Sprzedawane obecnie za 200 tys auto, którym możesz nie ruszyć (rozładowujący się akumulator), "oszczędna" hybryda że spalaniem ponad 10 l ma autostradzie, bez wyciszenia za to z grubą warstwą rdzy na podwoziu po kilku latach
Wrażenia
2,0
Silnik
Przedostawanie się benzyny do oleju, głośna praca, słaba dynamika. na grupach opisane są przypadki zatarcia silnika na oleju 0w16 przy jeździe że stała prędkością powyżej 160 km/h. Toyota zna problem ale go olewa
1,0
Skrzynia biegów
Skrzynia wyje co w połączeniu z głośna praca silnika i brakiem wygłuszenia powoduje, że z auta powyżej 120 km/h nie da się normalnie korzystac
2,0
Układ jezdny
Auto nurkuje przy hamowaniu, na zakrętach buja jak w dyliżansie. Bardzo szybkie zużycie elementów zawieszenia i dziwne stukanie przy pokonywaniu nierownosci
2,0
Karoseria
Lakier o trwałości farbek plakatowych dzieci
Komfort
3,0
Widoczność
Duże słupki, mała tylna szyba, jak brać to z kamerami 360 st.
2,0
Ergonomia
Brak podświetlenia klawiszy, rozwiązania z lat 90-tych XXw
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klimatyzacja nie trzyma stabilnie temperatury, słabe nawiewy
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przeciętna z zewnątrz, przeciętna wewnatrz
1,0
Wyciszenie
Brak - całkowita kpina
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Przez benzynę w oleju auto wymiana wymian oleju co 10 tys, znany Toyocie problem rdzewienia belek i wiązki wysokiego napięcia powoduje, że trzeba bulic kasę na konserwację i liczyć się z kosztem rzędu 20 tys na wymianę wiazek
1,0
Stosunek jakość/cena
Hybryda miała być tania w utrzymaniu a wymiany oleju co 10 tys i konieczność konserwacji jest to skarbonka. Spalanie niskie tylko w mieście, w trasie powyżej 130 km/h pali pod 10 l.
Wisienka na torcie bezczelności Toyoty. Auto ma akumulator 12V prosto z dziecięcej zabawki. Przez 5 lat używania kilkanaście razy nie można było uruchomić auta. Toyota uważa, że jest ok
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.5 Hybrid Dynamic Force 222KM 163kW
[l/100km]