Ocena kierowcy - Toyota Corolla IX (E12) Hatchback

Auto kupiłem w czerwcu 2010r. z przebiegiem 108.000km za 30800zł. Kilka dni temu odebrałem go z kolejnego przeglądu i znów nie mam żadnych zaleceń. Fantastyczne auto. W Ciągu tych 3,5 roku z poważnych rzeczy wymieniłem tylko EGR na używany za 500zł i łożyska w przednich kołach. Od zakupu mam też usterkę skrzyni biegów polegającą na tym, że przy redukcji na 2 przy prędkości 30km i większej zgrzyta jak przy niedociśniętym sprzęgle. Objaw się nie pogłębia a ja na 2 redukuję jak toczę się wolniej. Przyzwyczaiłem się. Moja rodzina liczy 3 osoby, ale podróżuję głównie sam. Mimo, że silnik oferuje tylko 90KM to jest to całkiem żwawe autko. W mieście radzi sobie świetnie. Poruszam się głównie po Warszawie. Spalanie wg. komputera to 6,1l/100km. Jak kiedyś się uwziąłem i jeździłem mega oszczędnie palił 5,5. Ponieważ spodziewam się drugiego dziecka zacząłem się rozglądać za czymś większym. Wg. Eurotaxu moja Corolla jest dziś warta 19.000zł. Z moich obserwacji wynika, że mogę liczyć na 21.000. Wcześniej jeździłem Citroenem C5 ilość psujących się drobiazgów była przerażająca. Jeszcze wcześniej był Golf IV. Gdyby miał klimatyzację jeździłbym nim do dziś.

baardzo dynamiczny silnik. Jak pierwszy raz wsiadłem do tego samochodu to przeżyłem prawdziwy szok, że 90KM może dawać tyle frajdy z jazdy. Może z pod świateł nie mam się co puszyć ale na 3 i 4 biegu to prawdziwa torpeda

przy redukcji na 2gi bieg przy prędkości 30km/h i większej wydaje dźwięk jak przy niedociśniętym sprzęgle. poza tym bez zarzutu, nie mam z nią żadnych problemów, usterka nie pogłębia się. jedyne co mnie na początku denerwowało to lekko przechylony drążek ale to chyba dla wygody pasażera.

doskonale, nic dodać nic ująć. auto prowadzi się świetnie.

bez zarzutu, to moje 3 auto i we wszystkich było podobnie. Lusterka sią duże a elektryczne sterowanie działa bardzo szybko i ma duży zakres ustawień co znaczenie ułatwia manewry. W ciągu 3,5 roku kilka razy lekko puknąłem tyłem, przydałby się czujniki parkowania

głębokie uchwyty na butelki, 4 zamykane schowki, wszystko pod ręką. Zarówno w C5 jak i Golfie IV był znacznie gorzej. Wszystkie przełączniki pod ręką. Po 3, 5 roku brakuje trochę miejscówki na butelkę 1,5l. Pisząc to wymyśliłem, że spróbuję ją wozić w kieszeni za siedzeniem pasażera. Przydałaby się regulacja dla odcinka lędźwiowego.

klimka mimo 5 lat działa bardzo sprawnie o czym mogłem przekonać się podczas tegorocznych upałów. Jak będzie z ogrzewaniem jeszcze nie wiem ale cieszy namiastka webasto. po 3,5 roku. Ogrzewanie też ok, choć mogłoby być lepiej. Ciepło robi się po około 3-4 kilometrach /10 minutach.

mam 187cm wzrostu i ważę 100kg. Jeszcze nikt jadący za mną nie narzekał ale szału nie ma. Jak w każdym kompakcie.

w C5 było znacznie lepiej. sporo hałasu przy większych prędkościach ale w końcu to autko miejskie.

poruszam się głwnie po warszawie. śrenia prędkość zdaniem komputera to 24km/h a spalanie 6,5l/100km to chyba doskonały wynik, zwłaszcza że nie oszczędzam. po 3,5 roku. wcześniejszy wynik był efektem przyzwyczajeń z benzyniaka. Uspokoiłem się, nie przeciągam i pali 6,1

auto nie jest bardzo tanie ale to najlepiej wydane 30.000 w moim życiu.

nie działją mi 4 paski ogrzewania na tylnej szybie. wszystko inne działa doskonale autem przejechałem 8000km po 3,5 jest doskonale!

przez 8000km nic się nie wydarzyło przez 60.000 też nic!