mają za wysoko siedziska siedzi się dużo gorzej i jest tez sporo ciaśniej niż w starlet z roku 87.
4,0
Wyciszenie
Autko jest cichutkie ,nie trzeszczy buda sztywna ,jest ok
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jak się ciśnie gaz tak pali ale na pewno można sporo zaoszczędzić na serwisie. Autko jeździ i się nie psuje czego nie można powiedzieć o wyrobach samochodopodobnych ze znaczkiem vw
5,0
Stosunek jakość/cena
Kupiłem samochodzik serwisowany do końca w aso toyoty z polskiego salonu z udokumentowanym przebiegiem 160tys km za 1200 zł na wymianę hamulców i amortyzatorów oraz przegląd poszło 500zł a przez rok eksploatacji zero awarii..Gdybym chciał taniej musiałbym być baaardzo bezczelny
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Samochodzik 100% niezawodny , to że ma 13 lat nie robi na nim specjalnego wrażenia ,nawet nie bierze oleju a silnik oryginalny
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nie ma usterek ani dużych ani małych. Jak na 13letni kibel to jest mniej awaryjny niż nowy passat kolegi
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.3 i 16V 75KM 55kW
[l/100km]