Ocena kierowcy - Toyota Corolla XII TS Kombi

Przebieg mam 10,200 km, system mi pozwolił wpisać tylko 1,000... Plusy: - Naprawdę super osiągi. Nawet nie chodzi o przyspieszenie do 100, ale wyprzedzanie TIR-ów na trasie to bajka. 60-100 kmh szybciej niż w Golfie GTI - Spalanie - jak na te osiągi lepiej niż trzeba. W mieście przy jeździe eco da się zejść nawet do 3,9, bardziej realne jest 5,0. Na autostradzie - przy 140 kmh jakieś 6,7 (przy 175 dobijało do 10 (tylko kto tak jeździ, testowy przejazd tylko...) - Zawieszenie - komfort połączony z bezpieczeństwem Minusy: - Prześwit - bardzo łatwo uderzyć podwoziem o krawężnik. - Długi przedni zwis - nie minęły 3 miesiące od zakupu a nos już jest porysowany. - Ładowność - trochę powyżej 400 kg to trochę mało. Kiedyś miałem Civica VIII i teraz jestem przewrażliwiony jeśli chodzi o obsiadanie samochodu, zwłaszcza jeśli dodać do tego minimalny prześwit.

Bardzo duża moc, dużo większa niż potrzebuję na co dzień. Wcześniej jeździłem Hyundaiem 135 KM i wystarczyło do toczenia się. Tutaj 180 KM (zwłaszcza przy natychmiastowym wspaciu silnika elektrycznego) wbija w fotel. Wyprzedzanie trwa chwilę i jest dużo bezpieczniejsze.

Poprzednie e-CVT wyło co przekreślało u mnie Toyotę. Na szczęście przejechałem się u dealera i okazało się, że to już zupełnie co innego. Fakt, skrzynia preferuje jazdę eco i delikatne przyspieszanie, przyspieszanie w średnim tempie jest mniej przyjemne. Dlatego jak mam pojechać szybciej to od razu przechodzę na chwilę na 5-6 tys. obrotów - tutaj dźwięki nie dają się tak we znaki.

Miękko i bezpiecznie. Trudno na coś narzekać, ale i coś specjalnie wyróżnić. Jest tak jak powinno być. Do tego odgłosy z przejeżdżania przez dziury bardzo dobrze filtrowane.

Trochę za długi przód, łatwo o coś zawadzić (jak kiedyś w Peugeocie 407). Bardzo niskie zawieszenie: 135 mm to zdecydowanie za mało jak na polskie krawężniki. Przedni zderzak i osłona silnika już pokancerowane.

Nic mi nie przychodzi do głowy, jest tajk jak powinno być.

Brak Apple Car Play/Android auto. Dla mnie największy minus tego samochodu.

Wydajna klimatyzacja z trzeba poziomami nadmuchu, bardzo dobrze.

Ogólnie w porządku, z jednym wyjątkiem: stopy pasażerów z tyłu lekko dotykają spodu przednich foteli (zawsze mam opuszczony fotel do samego dołu. ale to pierwszy samochód, gdy takie zjawisko występuje).

W odóżnieniu od większości komentatorów nie znajduję tu powodów do narzekania. Szumy z lewego lusterka są, ale pomijalne. Odgłosów z nadkoli też nie słyszę.

Spalanie jak na te osiągi bardzo niskie. Koszty ubezpieczenia dużo wyższe niż w przypadku moich poprzednich samochodów (pakiet za pierwszy rok ponad 6 tys.).

Płaciłem głównie za silnik i skrzynię, stąd przełknąłem wysoką cenę. Tutaj Corolla kładzie konkurencję na łopatki. Gorzej z samą jakością wykończenia. Przyzwyczaiłem się do standardu VW. Trochę razi jakość wykładziny na podłodze bagażnika, gdzieś pod fotelami widziałęm niewykończoną wykładzinę, brak flokowania w schowkach...

Przejechałem 10 tys. km, póki co spokój.

Brak, za niski przebieg, ale to Toyota, nie spodziewam się problemów - po to ją kupiłem.