Ocena kierowcy - Toyota Corolla IX (E12) Sedan

Skrzynia mało odporna na złe traktowanie - na szczęście 2 bieg został naprawiony na gwarancji. Gwarancji podlegał też amortyzator przedni, który rozpadł się przy przebiegu 105.000, ale ASO wzięło to na siebie (BRAWO!). Wina leży raczej po stronie naszych dróg - każdy wie o czym mówię. Zderzaki dość odporne na zginanie, ale najazd na bryłę śniegu może spowodować pęknięcie delikatnego przedniego spojlera. Przy przebiegu 90.000 wymieniany był prawy reflektor - zmatowiał. Oczywiście na gwarancji. Nie radzę nikomu otwierać drzwi na siłę, gdy obok mamy trochę zmarzniętego śniegu - mogą się zwichrować. Przy szybkiej jeździe bierze olej, ale to chyba normalne :o) Utrzymywanie prędkości rzędu 140 km/h i wyprzedzanie z pełnym obciążeniem nie stanowi problemu. Generalnie samochód nie do zarżnięcia. Wady? Bezpłciowa stylistyka - ale do tego można sie przyzwyczaić. Cena - to oczywiste, za markę trzeba płacić. Ale najgorsze są REFLEKTORY. Są TRAGICZNE!!! Na fabrycznych żarówkach śmiało można potrącić rowerzystę lub pieszego. Nie widać nieoświetlonych traktorów i przyczep. Tragedia niemal pewna. Jedyna rada: wymiana żarówek mijania na mocniejsze (najlepiej z białym światłem) i dbałość o ustawienie reflektorów przy każdym przeglądzie. Świetny serwis - lepszy niż w Mercedesie (rzecz jasna wszystko zależy od ludzi).

Wyprzedzanie na "5" to przyjemność.

Haczy, gdy się jej nie oszczędza.

Dość twardo.

Nie widzać przodu maski, wymaga przyzwyczajenia.

Brakuje jedynie podparcia lędźwi. Bagażnik pakowny.

Wydajna klimatyzacja, zwłaszcza w porównaniu z poprzednim modelem.

Więcej miejsca z tyłu w porównaniu z poprzednim modelem.

Benzyna jest cichsza, niemniej jak na diesla wyciszenie bardzo dobre.

Spalanie nie zachwyca, ale to przecież 2 litry. Ceny w ASO wysokie.

Wysoka jakość - bez wątpienia. Nie polecam diesla ze względu na cen - lepsza benzyna z dobrym gazem.

Delikatny spojler zderzaka przedniego - łatwo połamać o zmarznięty śnieg.

Nigdy nie stanęła w drodze.