Ocena kierowcy - Toyota Corolla IX (E12) Kombi

Moim zdaniem samochód doskonały od strony niezawodności i spalania. Bardzo dobrze wyciszony, stosunkowo pakowny. Posiada bardzo dobre hamulce. Silnik mimo, że 1,4, to zupełnie wystarczający jak na ten samochód. Samochód niestety trochę nudny biorąc pod uwagę wygląd i silnik. Zdecydowanie polecam jeśli ktoś szuka samochodu na lata.

Jak na 90 KM z 1,4 litra jest super. Oczywiście mocy przydałoby się więcej, ale do normalnej jazdy w mieście, pod miastem i na polskich ekspresówkach/atostradach (do 140 km/godz) w zupełności wystarcza. Jeśli ktoś chce jeździć 160 - 200 km/godz to oczywiście ten silnik nie pociągnie. Mniejsza moc i moment oczywiście okupiony jest częstymi zmianami biegów, ale nie ma tragedii.

Jednym słowem - doskonale. Nic nie haczy, biegi wchodzą ładnie, nic nie szarpie. Polecam hamowanie silnikiem jeśli ktoś jeździ rozsądnie - na prawdę zmniejsza spalanie.

Jest miękki, ale dobrze trzyma się drogi i przede wszystkim niezawodny.

Jest to kombi więc także z tyłu jest dobrze. Nie mam zastrzeżeń. Dodatkowo polecam czujniki z tyłu - przydadzą się.

Rozłożenie przycisków typowo japońskie - kwestia przyzwyczajenia. To co jest moim zdaniem źle skonstruowane (nie tylko w Toyota) to przełącznik zmiany świateł. W przypadku konieczności puszczenia sygnału długich świateł (lewa dźwignia do kierownicy) często zdarza mi się wyłączyć światła w ogóle (przekręcam pokrętło na tych światłach).

Nie ma totalnego rozprężenia, ale 4 osoby mogą jechać swobodnie także z tyłu. Bagażnik nie powala jest wystarczająco duży w stosunku do wielkości samochodu.

Jak na klasę kompaktową z w tej półce cenowej z silnikiem disla ja nie spotkałem cichszego auta (zarówno Golf IV, Focus II generacji, Astra III generacji w dislu są dużo głośniejsze). Zawieszenia także nie słychać przy jeździe po dołach. Ja jestem bardzo zadowolny.

Nowym egzemplarzem byłem w stanie osiągać 4,5 - 5 l/100 latem i 5 - 5,5 l/100 zimą przy jeździe po mieście (odcinki po 10-20 km). Po 7 latach eksploatacji spalanie wzrosło o 0,3-0,5 l /100 ale to dalej bardzo dobrze. Najmniej udało mi się zejść na 4,2 l/100 na długiej trasie, ale nie jechałem zazwyczaj szybciej niż 100 km/godz. Jazda na autostradzie z prędkościami 140 km/godz i więcej będzie skutkowała 6 l/100 i więcej - brakuje 6 biegu (o ile wiem w Aurisie były już skrzynie 6-cio biegowe do tego silnika). Mimo 45 litrowego baku spokojnie w trasie można zrobić 1000 km na jednym tankowaniu. Przeglądy w Toyota są drogie (serwisuje przez cały czas w ASO) - polecam szukać tańszych ASO poza dużymi miastami. Cześci eksploatacyjne są w tej samej cenie co do innych samochodów, ale części oryginalne w Toyota są drogie.

Niestety używane egzemplarze są droższe niż konkurencji niemieckiej z tego samego rocznika, ale to chyba zrozumiałe. Mimo, to warto dopłacić jeśli ktoś chce mieć święty spokój.

To co muszę robić ponad standard to wymiana klocków hamulcowych (u mnie wytrzymują 30 k km na komplecie). Padają też żarówki H7 do reflektorów przednich - wymiana możliwa samemu, choć w nocy na stacji benzynowej może być to ciężkie do wykonania.

Na prawdę nic się nie dzieje. Jeździłem 2 egzemplarzami - nowym, służbowym 60 k km (katowanym przez 3 kierowców), a potem prywatnym następne 60 k km (3 letni, miał 75 k km jak go kupiłem) i proszę mi wierzyć ten samochód się nie psuje w ogóle.