Ocena kierowcy - Toyota Hilux VI

Wiadomo, Hilux to Hilux. Nie udaje czegoś czym nie jest. Auto raczej nie do lansu po mieście, tylko do konkretnych zadań. Polecam wszystkim, którzy cenią sobie niezawodność i bezpieczeństwo lub marzą o prawdziwym terenowym aucie (a nie suvie), które nie stanie w byle błocie, czy śniegu tylko pozwoli wydostać się z każdej pułapki. Bardzo przydatne w gospodarstwie:) Nadaje sie na pole kartofle wozić, jak i na spotkanie biznesmenów;) Wbrew pozorom autem całkiem przyjemnie jeździ się po mieście (jakkolwiek nie do tego zostało stworzone), jest bardzo zwrotne (jak na swoje wymiary), a przy tym dość wąskie, co ułatwia manewry typu parkowanie. Poza tym nikt nawet nie próbuje zajeżdżać drogi:)

Całkiem elastyczny, mógłby mieć nieco więcej mocy (ale na trasie czasem wyprzedzam osobówki i wtedy daje sobie całkiem ładnie radę)więc nie narzekam. Jednostka totalnie bezproblemowa i chyba nie do zarżnięcia.

Bardzo precyzyjna. Biegi wchodzą gładko i bez żadnych oporów. Dla mnie wzór.

Wysokość robi swoje, mamy pełen ogląd tego co dzieje się wokół. Manewry do tyłu wymagają pewnego przyzwyczjenia. Świetne, duże lusterka bradzo pomagają.

Wszystko na swoim miejscu....ale nie polecam regulacji siedzeń podczas jazdy, bo moża skończyć w rowie.

Wentylacja bardzo wydajna, prawdziwy huragan, mało głowy nie urwie. Ogrzewanie również bardzo wydajne.

Jest Ok. Kierowca i pasażerowie (mam wersję 4-drzwiową) mają sporo miejsca jak w przyzwoitej osobówce. Jak dla mnie w sam raz.

Mogło by być nieco ciszej. Po dłuższej jeździe hałas zaczyna być męczący. Ale to wkońcu nie żadna pseudoterenowa limuzyna...ma to swój urok.

Jak na masę pojazdu i pojemność silnika, to chyba bardzo przyzwoicie.

Warto zauważyć, że auto świetnie trzyma cenę. Kupując używany egzemplarz można sprzedać go po kilku latach praktycznie za te same pieniądze.

Nic się nie psuje. Z tego co zdołałem zauważyć, to warto kontrolować stan blach i ramy i najlepiej poddać je porządnemu zabezpieczeniu antykorozyjnemu (zwłaszcza jak ktoś używa w terenie), gdy zobaczymy ogniska korozji i wtedy wszystko powinno być już w porządku.

Tak samo, żadnych problemów. samochód, nawet katowany, będzie służył bez awarii długie lata. Trzeba tylko w miarę dbać o niego. Wiadomo zniszczyć można nawet czołg.