Ocena kierowcy - Toyota RAV4 V SUV

To najlepsza Toyota jaką jeździłem, chociaż nie bez wad. Podstawowa wada, i najboleśniej odczuwalna to beznadziejne oświetlenie i podświetlenie wnętrza. Żarówki wewnątrz zwykle, żółte, słabe, umiejscowione tak, ze w niczym nie pomagają. Mamy w tym kraju 6 miesięcy ciemnych popołudni i wieczorów a w Rawce to jest dramat. Nie zobaczycie, gdzie się włącza oświetlenie górne, gdzie odblokować zamki w innych drzwiach niż kierowcy (z założenia zblokowane) gdzie są podgrzewanie kierownicy, podgrzewanie szyb, otwieranie bagażnika - bo nie są podświetlone, ani wyposażone w diodę. Masakra. Otworzycie maskę po zmroku, nie dojrzycie ani gdzie wetknąć metalowy kij (tak w aucie za 180k metalowy wspornik nie siłownik), ani gdzie jest wlew płynu do spryskiwaczy - nie nie jest niebieski tylko czarny i nie nie ma oznaczenia tylko wytłoczkę równie czarną. Btw klawisz podgrzewania szyb i nadmuchu szyb wyglada niemal identycznie - protestujcie to będziecie wiedzieć który jest który. W tym SUV nie da się odgrodzić bagażnika od pasażerów, nie ma takiego akcesorium, ani żadnej opcji mocowania w dachu. Zostają patenty producentów alternatywnych- np. mocowanie do zagłówków. Teraz o spalaniu. Jeżdżąc ekonomicznie -czyli ocena powyżej 90 według auta w skali do 100 - czyli przyspieszanie w tempie 1 min do 60 km/h i obrotomierz zawsze najwyżej wychylony do pozycji Ecko - udaje się osiągnąć 7,5l/100 km. Masakra. Tak w korku jeździ na prąd - ale to koniec zalet z hybrydy. Jak ktoś się kręci dookoła komina i robi min 15k rocznie po mieście - to warto. Za to przyspiesza, hamuje, jest kontrola układu jezdnego - jak na te gabaryty - perfekt.

Smok - w spalaniu, taki meleks na sterydach w przyspieszaniu. Jest fan ale kosztowny.

Znakomita, bezstopniowa, płynna, nie przeszkadza

Bez uwag

W tej cenie wyciszenie tylnich drzwi powinno być lepsze.

Wygodny nawet dla 2metrowego kierowcy

Oświetlenie klawiszy - masakra

Trochę wolno zimą jak na podgrzewaną przednią szybę

Powyżej 140 km/H nie jest dobrze

7,5l/100 przy emeryckiej jeździe to zbyt wiele

Prawie premium