Ocena kierowcy - Toyota Corolla IX (E12) Sedan

Fatalna, ten silnik nie nadaje się do tego samochodu, pod górkę wszyscy mnie wyprzedzają nawet matizy. Słaby jak suchy liść. 97 koni to chyba żart. Miałem mazdę 323 to przy 90 koniach darła asfalt, a toyota może się równać z polonezem 1,6.

W górach czasami trójka to dla niego za dużo, muszę jechać na dwójce z wyjącym silnikiem i kolejką aut za mną. Wyprzedzanie przy 100km/h tylko po redukcji do trójki, bo z piątki, albo czwórki trwa to bardzo długo.

bez większych uwag, wolałbym żeby nie było abs, bo jest nieskuteczny, ubiegłej zimy trzy razy wpadłem w poślizg i mam wrażenie jakby go nie było to bym się szybciej zatrzymał hamując pulsacyjnie. A tak pozostaje modlitwa. Na szczęście w tych przypadkach była skuteczna.

Oparcie pod rękę z lewej strony jest za twarde. Po dłuższej jeździe boli ręka.

Ogrzewanie ok. wentylacja kiepsko, klima w zimę słaba.

Do 120 w miarę, nie jeżdżę szybciej jak 120 bo bym poszedł z torbami więc niewiem co dalej.

Jak na ten silnik to tragedia. Toyota chyba pomiary jazdy poza miejskiej robiła w laboratorium przy prędkości 70/h. Z 5,7 podawanej przez toyotę mnie wychodzi przy jeździe 120/h - 8,2l/100, szybciej to już wchodzimy w wynik dwucyfrowy wynik. Można uzyskać wynik toyoty 5,7. Ale męczarnia straszna. Ustawiam wyświetlacz komputera na chwilowe zużycie. Rozpędzam auto do 110 km/h i popuszczam na gazie tak, żeby auto pokazywało 4,7l/100. Auto przez dwa km zwalnia do 70km/h, następnie przyspieszam do 110 itak dalej, dalej co 5 sekund spoglądając na wyświetlkacz to na drogę. Ratuję jakieś 1,5 l/100, ale jakie to niebezpieczne. Ale przy przejazdach po 500 km w tą i z powrotem, to już jest spora sumka. W mieście rozpędzasz do 70, puszczasz na luz i lecisz pół km do skrzyżowania. Przy takim stylu zmieścisz się w 8l. Co do autostrad to modlę się żeby nie powstały, bo albo pójdę z torbami (przy 150 wyjdzie pewnie z 13 l/100), albo nabawię się kompleksów podobnych do tych jak miałem w latach 90-tych maluchy.

Cena jak za porządne auto, a jakość lanosa.

Fatalne dywaniki toyoty i wyłożenie bagażnika. Nawet serwis toyoty nie wie jak stamtąd wydostać brud.

Opony bridgestown obdarło prawie całe po 23 tys. km., ale tylko tylne, aktualnie próbuję dojść kogo to wina, czy zawieszenia czy firmy oponiarskiej.