Szukaj

Ocena kierowcy - Toyota RAV4 V SUV

MBO, 2 lata temu
Silnik 2.5 Hybrid Dynamic Force 222KM 163kW
Rok produkcji 2022
Przebieg: 1 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Toyota RAV4 V SUV 2.5 Hybrid Dynamic Force 222KM 163kW 2019-2022 - Oceń swoje auto
3,43
19% gorzej od średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : Brak
2,0
Całokształt
Ten samochód na tle tego, co oferuje konkurencja w tym segmencie jest tak niedopracowany, nieergonomiczny i irytujący, że jestem głęboko zaskoczony tym, ile tego jeździ po ulicach. Po tygodniu z tym samochodem trudno mi zrozumieć jak ktoś z własnej nieprzymuszonej woli (tej niestety nie mają np. pracownicy niektórych korporacji) miałby WYBRAĆ sobie ten samochód. Jego jedyną relatywną zaletą jest niskie spalanie (relatywną, bo trzeba ją opłacić w cenie samochodu z silnikiem hybrydowym) natomiast wad, niedoróbek jest tak dużo, że mimo sporego sceptycyzmu po lekturze testów, Toyocie i tak udało się mnie zaskoczyć "in minus". Krótka porada: Cokolwiek, tylko nie Toyota.
Wrażenia
4,0
Silnik
Jedna, dla niektórych kluczowa, zaleta tego silnika to niskie spalanie (w porównaniu do mocy i dynamiki którą oferuje samochód oraz gabarytów i oporów). Inna to, jak twierdzą testerzy i użytkownicy, którzy tym autem trochę pojeździli, niezawodność. Poważna wada to bardzo głośna, i to w irytujący sposób głośna praca (wycie, które wręcz przestrasza osoby nienawykłe i budzi dzieci podczas nocnej jazdy). Wadę tę dałoby się ograniczyć dobry wyciszeniem, ale tego brak - to jest ogromna wada RAV4 w ogóle.
4,0
Skrzynia biegów
3,0
Układ jezdny
Układ jezdny RAV4 to "worst of both worlds" czyli kombinacja wad różnych rozwiązań: Jest relatywnie mało precyzyjny ale za to twardy i niewygodny. I do tego głośny (samochód dudni na nierównościach). W por. do Skody Kodiaq, którą jeździłem wcześniej różnica na niekorzyść RAV4 jest bardzo zauważalna.
4,0
Karoseria
Komfort
4,0
Widoczność
2,0
Ergonomia
Ergonomia RAV4 na tle konkurencji jest porażająco niska. W najwyższej wersji wyposażenia z dobranymi wszystkimi dodatkami (jak mawiają handlarze "full opcja") nie ma: - regulacji podparcia lędźwiowego na wysokość, jest tylko wypchnięcie. Komuś kto ma 160 cm może pasować - pamięć elektrycznych foteli nie obejmuje ustawienia lusterek, tak jak np. w samochodach grupy VAG - fotele elektryczne przed użyciem funkcji pamięci trzeba kalibrować, co jest upierdliwe (pierwszy raz się z tym spotykam) - otwieranie klapy bagażnika nogą działa raz na 5 prób, w Skodzie Kodiaq i MB A działa ZA KAŻDYM RAZEM - roleta bagażnika to szmata, do tego brak szyn - nie ma możliwości otwarcia "klapnięciem" jak np. w Skodzie Kodiaq a z kolei zamykając trzeba upierdliwie celować w zaczepy - brak możliwości sparowania przez bluetooth 2 telefonów jednocześnie, jak ktoś często z kimś jeździ, np. mąż z żoną, to jedna z tych osób nie będzie mogła używać systemu głośnomówiącego - ekrany są jakości "taniego tabletu z biedronki". Matowe, wyblakłe i o b niskiej rozdzielczości. Już w Seacie Leonie - tanim kompakcie - z 2018 miałem lepsze ekrany, do Skody Kodiaq 2018 w ogóle nie ma porównania. To jak tani tablet z biedronki vs iPad. - Sam interfejs systemu inforozrywki jest dramatycznie zły. Logika nawigacji po nim, ale także wykorzystanie przestrzeni (np. to jak prezentowane są okładki albumów) jest fatalne. Wygląda to tak, jakby Toyota wybała projekt 8-latka z podstawówki który go zrobił na konkurs - Obsługa samochodu z kierownicy jest zrobiona gorzej niż u konkurencji, klikanie przyciskami głośności zamiast rolki jest tak słabe że aż śmieszne - No i wyciszenie, bo to też skłądnik ergonomii i w tym samochodzie nigdy o tym dość: DRAMAT - Finalnie byłaby jedna gwiazdka ale jest plus: Obsługa panelu klimatyzacji pokrętłami i przyciskami a nie na panelu dotykowym, i jest to zaimplementowane dobrze (co jest mile zaskakujące patrząc na całokształt) W skrócie: Kompakt marki dla ludu (typu Seat Leon, Skoda Octavia) w średniej wersji wyposażenia ma zauważalnie lepszą ergonomię niż ten wytwór japońskiem myśli technicznej w wymaksowanej specyfikacji.