Ocena kierowcy - Toyota Corolla X Sedan

Samochodowi brakuje kilku rzeczy. Dziwi brak ESP (VSC) w standardzie. Zawiasy bagażnika to totalna porażka, uczciwość nakazywałaby odjąć od deklarowanych 450 l przestrzeń zajmowaną przez zawiasy. Brak uchwytu do zamykania bagażnika jest niepoważny. Kiepska wentylacja (odparowanie) przedniej szyby. Wykończenie wnętrza jakościowo jest ponadprzeciętne, ale nie powala na kolana. Sterowanie komputerem jest niewygodne.

Silnik sprawuje się bardzo dobrze, trzeba tylko pamiętać że maksymalny moment ma na 5200 obr. więc trzeba nim kręcić żeby dobrze przyspieszyć. Wysoka krzywa momentu pojawia się od 4000 obr. Poniżej tej wartości auto jest dość ospałe. Od ok. 4000 zaczyna poważnie ciągnąć. Za to powyżej 4000 obr. robi się głośno w kabinie od silnika. W dolnej partii obrotów auto jest zupełnie elastyczne. Jeżdżąc ekonomicznie i słuchając wskazań ekonomizera, przy prędkości 55 km/h jedziemy już na piątce.

Przełożenia są dość precyzyjne, biegi same wskakują na swoje miejsce. Zastrzeżenia mam do wrzucania wstecznego - co jakiś czas skrzynia zgrzytnie. I druga sprawa - naprawdę przydałby się 6 bieg.

Auto prowadzi się bardzo dobrze, trzyma się jezdni i słucha kierownicy. Nie wykazuje zbytniej podsterowności. Duży minus za brak w standardzie ESP (u Toyoty VSC) - zaliczam to do układu jezdnego, choć to bardziej element bezpieczeństwa. U innych producentów nie robią takich głupich oszczędności.

Bez większych zastrzeżeń. Fotel kierowcy ma regulację wysokości, duże lusterka boczne zapewniają dobrą widoczność do tyłu. Gorzej z cofaniem - linia auta idzie od przodu w tył ku górze więc patrząc do tyłu przez tylną szybę nie widać za dużo. Pomagają czujnki cofania, dostępne od wersji premium.

Wskaźniki, przełączniki, dźwignie regulacji foteli i kierownicy - wszystko jest na swoim miejscu, może poza sterowaniem lusterek, które jest poniżej kierownicy z lewej strony, słabo widoczne - ale to cecha wszystkich toyot. Teraz MINUSY: 1.Ogromny minus za zawiasy bagażnika, które wchodzą do środka i przy wypełnionym bagażniku uniemożliwiają jego zamknięcie. Tak się nie robi. 2.Brak uchwytu do zamknięcia bagażnika, więc trzeba się upaćkać żeby go zamknąć. 3.Brak dwustopniowych przycisków do otwierania wszystkich szyb (tj. jest tylko dla kierowcy, z pozostałymi szybami trzeba trzymać przyciski do końca) 4.Brak podświetlenia wszystkich przycisków otwierania szyb, przycisków podgrzewania foteli oraz przycisków sterowania lusterkami. 5.Brak elektrycznego składania lusterek. 6.Nie do końca przekonuje górny schowek po stronie pasażera (są dwa) - jest niewielki i zupełnie nieprzydatny, można tam schować chyba tylko rękawiczki, a w każdym razie nic twardego, bo będzie latać, a np. mapa już się nie zmieści. 7.Dolny schowek mógłby być bardziej pojemny. 8.Schowek nad lusterkiem wstecznym na okulary jest malutki, zmieści się tam monokl, a okulary niekoniecznie. 9.Sterowanie komputerem jest niewygodne, wymaga manipulowania za kierownicą przy desce rozdzielczej.

Klima działa bardzo dobrze (wersja manualna), ogrzewanie wnętrza właściwie też. Ogrzewanie foteli przednich jest bardzo przyjemne i szybko je czuć. Gorzej jest z wentylacją przedniej szyby - jak zaparuje to dmuchawa na max średnio sobie z nią daje radę. Zapewne to wina dużej powierzchni szyby, niemniej jednak jest to uciążliwe. Stąd ocena przeciętna.

Przestrzeń to duży plus tego auta. Przypomnę, że corolla X jest tylko o 10 cm krótsza od avensis. Zarówno kierowca, jak i pasażer mają bardzo dużo przestrzeni. Z tyłu bdb, choć przestrzeń maleje wprost promorcjonalnie do stopnia odsunięcia foteli przednich (długie osoby z przodu spowodują z tyłu pewien dyskomfort). Bardzo dużym plusem jest brak pomiędzy tylnymi miejscami kanału usztywniającego - podłoga jest praktycznie płaska.

Wyciszenie jest naprawdę rewelacyjne, każdy kto wsiadł do mojej rolki zwrócił na to uwagę. Głośno robi się od obrotów silnika powyżej 4000 oraz przy dużych prędkościach (powyżej 130-140 km/h) od szumu.

Spalanie zależy od stylu jazdy. W trasie dł.500 km przy prędkości 110-120 km/h, wyprzedzaniu kiedy trzeba, auto spaliło mi 6,3 l. Ale jadąc 130-160 km/h np. na autostradzie, spali ok. 7,5-8,5 l. W mieście (dużym), w zależności od pory roku i stanu zakorkowania, przy ekonomicznej jeździe (płynność, hamowanie silnikiem) pali 7,5 - 8,5 l. Autoryzowane przeglądy są niestety drogie, choć nawet w ramach autoryzowanych serwisów występują duże różnice (polecam sprawdzić).

Wycieraczki czasem zatrzymują się powyżej dolnej pozycji.

Po pół roku wszystko jest ok.