Ocena kierowcy - Toyota Previa II

Moim zdaniem najlepszy van jakiego zrobiono. Szkoda, że nie jest dalej produkowany na Europę. O drobnych wadach napiszę później (nie ma aut bez wad). Wracając do auta to zdecydowanie polecam wersję 6-cio osobową. Daje niesamowity komfort podróżowania szczególnie jeżeli ma się dzieci. Fotele można obracać i ustawiać tyłem do kierunku jazdy, a przejście przez środek jest do samego końca. Wszystkie 6 foteli jest pełnowartościowych (nie pseudo ławki w pseudo vanach w trzecim rzędzie siedzeń jak np w Zafirze Verso czy nawet galaxy) który przy podobnych gabarytach w ostatni rzędzie ma rozkładaną ławkę. Tu dodatkowa mamy jeszcze kawałek bagażnika. Jeżeli chodzi o funkcjonalność to bardzo sprawdzają się odsuwane drzwi (szczególnie na ciasnych parkingach), a poza tym przestrzeń do wsiadania ogromna. Auto już jest wiekowe i trzeba będzie zmienić na coś nowszego i tu pojawia się kolejny problem - nie można znaleźć samochodu, którym by można zaspokoić wygody odnośnie funkcjonalności, ilości miejsca i komfortu jazdy. od roku szukam i cały czas pozostaje przy starej prevce. (Ach gdyby je dalej produkowali...

To chyba najsłabsza strona. Moim zdaniem jest za słaby i za głośny, ale jest ekonomiczny biorąc pod uwagę ciężar i gabaryty auta. Średnie spalanie przy codziennej jeździe 70% miasto i 30% trasa to ok 9l. Wyjazd w wakacje do Chorwacji 6 osób i bagaże (w tym duży ponton) 8,5l przy prędkościach rzędu 130-160km/h. Jeżeli chodzi o usterki to przy 180tys padła turbina i tu katastrofa: nowa majątek, więc regeneracja pierwsza w Rudzie śląskiej wytrzymała 1000km naprawa w ramach gwarancji 1500km miałem dość bo za każdym razem czyszczenie układu, nowe płyny i uszczelki. Dopiero zrobiona w Łodzi pracuje do dziś. Słyszałem też o awariach silnika diesla, ale zaletą ich jest to że nie ma koła dwumasowego i wtryski nie padają.

Bardzo precyzyjna, przydała by się jedynie szustka

Najlepsza strona tego auta. Duży rozstaw osi powoduje niesamowity komfort, hamulce rewelacyjne, Auto jedzie stabilnie nawet przy dużym wietrze, a promień skrętu jak w mniejszej osobówce

Bardzo dobrze, siedzi się wysoko, nie oślepiają samochody jadące z przeciwka. Przednie słupki trochę za szerokie i nie uważając można przeoczyć np. pieszego. Jeżeli chodzi o widoczność do przodu i tyłu to wbrew pozorom bardziej potrzebny czujnik parkowania z przodu niż tyłu. Tylna szyba jest wysunięta i kończy się prawe równo ze zderzakiem więc łatwo można dojechać nawet na 5 cm od ściany.

Wszystko pod ręką, bardzo intuicyjne jak to w toyocie. Brak może tyko podświetlenia przycisków do sterowania lusterkami, ale w najnowszej Rav-ce jest ten sam sterownik i też nie podświetlony.

Super klimatyzacja i super ogrzewanie. Podzielona na przód i tył, więc pasażerowie z tyłu mogą sami decydować o temperaturze. Jedynie silnik mógłby się szybciej rozgrzewać. Wszystkie siedzenia mają niezależny nawiew górny i na nogi.

Tutaj mistrzostwo świata. każdy ma ogromną ilość miejsca. Przy czterech osobach na pokładzie i wyjętych tylnych siedzeniach wchodzą na stojąco do środka 4 rowery. Autem robiłem przeprowadzkę i tu wykazała się dopiero jego pojemność, a dodatkowo do auta wchodzi płyta mdf o wymiarach 120 x 240 cm Sharany galaxy i inne mogą tylko pozazdrościć. a dodatkowo odsuwane drzwi strasznie ułatwiają załadunek.

Tutaj niestety silnik jest głośny powyżej 3000 obr. jeżeli chodzi o wiatr to szumy na poziomie osobówki.

Gdyby nie konieczność kupowania pewnych elementów w toyocie (brak zamienników) byłoby ok. Ale drobne uszczelki (turbina) linka hamulcowa trzeba kupować w autoryzowanym serwisie. Nie serwisuje auta w toyocie lecz u zaufanego mechanika więc koszty są niewysokie. Spalanie uważam za niskie.

Problemem jest trafić dobre auto obecnie, wszystkie mają natłuczone dużo kilometrów i uważam, że po zakupie trzeba będzie trochę w nie wpakować i cena już nie będzie atrakcyjna. Jakość wykonania znakomita tyle lat i nic nie stuka trzeszczy ( ale auta były w całości robione w Japonii). Szukając nowszego modelu znalazłem jeden w Niemczech z 2006 roku ale spóźniłem się kilka minut. Dlatego dziś jeżeli ktoś chce kupić musi szukać auta które jest ciągle eksploatowane i próbować wytargować odpowiednią cenę.

Urwana klamka od przesuwanych drzwi - kupiona używana za 50 zł i wymiana samemu, wypalone żarówki od podświetlenia deski - oryginały majątek -zakup zamienników i wymiana samemu. Linka hamulca ręcznego - zakup w toyocie 240 zł + wymiana mechanik, przeciekający zbiorniczek wyrównawczy na płyn chłodniczy- zakup używany 70zł i wymiana samemu. Rozrząd razem z pompą ok 700zł +robocizna. Standardowo tarcze co ok 60tys i klocki co ok 30 tys., akumulator ok 400zł

turbina regeneracja pierwsza 800zł druga w ramach gwarancji trzecia 1400. do każdej oleje uszczelki i robocizna czyli 3 x ok1000 pompa oleju przy 220 000km -kupiona w toyocie chyba ok 900 zł + robocizna. w minione wakacje alternator - 450 regenerowany (nowy w toyocie ok 500 euro)