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na samochód o takich wymiarach zewnętrznych przestrzeń dla pasażerów jest zaskakująco mała - miejsca na nogi jest tyle ile w zauważalnie mniejszym Seacie Ateca. Przestrzeń dla kierowcy jest OK, przy czym fotel już w najniższym położeniu znajduje się dosyć wysoko, więc osoby powyżej 185 cm wzrostu mogą mieć problem.
1,0
Wyciszenie
Samochód w tym segmencie oraz na tym poziomie cenowym nie powinien być tak słabo wyciszony. To jest skandal. Bardzo wyraźny szum opon i odgłosy wywoływane przez nawierzchnię już od niskich prędkości. Wycie silnika bardzo wyraźnie słyszalne przy mocnym wciśnięciu pedału przyspieszenia przy każdej prędkości. Szumy opływowe wyraźnie słyszalne już od 80-90 km/h, przy prędkości autostradowej (140 km/h) szum powietrza to już w zasadzie huk, nie da się komfortowo słuchać muzyki ani spokojnie rozmawiać - trzeba mocno podnosić głos. W efekcie podróż autostradowa jest bardzo męcząca i stresująca. Ważne info dla rodziców - po raz pierwszy zdarzyło mi się, że silnik podczas wyprzedzania budzi mi dzieci śpiące w fotelikach na tylnych siedzeniach. Moje subiektywne porównanie do samochodów które użytkowałem w ostatnim czasie: - jest zauważalnie głośniej niż w Seacie Leonie 2018 - jest zauważalnie głośniej niż w Seacie Ateca 2022 - jest dużo głośniej niż w MB klasy A 2020 - jest o niebo głośniej niż w Skodzie Kodiaq 2018 Szczerze mówiąc, nigdy nie jeździłem samochodem który byłby tak źle wyciszony. Tragedia.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Póki co jestem zadowolony z niskiego spalania. jak na ten gabaryt oraz dynamikę, która oferuje silnik, wyniki są bardo dobre: - 6,3 l/100 z ok. 400 km jazdy w dużym mieście, większość tego przebiegu w mniejszych lub większych korkach - 6,5 l/100 z ok. 300 km trasy składającej się w 1/3 z autostrady (140 km/h na tempomacie z dynamicznym wyprzedzanem w razie potrzeby) i 2/3 dróg krajowych (90-100 km/h)
2,0
Stosunek jakość/cena
W mojej ocenie, na tle konkurentów w segmencie którymi miałem okazję jeździć (Skoda Kodiaq 2.0 190KM 3 lata i 55 tys km oraz Seat Ateca 1.5 150KM jako samochód zastępczy przez kilka tygodni) Toyota RAV4 broni się tylko niskim spalaniem. Przy czym jest to zaleta pozorna, bo korzyść z oszczędności paliwa trzeba opłacić z góry w wyższej cenie samochodu. Cała istotna reszta: prowadzenie i przyjemność z jazdy, kultura pracy silnika, ergonomia użytkowania, ergonomia systemu inforozrywki, wyposażenie (maks tego co można dostać za dopłatą) jest na zaskakująco niskim poziomie. Ten samochód nie jest wart swojej ceny i nikt, kto nie iest przymuszany np. przez politykę samochodów służbowych u swojego pracodawcy, nie powinien go kupować, bo jest to po prostu nierozsądne.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.5 Hybrid Dynamic Force 222KM 163kW [l/100km]

Średnie zużycie
6,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
6,3
Maksymalne średnie zużycie paliwa
6,5
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
6,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Toyota RAV4 V SUV 2.5 Hybrid Dynamic Force 222KM 163kW
Średni koszt przejechania 100 km
24,00 zł
6,5
l/100km
6,5
l/100km
Zobacz dzienniki
Toyota RAV4 V SUV