Ocena kierowcy - Toyota Corolla VIII Hatchback

Nigdy na poważnie nie myślałem o Corolli bo nie bardzo odpowiadała mi stylistycznie. No ale trafiła się okazja - znajomy sprzedawał - pierwszy właściciel, 130 tyś km przebiegu, regularnie serwisowana, garażowana. Zdecydowałem się na zakup i muszę stwierdzić, że był to absolutny strzał w 10! Kupiłem to autko z zamiarem pojeżdżenia może 2 lata i zmiany na coś nowszego, a w efekcie założyłem do niego LPG i tak już jeżdżę nim ponad 5 lat :) Samochód nie jest może zbyt wygodny, zważywszy na fakt, że jestem dosyć rosły, jednak nie stanowi problemu spakowanie do niego dwójki rodziców z dzieckiem i sporym bagażem. Zdecydowanym atutem tego samochodu jest absolutna bezawaryjność (jeśli regularnie serwisujemy) i ocynkowane blachy. Obecnie samochód służy mi na dojazdy do pracy (prawie 100 km dziennie) i tutaj doskonale sprawdza się instalacja LPG (polecam sekwencję - żadnych problemów).

86 KM **** nie urywa więc ciężko się spodziewać sportowych doznań. Do jazdy po mieście idealnie, a i na trasach do spokojnej jazdy wystarczająco. Nagrodą za to jest niskie spalanie - mój rekord - poniżej 7 l gazu / 100 km :) i to nie jako zawalidroga - jak ktoś umie jeździć płynnie i przewidywalnie to osiągnie takie wyniki.

Czasem przyhacza 3 i standardowo - wsteczny. Ale ogólnie jest OK, skoki lewarka są umiarkowane i można nawet szybciutko zmieniać biegi.

To ciekawe - miałem okazję jeździć nowszą Corollą (rocznik 2010) i na zakrętach znacznie bardziej się wychylała na zakrętach niż leciwa E11 :) Znajomi sami się dziwią, że tak ładnie się trzyma. Nie jest to może Focus pod względem trzymania i prowadzenia ale układ jezdny jest naprawdę na bardzo zadowalającym poziomie, a proste wielowahaczowe zawieszenie daje frajdę z jazdy i jest bardzo trwałe.

Jest przyzwoicie - lusterka są duże i wszystko dobrze widać.

Wszystko na swoim miejscu i pod ręką. Dużym atutem Toyoty jest to, że wszystkie (nawet najbardziej ubogie wersje) mają dociągniętą wszędzie elektrykę. Przykład - miałem manualne lusterka, kupiłem w necie tanio lusterka elektryczne, kostkę ze sterowaniem i podpiąłem tylko w fabryczne kable - efekt - elektryczne i ogrzewane lusterka.

Mam klimatyzację więc nigdy nie miałem problemy z parującymi szybami. Ogrzewanie działa bardzo sprawnie i szybko. Złego słowa nie powiem.

No cóż, jak wspomniałem wcześniej, jestem dosyć rosły więc fotel mam odsunięty do samego końca i ciężko w tym momencie nawet małym osobom z tyłu z kolanami. Mimo, że fotel odsuwam do końca brakuje mi jeszcze jednego ząbka do pełni szczęścia. Lepiej jest na miejscu pasażera. Z tyłu szału nie ma ale zmieszczą się dwie osoby i na niezbyt długich trasach nie powinny specjalnie narzekać na komfort.

Z tym jest dosyć kiepsko. Fakt, że niektóre uszczelki w drzwiach mam już w nie najlepszym stanie (choć woda nie leci do środka), to jest głośno. Jazda powyżej 110 km / h jest już niezbyt przyjemna.

Jeśli wymienia się wszystko na czas to auto odwdzięczy się bezproblemową eksploatacją i nie będzie generować żadnych kosztów ponad standardowe części eksploatacyjne. Trzeba przy tym pamiętać, żeby nie oszczędzać na tanich zamiennikach - nie warto! Oryginalne tarcze hamulcowe zmieniłem dopiero przy przebiegu 170 tyś, a klocki po 60 tyś. Warto też pamiętać o stosowanie dobrego oleju. Wiem, że silnik 1,3 86 KM ma tendencję do spalania oleju po przebiegu 150 tyś i jest to coś normalnego. Od czasu zakupu stosuję olej Castrol EDGE 10W60 i do tej pory od wymiany do wymiany (co 12 tyś km) nie dolewam ani grama oleju.

Ciężko w obecnych czasach o samochód tak bezproblemowy jak leciwa już Corolcia E11. Miałem Focusa, który był mega skarbonką (jak na tamte czasy) - skomplikowane i drogie w naprawach zawieszenie, korozja na potęgę... Corolla, na pewno nie jest ładniejsza od Focusa i na pewno nie prowadzi się lepiej ale ma zdecydowane zalety którymi rozkłada na łopatki Focusa - bezproblemowa eksploatacja!

Jeśli pamiętasz o regularnym serwisie i wymianach na czas to Corolcia nigdy Cię nie zawiedzie!

Jak wyżej - jeśli pamiętasz o regularnym serwisie i wymianach na czas to Corolcia nigdy Cię nie zawiedzie!