Inne
: niezawodność! 350 tyś km na oryginalnych przegubach, sprzęgle, układzie wydechowym, pompie wodnej, alternatorze, rozruszniku, wtryskiwaczach, lince hamulca ręcznego, etc! Wymieniane były: amortyzatory po 180 tyś, końcowki drążków kier., i gumowe el. zawieszenia w wachaczach po 320 tyś. Aktualnie zaczyna być słychać skrzynie biegów (wycie), luzy w wycieraczkach, przedmuch w układzie wydechowym i pojawiają się wycieki oleju (silnik) Jakś cham zostawił w zamku złamany wytrych. "Kojota" nie była garażowana, a od ostatnie 250 tys nie oglądała fachowców z pod znaku Toyoty! dla mnie rewela!!!! mialem w życiu (w międzyczasie) Opla, Mercedesa, Daewoo , Fiata, ale ten typ jest po prostu udany chociaż za malo "szpanerski i za mało wypasiony.