Ocena kierowcy - Toyota Corolla XII TS Kombi

Ogólnie, samochód jest wedlug mnie super kompromisem miedzy wlasciwosciamy jedznymi a funkcjonalnoscia auta (581l bagaznik). Przede wszystkim, dluga zywotnosc tych aut, bez wielkich problemów lub wkladów finansowych ale z tym idzie plynnosc jezeli sie ktos postara tak jezdzic.

2.0 152 KM, jak na codzienna jazde absolutnie wystarczy razem z 109 KM silnikiem elektrycznym. Kombinacja w pare tej mocy daje bardzo elastyczna dynamike. Oczywiscie to zaden demon predkosci ale w wiekszosci przypadków najwazniejsze to 0-50 a nie 0-200.

Ja jestem przyzwyczajony do systemu hybrydowego uzywanego nie tylko w Toyotach lecz tez w Lexusach; i jak zawsze to moze nie jest idealna przekladnia na dlugie trasy. Ale sie odwdziecza w miescie i jak sie plynnie przyspiesza. Bardzo polecam spobowac tym samochodem przyspieszac wmiare dynamicznie do limitu predkosci i potem puscic i delikatnie ponownie nadusic gas. W ten sposób udalo mi sie wiele razy wymusic prace silnika elektrycnego, a za tym, obnizyc spalanie. Ale o tym pózniej.

Ostatnio przesiadalem sie z dwóch aut o zupelnie róznym characterystyce ukladu jazdy: Lexus RX450h (uczucie jak w okrecie, duza moc ale balbym sie tym gdzies szybciej pedzic) i Mazda CX60 PHEV (bardziej dynamiczny i tez bardziej konwencjonalna skrzynia lecz uklad kierowniczy jest bardzo malo czuly przy malych wychylach; MALO PROGRESYWNY). Odrebnie sie znajduje pacjent oto tej recenzji, Toyota Corolla TS 2.0 184KM. Tu kierownica chodzi fajnie lekko (bardzo latwa w manewrowaniu w ciasnych ulicach; etc...) i jest dosyc besposrednia. Aczkolwiek to nie jest BMW czy Porsche. jak by tu powiedziec, fajnie jak na "jezdzidelko" ale zaden show.

Tu wielki atut tego modelu. Samochod prowadzi sie bardzo pewnie i jest stosunkowo sztywny (ale nie przesadnie). Bardzo pryjemnie gdzies wjechac troche szybciej w jakis zakret i nie myslec czy sie od razu zabijesz :) (totalny kontrast do wspomniango Rx'a; o wiele wiekszego i ciezszego lexa).

Jest spoko, duza powieszcnia szyb, aczkolwiek przednia szyba jest pod malym katem, takze jest doznanie jakby pole widzenia bylby stosunkowo maly. Ja jestem tez dosyc wysoki (nic nadzwyczajnego; 183 cm) i sie ma wrazenie jakby okna sa ale niskie.

Ja akurat jestem za bardziej analagowymi samochodami bez bzdurnych bajerkow (BMW LCI, swiecidelka w Mercedesie, ...) Normalny nie za dluzy ekran (ale z Apple CarPlay i Android Auto), adaptacyjny tempomat i szyberdach SkyView. Nic wiecej mi do sczescia w tej wersji Feel! (uzytkowany w Hiszpanii od poczatku).

Samochod ogolnie nie mam duzo czasu aby doszczetnie okreslic dzialanie wentylacji i ogrzewania, przesto ze ogolnie zaczalem jezdzic nim pozna wiosna i przede wszystkim latem gdzie klima i szyberdach robia swoje (nie jest to idealna opcja dla ludzi duzo wyzszych ode mnie; 190+ cm: chodzi o malo miejsca nad glowa).

To jednak jest samochód kompaktowy. Moje kryterium bylo sie miescic sam za soba i rzeby bylo wygodnie za kierownica. To minimum w zupelnosci zostalo wypelnione. Ale jak by cos zmienic w tym samochodzie to moze zamienic troche wiecej miejsca z tylu na powiedzmy 450-500l bagaznik (zamiast 581l z tym silnikiem; akumulator 12V jest w bagazniku po prawej stronie schowany za klapka). Ale nie ma nic idealnego w tym zyciu.

Nie jezdzilem jeszcze w przesadnie dlugie trasy tym autem, lecz od strony napedu, to halas jest na normalnym poziomie (w miescie bardzo cicho przez oczywiste wzgledy).

Wiele razy jeszce nie tankowalem wiec to chyba dobry znak. Kupilem auto z drugiej reki w Polnocnej Hiszpanii, gdzie tez on jest na codzien uzytkowany (bardo górzysty teren; tez wplywa na spalanie). Bak paliwa to skromne 43l ale to kompromis miedzy zasiegiem a masa wlasna (okolo 1550kg; stosunkowo malo jak na nie male gabaryty auta; choc to jednak kompakt z serii Golf, Leon, Astra, ...)

Kupujesz Toyote to 9/10 masz gwarancje spokoju. Przy zakupie auta, dostalem tez 2 darmowe serwisy (standardowny i ten przy 90k KM bardziej gruntowny); takze na przynajmiej 2-3 lata moje koszty to tylko oplacac polise OC/AC i paliwo. Takiej prostoty to nawet Tesla by chciala.

Mialem przypadek dwukrotnie doswiatczyc rozladowana baterie 12V (zdaje sie ze to jest problem ogolnie zwiazany z modelem; ale od ostatniego przypadku nie mialem okazji widziec tego zjawiska ponownie). Mówie to poniewaz auto nie ma kontrolki czy komunikatu o mozliwym stanie akumulatora 12V, lecz samochód nie da sie w tym stanie odpalic (pomino ze to klasyczna hybryda) i wyswietlaja sie praktycznie wsyzkie kontrolki.

Brak, oprócz wspomnianych epizodów z akumulatorem 12V.