Silnik
: Nie spodziewałem się, że benzyniak 1,6 będzie miał taka kulturę pracy. Polecam każdemu.
4,0
Całokształt
Gdyby była możliwa do zaznaczenia opcja \"bardzo dobrze\", to najchętniej właśnie tą bym wybrał. Jest lepiej niż \"dobrze\", ale gorzej niż \"doskonale\".
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik 1,6 Valvematic to jeden z najmocniejszych atutów tego samochodu. Kultura pracy jest bardzo dobra. Na wysokich obrotach przy dynamicznej jeździe potrafi być głośny, ale podczas normalnej jazdy jest bardzo cichy i łagodny dla ucha. Spokojnie można się nim poruszać po mieście utrzymując obroty w przedziale 1-2 tys. Nie ma takiego momentu jak silnik diesla w tym samym przedziale, ale jedzie bez żadnych szarpnięć i strzelania zaworami. Jeśli trzeba mocniej przycisnąć, trzeba zredukować ze dwa lub nawet trzy biegi. Na szóstym biegu silnik zaczyna być słyszalny w kabinie od mniej-więcej 140-150 km/h.
5,0
Skrzynia biegów
Skrzynia bez najmniejszego zarzutu. Zwarta i precyzyjna.
4,0
Układ jezdny
Zawieszenie komfortowe: dobrze tłumi i jest ciche. Nie wiem jak się sprawuje podczas sportowej jazdy, bo nie mam takiego zacięcia, ale wydaje się, że raczej \"szybcy i wściekli\" nie byliby z tej zawiechy zadowoleni. Dla mnie w każdym razie zawieszenie jest OK.
Komfort
4,0
Widoczność
Uważam, że widoczność, jak na sedana jest dobra. Przy parkowaniu tyłem, czego się nie uda wypatrzyć, jak dotąd wykrywają czujniki cofania.
3,0
Ergonomia
Hmm... tu mam lekki dylemat. Generalnie samochód mi bardzo pasuje od strony ergonomicznej, jednak znalazłem kilka rzeczy, które wymagają przyzwyczajenia i które w moim odczuciu trochę rozczarowują. W wielu testach redaktorzy rozczulają się nad brakiem uchwytu do zamykania klapy bagażnika, jednak moim zdaniem to jest \"pikuś\". Klapa nie jest ani wielka, ani trudna do zamknięcia. Można ją zamknąć jednym palcem bez brudzenia się nawet jeśli jest brudna. Problemy z ergonomią zaczynają się, jeśli chcemy sobie przełączyć wyświetlane na zegarach informacje. Pomysł Japończyków, żeby przełączniki komputera pokładowego i liczników przebiegu umieścić za kierownicą w dolnej części zegarów, wydaje mi się karkołomny i powinni się wstydzić, że robią takie oszczędności. Skoro już człowiek kupuje auto z wybajerzoną skórzaną, wielofunkcyjną kierownicą, to co komu szkodziło, żeby \"pstryczki\" od komputera pokładowego umieścić tak, jak umieszczono przyciski od sterowania radiem..? Druga pod względem upierdliwości wpadka, to brak podświetlenia przycisków, którymi ustawia się i składa lusterka. Tym autem czasem jeżdżę ja a czasem moja żonka. Wiadomo, że fotel, kierownicę i lusterka ustawiamy pod swoje upodobania/gabaryty. Co tam się trzeba namacać po ciemku, żeby trafić na właściwy guzik od regulacji lub składania lusterek... W rękawiczce i po ciemku - niewykonalne! Nie wiem jak to wypada u konkurentów, bo nie wpadłem na to wcześniej, żeby sprawdzić, ale wydaje mi się, że jeśli już się coś takiego montuje, żeby ułatwić kierowcy życie, to dobrze byłoby, żeby łatwiej miał nie tylko w ciągu dnia, ale też w ciemnościach.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
OK. Klimatyzacja wprawdzie jednostrefowa, ale z własnego doświadczenia wiem, że nawet dwustrefowa byłaby używana w moim przypadku dokładnie tak samo.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Bez fajerwerków, ale fajnie. Fotele bardzo wygodne, obicia drzwi ładnie i funkcjonalnie wyprofilowane. Bardzo fajne dwa schowki przed pasażerem. Niestety oświetlony tylko ten większy :) Duży plus dla Toyoty za zlikwidowanie \"garbu\" z tyłu po środku podłogi. Ułatwia to życie środkowemu pasażerowi tylnej kanapy.
4,0
Wyciszenie
Generalnie wnętrze jest dobrze wyciszone. Sporadycznie podczas jazdy po \"kocich łbach\" zdarza się, że słychać jakieś szmery z okolic radia lub zegarów. Podczas jazdy najgłośniej hałasują opony. Tak jak pisałem wcześniej, przy normalnej jeździe silnik zaczyna być słyszalny od ok. 140-150 km/h. Sam silnik cicho zachowuje się do ok. 3500-4000 obr. Później... im szybciej tym głośniej. Ale też im głośniej tym mocniej wciska w fotel :) Jak ktoś lubi szybko - będzie miał głośno. Jak ktoś jeździ \"normalnie\" będzie tylko słyszał delikatny pomruk wydechu.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Zużycie paliwa jest zadowalające. Miałem nadzieję, że będzie jeszcze minimalnie niższe w trasie, ale... nie jest. Jako punkt odniesienia przyjąłem sobie Civica mojego brata (2,0 - 200kM), który pod moją nogą na autostradzie przy 140 km/h w długiej trasie pali 7,2-7,3. Spodziewałem się, że Corolla spali mniej, ale tak nie jest. W tych samych warunkach corolla spala 7,3-7,5 l. Też nie jest źle, ale szkoda, że nie mniej. Za to na plus trzeba policzyć Corolli brak jakiegokolwiek ubytku oleju między przeglądami. Civic często wymaga dolewek.
4,0
Stosunek jakość/cena
Jeśli ktoś ma zamiar kupić nowy samochód na 5 lat lub więcej, myślę, że można wydać te pieniądze, których Toyota domaga się za Corollę. Sprzedawcy są oporni w kwestii rabatów, ale jeśli się wyczeka z zakupem na dobry moment, to nagle się okazuje, że tu można coś urwać z ceny, tu dołożyć coś z wyposażenia, itd. Trzeba ich trochę ponękać w tych salonach.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Hmm... co tu pisać? Jak dotąd nic się nie popsuło.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Poważnych usterek również nie było.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 Valvematic 132KM 97kW
[l/100km]