Ocena kierowcy - Toyota Hiace III

Z czystym sumieniem moge polecić ten samochód każdemu kto chce kupić samochód dostawczy który ma byc niezawodny i praktyczny!! zresztą ten kto mial kiedyś hiace wie o co chodzi a inni niech się przkonają !! :) nastepny to tez będzie hiace

silnik o pojemności 2,4 d wolnossący można powiedzieć że jest wystarczający,do spokojnej jazdy, bardzo elastyczny silnik,owszem przydałoby się wiecej mocy ale mówi sie trudno... :)

skrzynia biegów jest okej choć jedynka mogłaby byc nieco dłuższa ale może się czepiam

dobrany do możliwości samochodu ;) ale generalnie wporządku

daje 4,5 słupek z przedniej szyby czasem trochę przeszkadza a tak poza tym wszystko widac jak na dłoni

jak na zuto z 93 roku jest okej choć przdałby się jakiś uchwyt na butelke czy kubek i nieco więcej schowków na drobiazgi

bez zarzutu działa zawsze i wydajnie

kierowca i pasażer okej jednak osoba siedząca na środkowym fotelu lepiej żeby nie była zbyt wysoka i "przy kości" bo zrobi sie naprawde ciasno dla wszystkich, poza tym komfort na środkowym fotelu można porównać do taboretu i na dłuższych trasach nie da się wysiedzieć

może być

jak na samochód co waży niespełna 2 tony nie ma nowoczesnych układów wtryskowych i nowoczesnego komputera który sterowałby pracą silnika jest przyzwoicie na pełnym baku tj 70 litrów udalo mi się przejchac prawie 1100 przy średnio obciążonym samochodzie i prędkości 90 km/h w mieście nie spaliłem więcej jak 12 a średnio trzeba liczyć 9-10 litrów

stosunek jakości do ceny powiem ze dosyć dobry fakt iż samochód nowy jest dosyc drogi ale to wydatek który się opłaca mówiąc krótko

samochód praktycznie nie zawodny owszem zdarzają sie drobne usterki ale można je policzyć na palcach jednej ręki

j/w moja toyota jak na rocznik 93 i przebieg zaledwie 410000 km jest samochodem bezawaryjnym. Silnik w tych samochodach możne przejchać milion km bez remontu oczywiście to zależy jak kto jeździ i jak dba się o niego; z poważnych napraw jakie przeprowadziłem była wymiana krzyżaków (z mojej winy), w tylnym moście tuleji rozporowej i łożyska, poza tym nic, alternator od nowości, skrzynia biegów nie ruszana poza wymianą oleju,i sprzęgło po 380000 bo zaczeło sie ślizgać troszkę ale to że często ciągne przyczepe postanowiłem je wymienić docisk sprzegła i pozostałe elementy były w zaskakująco dobrym stanie jak na taki przebieg, i jeśli mam się czepiać to warto zwórcić uwagę na ohronę samochodu przed korozją zwłaszcza nadwozia poza tym nic!!! Co do części zaminnych już jest dobrze na rynku jest wiele zaminników, obecnie można dostać w zasadzie wszystko czego się potrzebuje, jeszcze nie tak dawno było ciężko o nie które części ale teraz jest prawie wszystko i za nie duże pieniądze jednak np ta nieszczęścna tuleja roporowa i łożysko musiało byc orginalne bo nikt nie produkuje takich zaminników i to troszkę kosztuje ale tak poza tym cenowo wporządku jako ciekawostke dodam że filtr powietrza pasuje z lublina tylko trzeba przeklejić z dołu i z góry tzw "dekle" z orginalnego na lublinowski, filtr z lublina 20 zł a orginalny z toyoty 120 zł