Ocena kierowcy - Toyota Corolla VIII Kombi

karolcia20, 15 lat temu

Silnik 2.0 D 72KM 53kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 353 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Toyota Corolla VIII Kombi 2.0 D 72KM 53kW 1997-2002 - Oceń swoje auto

4,38

7% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Silnik sprawia wrażenie jak by był nowy. Jest suchutki, odpala od tyknięcia, nie dymi i prawie nie bierze oleju.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : żarówki podświetlania zegarów

Zawieszenie : łączniki stabilizatorów

4,0

Całokształt

Fajne auto dla niewymagających prestiżu, nowinek technicznych oraz niezłych osiągów. Na dzisiejsze czasy trochę za słaby silnik i na pewno przeskakiwanie auta po aucie nie wchodzi w grę. Najlepiej będzie się spisywać na trasach o nieco mniejszym natężeniu ruchu kiedy to wcale nie jest najwolniejszym pojazdem na drodze i może pokazać swoje pozytywne oblicze.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik jest niezły, odpala tym lepiej im jest chłodniej i od razu pracuje równo. Od 1500 obr/min da się spokojnie jechać, po mieście często trzeba redukować do 4 biegu bo ludziska jeżdżą poniżej 60 km/h. No i sprawnie rusza bez dodawania gazu.

4,0

Skrzynia biegów

Bez istotnych zarzutów. Wsteczny wchodzi bez zgrzytów chodziarz nie zawsze za pierwszym razem. Przy intensywnym hamowaniu często redukuje się z 5 na 5 zamiast na 3 co utrudnia dynamiczne przyśpieszanie, mimo to silnik nie gaśnie.

5,0

Układ jezdny

Układ jezdny jest bardzo dobrze dobrany, wystarczająco komfortowy, a za razem jego możliwości przekraczają możliwości wykorzystania parez przeciętnego „Kowalskiego”

Komfort

4,0

Widoczność

Widoczność jest dobra, a jak ktoś nie ma wyczucia to i tak sobie nie poradzi. Zaparowane czy nieodśnieżone tylne szyby oczywiście nie ułatwiają manewrowania. Ze względu na nieco zaokrąglony, tył parkowanie tylko na lusterka jest trochę kłopotliwe. Ogrzewanie tylnej szyby jest wystarczające, filtr kabinowy, czy nowy, czy stary, utrudnia odparowanie / rozmrożenie przedniej szyby, usunąłem go i problem rozwiązany, niestety więcej paprochów dostaje się do kabiny.

5,0

Ergonomia

Rzecz gustu, dla mnie jest dobrze.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Myślę że w granicach rozsądku. Zimą pewnie trzeba około 20 minut jazdy zanim silnik osiągnie temperaturę roboczą. Latem da się jechać z zamkniętymi oknami korzystając tylko z nawiewu, no ale to nie klima.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dla czterech osób wystarczająco, pięć też da radę, a że apetyt rośnie w miarę jedzenia to i tu można marudzić.

4,0

Wyciszenie

Wyciszenie jest niezłe i w czasie jazdy słychać głównie opony i szum powietrza, a dopiero później silnik. Sytuacja zmienia się na postoju przy otwartych oknach, wtedy niskotonowe dudnienie silnika może być przykre, w szczególności gdy jesteśmy na to skazani poprzez jazdę w korku. Taki urok ropniaka. Z drugiej strony ludzie dopłacają żeby uzyskać podobny efekt w silnikach benzynowych poprzez zakładanie specjalnych końcówek na wydech. W porównaniu z czymś takim ten silnik brzmi jak szept.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Nowoczesne silniki palą mniej i mają większą moc, ale tracą na bezawaryjności. Ceny podstawowych części-zamienników są zdecydowanie normalne, od kilkunastu do kilkudziesięciu zł. Jeżeli chodzi o serwisowanie auta, to w ASO jest o około 30% drożej, niż gdyby serwisować w warsztatach prywatnych na dobrych częściach. Kompromisem może być zakup części w ASO a montaż na własną rękę. Właśnie planuję wymianę auta na nowsze :) Pewnie będę tego żałował, w tym przypadku 0 poważnych awarii po 360 000 km i dwóch kolizjach spowodowanych przez poprzednich użytkowników, czy nowsze auta tak potrafią ? :)

4,0

Stosunek jakość/cena

Jakość jest dobra a cena - każdy widzi. Można mieć młodsze auto z mniejszym przebiegiem lepiej wyposażone a mimo to koszty utrzymania będą wyższe.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Musiałem sobie dorobić kluczyk bo oryginał był już tak zużyty że kiedyś nie mogłem go przekręcić w stacyjce. Od remontu zawieszenia na zamiennikach przejechałem 30000 km i znowu do wymiany poszły trzy elementy zawieszenia, dwa z prawej strony, a więc to głównie zasługa naszych dróg. W tym czasie wiele razy wpadałem w dziury w jezdni oraz dwa razy naprawiałem opony które uległy uszkodzeniu na wyrwach.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Po zakupie musiałem naprawić zawieszenie i wymienić przednią szybę. Padł alternator, jest nisko i słabo osłonięty przed wodą która przyśpiesza jego zgon, daje dużo czasu na zauważenie awarii, mechanik był w szoku jak zobaczył w jakim był stanie i mimo to ciągle potrafił działać. Regeneracja zacisków we wszystkich kołach przy około 300 000 km, polecam oryginalne zestawy naprawcze, ponieważ zamienniki padły po 20 000 km.