Ocena kierowcy - Toyota GT86 Coupe

Jazda z bananem. W pierwszych km nie mogłem uwierzyć że takie samochody się produkuje. MAX radości i frajdy z jazdy. Można jeździć i jeździć do suchego baku i stacja i znowu zabawa. Wymaga czujności od kierowcy - wymusza doskonalenie jazdy, świadomości co dzieje się z autem na drodze i respektu oraz pokory.

Silnik super się wkręca na wysokie obroty. Zaczyna życie dopiero powyżej 4 tyś. Rano gdy wsiadam do auta i naciskam guzik to powracam do życia i to jego zasługa. Przejechałem dopiero 4tyś km. i trudno mi jeszcze opanować emocje w czasie jazdy - nie da się jeździć grzecznie. Osiagi może nie są powalające ale dzięki temu autu wiem że nie o to chodzi. Chodzi o sposób przyspieszania - zabawa jest wtedy kiedy auto przyspiesza a potem trzeba znowu przyhamować żeby znów poczuć przyspieszanie itd.

Przełożenia bardzo krótkie - sportowe. lewarek też krótki. Sprzyja szybkiej zmianie biegów. Chodzi trochę ciężko i bardzo wyczuwalnie. Super pasuje do całej reszty.

Auto twarde - jak na cywilne nawet bardzo twarde. Trzeba się przyzwyczaić. Nerwowe. Czuje się każdy detal i niuans drogi i zakrętu. Bardzo wyczuwalne uślizgi. Poprzez zawieszenie czujesz się integralna częścią samochodu. Trzeba się na nowo uczyć jeździć i po pewnym czasie nabrać respektu do tylnego napędu w tym wydaniu. I nie ma znaczenia czy jest śnieg, deszcz czy masz suchy asfalt zabawa jest w każdych warunkach to tylko kwestia prawej nogi. Ubywanie paliwa to nie tylko zbliżające się tankowanie, ale także świadomość zmiamy stosunku rozkładu masy samochodu - co ma kolosalne znaczenie w prowadzeniu. To są rzeczy o których przeciętny kierowca w przeciętnym samochodzie wcale nie wie. To auto wymaga czegoś więcej od właściciela - przede wszystkim większej świadomości jazdy.

nie istotna cecha.

nie istotna cecha

nie istotna cecha

przestrzeń dla kierowcy i pasażera jest ok. Miejsca z tyło to fikcja - istnieją tylko na papierze.

To auto nie ma być wyciszone i takie jest. Słychać wszystko co ma być słychać - silnik daje mocno o sobie znać bo jest tu przecież najważniejszy. I tak ma być.

Ekonomia to nie najważniejsza cecha tego auta. Ale jest ok. Trudno utrzymać parametry fabryczne - bo trudno tym autem jeździć ekonomicznie. W każdym bać rasie mnie się to nie udaje. 8,5 do 11 l/100km.

samochód nowy od 0 do 4000km wszystko ok

samochód nowy od 0 do 4000km wszystko ok